Terminal LNG w Świnoujściu jest już ukończony w 87 proc. Niedawno zakończono montaż wewnętrznych zbiorników, w których magazynowany będzie skroplony gaz ziemny. Zamontowano też kolumny nalewcze do wtłaczana LNG do zbiorników - podała spółka Polskie LNG.
Spółka poinformowała w środę PAP, że stan zaawansowania inwestycji, zgodnie z raportem przedstawianym przez konsorcjum na czele z włoską firmą Saipem, wyniósł w kwietniu 87,6 proc., przy 85,5 proc. w marcu br. i 83,1 proc. w lutym br. Aktualnie na placu budowy pracuje każdego dnia ponad 1500 osób. Dla porównania, w 2013 r. było to ok. 1200 osób, a rok wcześniej, w 2012 r. - 517 osób, co wynikało bezpośrednio z kryzysu branży budowlanej.
Spory zbiornik
Kriogeniczne zbiorniki na gaz skroplony, służące do magazynowania paliwa pobranego z ładowni statków, to jedne z najważniejszych obiektów terminalu. Mają 160 tys. m sześc. pojemności, puste ważą 70 tys. ton, ich wysokość to 52 m, a średnica 80 m. Warstwa zewnętrzna to korpus złożony z żelbetowych ścian o grubości prawie metra i kopuły. W środku powstał drugi zbiornik, stalowy, w którym schłodzony do temperatury – 162 st. C. ciekły gaz będzie magazynowany. Jak poinformowała spółka, zamontowano także główne kolumny nalewcze, którymi skroplony gaz ziemny będzie wtłaczany do zbiorników. Mają 38 metrów wysokości i 2,4 metra średnicy.
W pozostałych obszarach terminalu zakończono budowę konstrukcji żelbetowych wszystkich estakad rurociągowych. Jest ich w sumie osiem. Główna, o długości półtora kilometra, łączy część morską z częścią lądową inwestycji. Najwyższa estakada znajduje się w tzw. obszarze procesowym – ma 9,5 metra wysokości i 8 metrów szerokości. Kontynuowany jest także montaż rurociągów, których łącznie – naziemnych i podziemnych – będzie w terminalu niemal 100 kilometrów.
Trwają prace wykończeniowe
W większości budynków w kompleksie zakończono główne prace konstrukcyjne, obecnie trwają prace wykończeniowe, m.in. montaż stolarki, posadzek, malowanie i tynkowanie, kładzione są instalacje wewnętrzne, okablowanie i orurowanie. W części morskiej zakończono natomiast montaż ramion rozładunkowych, którymi LNG będzie pobierane z metanowców i wieży trapowej. Terminal otrzymał też docelowe zasilanie elektryczne z sieci zewnętrznej Enei. Stacja energetyczna 110 kV zapewni zasilanie niezbędne do rozruchu wszelkich urządzeń, uruchamiania kolejnych systemów i podsystemów terminalu.
Jak podaje Polskie LNG, wykonawca terminalu, konsorcjum na czele z włoską firmą Saipem, ma zakończyć inwestycję na przełomie 2014 i 2015 roku. Obecnie spółka negocjuje terminy pierwszych, technicznych dostaw LNG niezbędnych do przeprowadzenia testów i rozruchu. Zgodnie z zapowiedzią, terminal będzie gotowy do odbioru komercyjnych dostaw gazu w 2015 r.
5 mld m sześc.
Terminal LNG ma pozwolić na sprowadzanie do Polski do 5 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie, z możliwością powiększenia tej zdolności do 7,5 mld m sześc. rocznie. Jest to pierwszy tego typu projekt w Europie Środkowo-Wschodniej. Rząd uznał inwestycję za strategiczną.
Do jego budowy powołano spółkę celową Polskie LNG S.A. Oprócz spółki Polskie LNG, która odpowiada za budowę lądowej części terminalu LNG, w realizację inwestycji zaangażowane są trzy inne podmioty: Urząd Morski w Szczecinie, Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście S.A. oraz Operator Gazociągów Przesyłowych Gaz-System.
Termin pierwszej komercyjnej dostawy gazu z Kataru PGNiG negocjuje obecnie z QatarGas.
Autor: //gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Polskie LNG