Po prawie dwóch latach od otrzymania licencji, operator P4 uruchamia sieć telefonii komórkowej pod marką Play. Spółka zapowiada rewolucję, ale wiadomo, że rywale łatwo rynku nie oddadzą. A nowego operatora nie stać na kosztowną wojnę cenową.
Play chce trafić przede wszystkim do młodych ludzi z dużych miast, tam też buduje własną sieć telekomunikacyjną. Na pozostałym obszarze będzie korzystać z infrastruktury Polkomtelu, operatora Plusa. Motorem sprzedaży będzie oferta na kartę (tzw. pre-paid), bo ten segment rynku rozwija się najszybciej i tam nowemu graczowi będzie najłatwiej. Play zapowiada wprowadzenie dogodnych pakietów umożliwiających wykorzystanie ich na dowolne usługi. Nie ma jeszcze oficjalnych cenników, minuta rozmowy ma kosztować, wg Gazety Prawnej, 49 groszy, a SMS-y i MMS-y - 15 groszy. Operator chce przyciągnąć użytkowników także nowoczesnymi telefonami - prawdziwymi multimedialnymi kombajnami, umożliwiającymi słuchanie muzyki czy oglądanie telewizji.
Konkurenci uważnie się przyglądają nowemu rywalowi i nie panikują. - Nie bagatelizujemy żadnego operatora na rynku, ale spokojnie czekamy, co pokaże. Zareagujemy natychmiast, gdy tylko poznamy ofertę Playa - mówi Jacek Kalinowski, rzecznik prasowy TP SA, do któregej należy Orange.
Przed nową spółką trudne zadanie, bo rynek jest opanowany przez trzech dobrze znanych operatorów i aż osiem marek, pod jakimi sprzedawane ich usługi. A do świadomości klientów niełatwo się przebić. Dlatego Play chce wykorzystać sprawdzonych fachowców. Do zarządu operator powołał Jacka Henslera, który współpracował przy kampanii Heyah. Z PTC podkupił też jednego z kierujących marką menedżerów - Rafała Końskiego.
Specjaliści dosyć zgodnie oceniają, że Play będzie musiał na reklamę w mediach wydać przynajmniej tyle samo co konkurenci - ok. 100 mln zł w ciągu roku. W kwestii ewentualnego sukcesu nowego gracza, ich zdania są podzielone. Całość budżetu marketingowego Play (łącznie z wystrojem salonów sprzedaży, materiałami promocyjnymi, subsydiami do telefonów) szacowana jest na 250 mln zł.
Źródło: PAP, APTN