TNK-BP, trzeci pod względem wielkości koncern paliwowy w Rosji, dał do zrozumienia, że jest jednym z czterech podmiotów, spośród których polskie Ministerstwo Skarbu Państwa wybierze inwestora dla Grupy Lotos. - Jesteśmy w procesie - oświadczył wiceprezes koncernu Maksim Barski pytany o to przez dziennikarzy.
Resort skarbu wyłonił niedawno cztery podmioty (w tym jeden warunkowo), spośród których zostanie wybrany inwestor dla Lotosu, który przejmie 53,2 proc. kapitału zakładowego. Mają one czas do listopada na przygotowanie ofert wiążących.
Ministerstwo nie ujawniło nazw potencjalnych inwestorów, ale rosyjskie media donosiły, że jest wśród nich TNK-BP. Dzisiejsza wypowiedź rzecznika koncernu potwierdza te informacje.
Nie dla Rosjan?
Ewentualna sprzedaż paliwowego giganta Rosjanom budzi sprzeciw m.in. PiS, ale nie wyklucza jej rząd. Pod koniec marca premier Donald Tusk mówił dziennikarzom, że nie ma żadnej ideologicznej przesłanki, by mówić kategorycznie "nie" inwestorom z jakiegokolwiek kraju, także z Rosji. - Ze względu na pozycję surowcową Rosji i na nasze częściowe - Bogu dzięki - tylko, ale jednak uzależnienie od strony rosyjskiej, wskazana jest pewna ostrożność i powściągliwość - podkreślił szef rządu.
Harmonogram związany z poszukiwaniem inwestora dla Lotosu został skonstruowany tak, by ostateczne decyzje podejmował już nowy rząd, na przełomie 2011 i 2012 r. W sprawie prywatyzacji Lotosu będzie decydowała Rada Ministrów. Będzie to także moment na zmiany w strategii tego sektora.
Paliwowi giganci
Grupa Lotos jest drugim po PKN Orlen producentem paliw w Polsce. W marcu firma zakończyła realizację programu inwestycyjnego 10+, dzięki któremu potencjał przerobu ropy w rafinerii wzrósł o 75 proc. Rozbudowa gdańskiej rafinerii kosztowała 1,43 mld euro. W 2010 roku grupa uzyskała 30-proc. udział w krajowym rynku paliw.
Z kolei TNK-BP to trzeci pod względem wielkości koncern paliwowy w Rosji. Połowa akcji należy do brytyjskiego BP. Pozostałe znajdują się w rękach jego rosyjskich partnerów - Alfa Group (25 proc.), Renova (12,5 proc.) i Access Industries (12,5 proc.). Podmioty te są kontrolowane przez trzech lojalnych wobec Kremla oligarchów - Michaiła Fridmana, Wiktora Wekselberga i Leonarda Bławatnika.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Lotos