"Dzięki ekipie Mateusza Morawieckiego Szopa kupił sobie między innymi bmw za milion i siedem mieszkań w Warszawie za gotówkę" - podał Onet, ujawniając sojusz Prawa i Sprawiedliwości z Pawłem Szopą, twórcą marki odzieżowej Red is Bad. Jak twierdzi portal, stworzono układ, który służył do wyprowadzania publicznych pieniędzy. Do tej sprawy odniósł się premier Donald Tusk. "Zadaniem Prokuratora Generalnego będzie sprawdzenie wszystkich przypadków 'kradzieży zgodnej z procedurami'" - napisał w serwisie X.
"Za czasów PiS władze zawarły z twórcą marki odzieżowej "Red is Bad" Pawłem Szopą swoisty sojusz, służący wyprowadzaniu publicznych pieniędzy na nieopisaną dotąd skalę" - napisał Onet.
Jak dodano, "sympatyzujący z prawicą Szopa zarabiał na pandemii i na wojnie. Zawyżał ceny, podnosił stawki nawet dziesięciokrotnie, jego marże były niebotyczne".
"Dzięki ekipie Mateusza Morawieckiego Szopa kupił sobie m.in. bmw za milion i siedem mieszkań w Warszawie za gotówkę. Lamborghini za 4 mln zł ostatecznie nie kupił, ale poważnie to rozważał. Choć zajęło się nim CBA, to włos mu z głowy nie spadł — podsłuchy wskazują na to, że Szopa prowadził farmy internetowych trolli wspomagające obóz władzy. Stenogramy z podsłuchów pokazują, że przed wyborami wyprzedawał majątek i chciał się ewakuować do Hiszpanii" - czytamy w Onecie.
Ubrania Red is Bad promowali politycy PiS. Sklep odwiedzał ówczesny premier Mateusz Morawiecki oraz prezydent Andrzej Duda.
"Stworzono cały system służący wyprowadzaniu pieniędzy"
Onet wyjaśnił, że funkcjonariusze CBA w połowie ubiegłego roku zainteresowali się gigantycznymi przelewami z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) do prywatnych spółek. W tym czasie agencją zarządzał Michał Kuczmierowski, bliski współpracownik premiera Mateusza Morawieckiego.
"Przed rządami Prawa i Sprawiedliwości, w latach 2010-2015, Kuczmierowski pracował jako menedżer w banku BZ WBK, którego prezesem był Morawiecki. W ub. roku bez powodzenia walczył o mandat poselski z listy PiS w okręgu siedleckim. Dostał niewiele ponad 3300 głosów" - przypomniał Onet.
Portal wskazał, że "CBA ustaliło, że biznesmenem szczególnie hojnie opłacanym przez Kuczmierowskiego był 31-letni dziś Paweł Szopa, prawnik po Uniwersytecie Warszawskim. Znany jest jako twórca i właściciel marki odzieżowej Red is Bad (z ang. czerwony jest zły), co, jak tłumaczy Onet, ma pokazywać niechęć właściciela do lewicowej ideologii".
"Do wiernych fanów marki należy urzędujący prezydent Andrzej Duda i pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda. Prezydent w polówce Red is Bad wybrał się w oficjalną podróż do Chin w 2015 r., a jego żona w T-shircie tej firmy kibicowała polskim piłkarzom podczas swojej oficjalnej wizyty na Łotwie. W samym środku pandemii w lipcu 2021 r. Andrzej Duda odwiedził nawet salon firmowy "Red is Bad", o czym informowały oficjalne profile głowy państwa w mediach społecznościowych i Kancelaria Prezydenta na swojej stronie internetowej" - czytamy w artykule.
Dziennikarze Onetu dotarli do "oficjalnych dokumentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego, które jeszcze za rządów PiS zaczęło przyglądać się współpracy RARS ze spółkami Szopy".
Podano, że w ubiegłym roku wszczęta została operacja specjalna o kryptonimie "Walet", w ramach której podsłuchiwane i rejestrowane były rozmowy telefoniczne Pawła Szopy, jego ludzi oraz niektórych urzędników rządowej agencji.
