Rozprawy mają trwać krócej, bo nie będzie żmudnego zapisywania słowa po słowie. Na dodatek postępowanie ma być tańsze i bardziej przejrzyste, wypowiedzi uczestników będą utrwalone bez zniekształceń. Takie efekty według resortu sprawiedliwości ma przynieść uruchomienie cyfrowej rejestracji przebiegu rozpraw sądowych.
Ostatecznie (po odwołaniach) rozstrzygnięto właśnie przetarg na pierwszą cześć projektu, obejmującego dostawę i wdrożenie systemu obejmującego wszystkie sale rozpraw wydziałów cywilnych we wszystkich sądach apelacyjnych oraz 290 sal rozpraw w 44 sądach okręgowych. Mają one być sukcesywnie wyposażane w urządzenia i system teleinformatyczny do końca 2011 r.
Projekt opiewa na kwotę 12,6 mln złotych. Jako wykonawcę spośród 23 chętnych ministerstwo wybrało firmę Comarch SA. Niektórzy konkurenci złożyli odwołania od wyników rozstrzygnięcia, ale Krajowa Izba Odwoławcza oddaliła je. Obecnie trwają czynności poprzedzające podpisanie umowy z wykonawcą.
- Celem projektu jest usprawnienie postępowania sądowego przez zastosowanie nowoczesnych technik zapisu przebiegu czynności sądowych, jako jednego z obszarów unowocześniania procedur sądowych przez umożliwienie wykorzystania nowoczesnych rozwiązań technologicznych w postępowaniu przed sądami powszechnymi - mówi Minister Krzysztof Kwiatkowski.
Jak wskazał minister, technologie cyfrowe rejestrujące dźwięk lub dźwięk i obraz pozwalają na utrwalenie własnych sformułowań każdego z uczestników postępowania - bez stylizowania ich przez inną osobę i bez zniekształcania wypowiedzi.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24