Krajowi producenci wystąpili o unijną rejestrację tradycyjnej receptury kabanosów i kiełbasy myśliwskiej. Polskie wnioski zamierzają zawetować Czesi, którzy argumentują, że te kiełbasy to także ich specjał - pisze "Rzeczpospolita".
Sprzeciwu od czeskiego Ministerstwa Rolnictwa domaga się tamtejsza branża mięsna. Na zawetowanie wniosku dotyczącego kabanosów Czesi mają czas do 9 stycznia, a myśliwskiej – do 14 stycznia 2010 r.
Czeski dziennik "Lidove Noviny" zarzucił Polsce kłamstwo, dowodząc, że kabanosy i kiełbasa myśliwska nie są produktami typowymi tylko dla Polski, ale także dla obszaru dawnej Czechosłowacji. Co gorsza, rejestracja w Unii uniemożliwi Czechom produkcję tych wędlin.
Kabanosy jak mozzarella
Magdalena Głodek z ministerstwa rolnictwa w rozmowie z "Rz" wyjaśnia, że kabanosy i kiełbasa myśliwska ubiegają się o znak "tradycyjna gwarantowana specjalność". Jeżeli go dostaną, charakterystyczne żółto-niebieskie koło będzie przysługiwało tylko tym kiełbasom, które zostaną wytworzone według zastrzeżonych przez Brukselę receptur.
Najsłynniejszym produktem z "tradycyjną gwarantowaną specjalnością" jest mozzarella. – Przykład ten pokazuje, że rejestracja w tej kategorii nie blokuje posługiwania się nazwą – dodaje Głodek.
Czesi nie są pierwszymi, którzy sprzeciwiają się wnioskom z Polski. Przed niemal dwoma laty głośny był spór ze Słowakami o oscypka - przypomina "Rz".
Źródło: "Rzeczpospolita"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24