90 proc. klientów zaciąga kredyty we frankach szwajcarskich - tak wynika z ankiety przeprowadzonej przez gazetę "Parkiet". Skłania ich do tego ciągłe umocnienie złotego i spadek wartości franka, który w ciągu ostatnich dni wart jest już poniżej 2 zł.
Osoby, które zaciągnęły kredyt w szwajcarskiej walucie kilkanaście miesięcy lub kilka lat temu, najbardziej skorzystają na spadku jej wartości. Według "Parkietu", mogą one płacić nawet o 40 proc. mniejsze raty, niż gdyby zaciągnęły kredyt w złotówkach.
Wzrosło ryzyko zadłużenia w walucie
Problemem jest jednak pewne ryzyko. Ci, którzy decydują się na przewalutowanie, lub zaciągnięcie nowych zobowiązań w tej walucie, muszą się liczyć z możliwością osłabienia kursu złotego. W takim wypadku operacje takie mogą zakończyć się znacznymi stratami.
Analitycy uspokajają jednak mówiąc, że gwałtowne osłabienie złotego nam nie zagraża. Pesymiści jednak ostrzegają. Piotr Kuczyński z Xelionu uważa masowe zadłużanie we frankach za "szaleństwo".
Jak informuje "Parkiet", na spadku kursu złotego mogą stracić również banki. Wzrost liczby zagrożonych kredytów spowodowałby przymus stworzenia nowych rezerw, co skutkowałoby pogorszeniem wyników całego sektora.
Źródło: Parkiet
Źródło zdjęcia głównego: TVN24