Styczeń 2014 roku przyniósł optymistyczne dane w koniunkturze w handlu detalicznym, przetwórstwie przemysłowym i budownictwie - podaje Główny Urząd Statystyczny. W tym czasie wzrosło też wykorzystanie mocy produkcyjnych.
Klimat koniunktury w handlu detalicznym w styczniu 2014 roku jest mniej pesymistyczny niż w grudniu 2013 i analogicznym miesiącu w poprzednich dwóch latach - wynika z badania Głównego Urzędu Statystycznego.
Mniej pesymizmu
- Poprawę koniunktury sygnalizuje 14 proc. badanych przedsiębiorstw, pogorszenie 20 proc. (przed miesiącem odpowiednio 14 proc. i 22 proc.). Pozostałe przedsiębiorstwa uznają, że ich sytuacja nie ulega zmianie - napisano w komentarzu do badania.
GUS podaje, że diagnozy sprzedaży oraz sytuacji finansowej są mniej negatywne, od zgłaszanych przed miesiącem, przy bardziej niekorzystnych od formułowanych w grudniu prognozach w tym zakresie. - Utrzymuje się nadmierny poziom zapasów towarów. Przedsiębiorcy planują dalsze ograniczanie zamówień towarów u dostawców. Skala zmniejszania zatrudnienia w najbliższych trzech miesiącach może być nieco mniej znacząca od zapowiadanej w grudniu - informuje GUS. - Wzrost bieżących cen towarów jest szybszy niż w grudniu, również w najbliższych trzech miesiącach, może on nieco przyspieszyć - dodaje. Z badań wynika, że spośród badanych jednostek, w styczniu 4,0 proc. podmiotów nie odczuwa żadnych barier w prowadzeniu bieżącej działalności wobec 4,8 proc. przed rokiem. - Największe trudności napotykane przez przedsiębiorców zgłaszających występowanie barier związane są z konkurencją na rynku (barierę tę sygnalizuje w styczniu br. 61 proc. przedsiębiorstw, 60 proc. w analogicznym miesiącu ub.r.) oraz kosztami zatrudnienia (59 proc. w styczniu br., 58 proc. przed rokiem) - napisano.
Pozytywnie w przemyśle
Ogólny klimat koniunktury w przetwórstwie przemysłowym w styczniu 2014 r. oceniany jest pozytywnie, lepiej od negatywnych ocen z grudnia i analogicznego miesiąca ostatnich pięciu lat - wynika z badania GUS. Urząd podał, że w styczniu ogólny klimat koniunktury w przetwórstwie przemysłowym kształtuje się na poziomie plus 1 (w grudniu minus 6). Poprawę koniunktury sygnalizuje 16 proc. badanych przedsiębiorstw, a jej pogorszenie 15 proc. (przed miesiącem odpowiednio: 13 proc. i 19 proc.). Pozostałe przedsiębiorstwa uważają, że ich sytuacja nie ulega zmianie. - Na utrzymującą się negatywną ocenę bieżącego portfela zamówień wpływają pesymistyczne opinie dotyczące w większym stopniu krajowego, niż zagranicznego portfela zamówień. Bieżąca produkcja jest oceniana podobnie jak przed miesiącem. Odpowiednie prognozy są pozytywne wobec niekorzystnych przewidywań formułowanych w grudniu. Stan zapasów określany jest przez przedsiębiorców jako nadmierny w stosunku do zapotrzebowania - napisano w komentarzu do badania. - Zmniejsza się poziom należności. Zarówno diagnozy, jak i przewidywania dotyczące sytuacji finansowej są mniej pesymistyczne od zgłaszanych przed miesiącem. Redukcje zatrudnienia mogą być mniejsze od zapowiadanych w grudniu. Ceny wyrobów przemysłowych mogą nieznacznie wzrastać - dodano.
Rośnie moc produkcyjna
W styczniu 2014 r. wykorzystanie mocy produkcyjnych przedsiębiorstw wynosi 75 proc. wobec 73 proc. w styczniu 2013 r. - wynika z danych GUS. Urząd podał, że w ujęciu rocznym w największym stopniu wzrosło wykorzystanie mocy produkcyjnych u producentów pojazdów samochodowych, przyczep i naczep, metali oraz u prowadzących działalność poligraficzną.
Przedsiębiorcy zgłaszają w styczniu 2014 roku wykorzystanie mocy produkcyjnych na poziomie 71 proc. wobec 65 proc. w analogicznym miesiącu ubiegłego roku. - W styczniu 22 proc. przedsiębiorstw budowlano-montażowych ocenia swoje moce produkcyjne jako zbyt duże w stosunku do oczekiwanego w najbliższych miesiącach portfela zamówień, 67 proc. jako wystarczające, a 11 proc. jako zbyt małe (przed rokiem odpowiednio: 28 proc, 58 proc., 14 proc.) - napisano.
Więcej optymizmu w budownictwie
Poprawia się też ogólny klimat koniunktury w budownictwie i jest przez GUS oceniany w styczniu 2014 roku mniej pesymistycznie niż przed rokiem i niż przed miesiącem.
Z badania GUS wynika, w styczniu ogólny klimat koniunktury w budownictwie kształtuje się na poziomie minus 20 (w grudniu minus 27). Poprawę koniunktury sygnalizuje 10 proc. przedsiębiorstw, a jej pogorszenie 30 proc. (przed miesiącem odpowiednio 7 proc. i 34 proc.). Pozostałe przedsiębiorstwa uznają, że ich sytuacja nie ulega zmianie.
- Prognozy portfela zamówień, produkcji budowlano-montażowej oraz sytuacji finansowej są mniej niekorzystne od formułowanych przed miesiącem. Odpowiednie diagnozy są negatywne, gorsze od zgłaszanych w grudniu - napisano w badaniu.
- Utrzymuje się sygnalizowany przed miesiącem wzrost opóźnień płatności za wykonane roboty budowlano-montażowe. Dyrektorzy badanych jednostek planują mniejsze niż zapowiadali w grudniu, choć nadal znaczące ograniczanie zatrudnienia. Przedsiębiorcy przewidują, że ceny robót budowlano-montażowych będą spadać nieco wolniej, niż oczekiwano w ubiegłym miesiącu - dodano w raporcie.
Lepiej niż przed rokiem
Wskaźnik syntetyczny koniunktury gospodarczej (SI) kształtuje się w styczniu na poziomie zbliżonym do odnotowanego przed miesiącem, ale wyższym niż przed rokiem.
- W styczniu, w porównaniu z poprzednim miesiącem, maleje wartość składowych wskaźnika syntetycznego w przemyśle i handlu, natomiast rośnie – w budownictwie i usługach. W porównaniu ze styczniem ubiegłego roku wzrastają wszystkie składowe wskaźnika, w największym stopniu w usługach - napisano w komunikacie.
- W porównaniu do poprzedniego miesiąca zarówno oceny diagnostyczne, jak i prognostyczne utrzymują się na zbliżonym poziomie. W skali roku ma miejsce wzrost obu składowych, bardziej znaczący dla ocen prognostycznych niż diagnostycznych - dodano.
Autor: msz//gry/kwoj / Źródło: PAP