W kwestii zwrotu opakowań po środkach ochrony roślin polscy rolnicy są tak odpowiedzialni jak ich zachodni koledzy – pisze "Puls Biznesu".
W ostatniej dekadzie zwrócili bowiem prawie 11,3 tys. ton takich odpadów (zajęłyby one 50 boisk piłkarskich). W ub.r. poziom zbiórki był na poziomie 62 proc., co plasuje nas w czołówce UE.
Takimi efektami może się pochwalić tylko kilka krajów, wśród nich Niemcy – podkreśla Aleksandra Mrowiec z Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin (PSOR).
Jak przypomina "PB", prawo zobowiązuje rolników do zwrotu opakowań, punkty sprzedaży – do ich przyjęcia, a producentów i importerów – do zorganizowania systemu zbierania i zagospodarowania odpadów.
System organizuje właśnie PSOR, dla rolników jest on bezpłatny. To co nie trafi zaś do systemu, powinni zutylizować sami, a to dodatkowe koszty.
Jednak to nie kwestie finansowe przeważają. Jak bowiem wynika z badań PSOR, 44 proc. polskich rolników deklaruje, że oddaje opakowania z troski o środowisko, 19 proc. chce dzięki temu pozbyć się problemu z utylizacją, a 16 proc. wskazało, iż w ten sposób wypełniają prawny obowiązek.
Autor: //gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu