Dwa zapisy zmian w OFE są niezgodne z konstytucją - napisał zastępca prokuratora generalnego w opinii dla Trybunału Konstytucyjnego badającego skargę prezydenta w sprawie OFE.
Według Roberta Hernanda, wiceszefa PG zaskarżona ustawa jest niezgodna z konstytucją, "w związku z określeniem zasad wypłaty emerytur ze środków zgromadzonych w OFE oraz w związku z niedookreślonym pojęciem reklamy OFE".
Według PG jest to niezgodne z zasadą poprawnej legislacji. Narusza też zapisy konstytucji, iż każdemu zapewnia się wolność pozyskiwania i rozpowszechniania informacji, a także iż ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny.
Według Hernanda, kilka zaskarżonych zapisów jest niekonstytucyjnych w zakresie, w jakim przepisy te posługują się niedookreślonym pojęciem "reklama". Jego zdaniem reszta zaskarżonych przepisów jest zgodna z konstytucją bądź też podlega umorzeniu.
Obszerne stanowisko Hernanda z 30 lipca zamieszczono na stronie internetowej TK.
Tylko reklama
Rzecznik PG wyjaśnił, że rządowa reforma OFE co do zasady jest zgodna z konstytucją. Za niekonstytucyjny Prokuratura Generalna uznaje tylko zakaz reklamy OFE w okresie przejściowym.
Prokuratura Generalna zaznaczyła, że "ograniczenia te, jak słusznie wskazuje prezydent, ocenić należy jako nadmierną ingerencję w przysługującą OFE wolność działalności gospodarczej (...) oraz wolność gwarantowaną w art. 54 ust. l konstytucji (wolność rozpowszechniania informacji - red.)" - napisano w opinii.
PG twierdzi również, że na podstawie ustawy nie można precyzyjnie ustalić, jakich działań reklamowych ona zakazuje. Tym samym naruszona została konstytucyjna zasada poprawnej legislacji.
"Niezgodność kwestionowanego rozwiązania z zasadą poprawnej legislacji jest tym bardziej widoczna, że przepisy te dotyczą prawa represyjnego" - wyjaśniono. Dodano, że konstytucja wymaga natomiast, aby opis zachowania zabronionego był precyzyjnie określony w ustawie.
Nowe przepisy m.in. zakazały do 31 lipca 2014 r. reklamy zawierającej informacje o otwartych funduszach emerytalnych lub informacji sugerujących, że reklama odnosi się do nich. W przypadku naruszenia tego zakazu może zostać nałożona kara wynosząca od 1 do 3 mln zł.
Co się zmieniło?
Ustawa o zmianach w systemie emerytalnym wprowadziła możliwość wyboru, czy część składki emerytalnej ma być nadal przekazywana do OFE, czy też jej całość ma trafiać do ZUS. Po zmianie fundusze nie mogą już inwestować w obligacje i inne instrumenty dłużne gwarantowane przez Skarb Państwa. Środki dotychczas zgromadzone w tych instrumentach przeniesiono do ZUS. Wprowadzony został natomiast minimalny poziom inwestycji OFE w akcje - 75 proc. do końca 2014 r., 55 proc. do końca 2015 r., 35 proc. do końca 2016 r. i 15 proc. do końca 2017 r. Ponadto przez 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego przez ubezpieczonego jego środki z OFE mają być stopniowo przenoszone do ZUS (tzw. suwak bezpieczeństwa). Wypłatą emerytur będzie zajmował się ZUS. Środki stanowiące podstawę wyliczenia emerytury będą przez trzy lata po osiągnięciu wieku emerytalnego przez ubezpieczonego podlegać dziedziczeniu.
Prezydent skarży
31 stycznia swój wniosek do TK ws. OFE złożył prezydent Bronisław Komorowski. Prezydent zaskarżył: zakaz inwestowania OFE w papiery wartościowe emitowane albo gwarantowane przez Skarb Państwa, nakaz inwestowania bardzo dużej części środków zgromadzonych w OFE w akcje w powiązaniu m.in. z usunięciem przepisów gwarantujących ubezpieczonym w OFE minimalną stopę zwrotu z inwestycji, zakaz reklamy OFE i kary za jej naruszenie.
Prezydent powołuje się na konstytucyjne zasady: zaufania do państwa i stanowionego prawa, swobody prowadzenia działalności gospodarczej, ochrony interesów w toku, wolności pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
Co zrobi TK?
Nie ma na razie terminu rozpatrzenia wniosku prezydenta przez TK. Trybunał musi jeszcze uzyskać opinię Sejmu. Ewentualne stwierdzenie niezgodności z konstytucją reformy emerytalnej spowodowałoby, że już w 2014 roku dług publiczny przekroczyłyby próg ostrożnościowy 55 proc. PKB - napisano w kwietniowym dokumencie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej dla TK.
Autor: msz/ / Źródło: PAP