Część nieruchomości pod młotek, bloki komitetów wyborczych "tak", ale nie w prime time, no i - ewentualnie - radykalne odchudzenie liczby pracowników. To zdaniem "Rzeczpospolitej" główne punkty planu ratunkowego dla TVP, który w połowie marca zarząd telewizji publicznej przedstawi ministrowi skarbu.
Wśród nieruchomości, które chciałby sprzedać prezes TVP, są między innymi ośrodki wypoczynkowe należące do telewizji. TVP ma ich trzy.
Zgodnie z prawem, ale nie w prime time
"Rzeczpospolita" twierdzi, że oszczędności najpewniej dotkną także polityków. Szefostwo publicznej stoi ponoć na stanowisku, że nie TVP nie stać na emitowanie w najlepszym czasie antenowym informacji dotyczących spisu rolnego czy też przedwyborczych bloków komitetów wyborczych.
Nieemitowanie tych programów byłoby jednak złamaniem prawa. I dlatego prezes TVP chciałby umieścić polityków w czasie antenowym mało atrakcyjnym dla widza.
Będą redukcje?
Oszczędności już dotykają pracowników telewizji, którzy zostaną pozbawieni 20-procentowej premii motywacyjnej. - Mówi się też o zwolnieniach, które mogą dotknąć nawet tysiąca osób spośród pracujących obecnie ok. 4,5 tysiąca - twierdzi gazeta.
Źródło: "Rzeczpospolita"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24