"To właśnie na podstawie ustaleń CBA, w grudniu ubiegłego roku przeszukane zostały biura RARS, mieszkania i domy niektórych jej urzędników, w tym prezesa Michała Kuczmierowskiego. Według funkcjonariuszy CBA, w RARS stworzono cały system służący wyprowadzaniu pieniędzy poprzez podmioty związane z Pawłem Szopą. Okazją do tego były tragiczne w skutkach zdarzenia – pandemia koronawirusa i rosyjska agresja na Ukrainę" - wytłumaczył Onet.
Portal zacytował dokumenty służb. "W ramach prowadzonych czynności służbowych przez funkcjonariuszy Delegatury CBA w Rzeszowie, uzyskano informacje, z których analizy wynika między innymi, że Michał Kuczmierowski — prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (dalej RARS), Paweł Pietrzak — pełnomocnik prezesa RARS ds. zakupów, Justyna Gdańska — dyrektor biura zakupów RARS oraz inni pracownicy Agencji, wraz z pracownikami Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (dalej KPRM), realizują mechanizm przestępczy polegający na zlecaniu zakupu towarów i usług z wyłączeniem ustawy Prawo zamówień publicznych, korzystając powszechnie z zapisów obejmujących jedynie sytuacje wyjątkowe" — pisał w raporcie z operacji "Walet" kierujący nią funkcjonariusz z delegatury CBA w Rzeszowie. — "Charakterystycznym elementem procederu jest to, że zamówienia RARS są kierowane do z góry wybranej wąskiej grupy osób, w tym przedsiębiorcy Pawła Szopy, który uzyskuje za zbywane do Agencji towary, ceny znacznie wyższe od rzeczywistej wartości rynkowej".
Dalej piszą tak: "Z poczynionych ustaleń wynika, że Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych dokonywała wielu zakupów od Pawła Szopy z tzw. wolnej ręki. Przeprowadzona w tej sprawie analiza przepływów finansowych STIR [wymiana informacji elektronicznych pomiędzy instytucjami finansowymi a Krajową Administracją Skarbową — przyp. red.], potwierdziła między innymi fakt, iż w okresie od 26 sierpnia 2020 r. do 30 maja 2022 r. Paweł Szopa — jako osoba fizyczna prowadząca działalność pn. [pod nazwą — przyp. red]. Aceron (REGON: 146542446) otrzymał z RARS przelewy na kwotę 112.906.766 zł. Jak wynika z informacji zebranych w Departamencie Analiz CBA Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych w dniu 14 grudnia 2020 r. poinformowała CBA o ofercie Pawła Szopy na maski FFP3, wartość zamówienia miała wynosić 10.000.000 zł. Z analizy STIR wynika, że faktyczna wartość zamówienia była ponad dziesięciokrotnie wyższa".
Agregaty dla Ukrainy, bez przetargu
Onet przypomniał sytuację sprzed dwóch lat, po wybuchu wojny w Ukrainie. "Polski rząd jednoznacznie staje po stronie władz w Kijowie, a w kraju rusza spontaniczna akcja solidarności ze zmagającymi się z wojną Ukraińcami. Pomaga też Unia Europejska, która w ramach specjalnego programu przekazuje Polsce setki milionów zł na zakup brakującego w ogarniętej wojną Ukrainie sprzętu. Rozdysponowywanie tych środków rząd Mateusza Morawieckiego zleca kierowanej przez Michała Kuczmierowskiego Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych" - napisali dziennikarze Onetu.
Wskazali, że "ponad 576 mln zł agencja decyduje się przeznaczyć na zakup agregatów prądotwórczych. Na ich dostawcę, bez żadnego postępowania przetargowego, wybiera świeżo powstałą komandytowo-akcyjną spółkę Seltet z Warszawy, firmę bez doświadczenia w obrocie tego typu sprzętem".
Wyjaśnili, że założycielem i komplementariuszem Seltet jest Paweł Szopa. Wspólniczką jego matka Wiesława, na którą zarejestrowany jest obecnie internetowy sklep z odzieżą marki Red is Bad.
"Za zakup agregatów w okresie pomiędzy 13 lipca 2022 r. i 25 kwietnia 2023 r. RARS wypłaca spółce wynagrodzenie w wysokości ponad 350 mln zł" - czytamy w artykule.
Tusk o "kradzieżech zgodnych z procedurami"
Do tej sprawy odniósł się premier Donald Tusk. Skomentował w mediach społecznościowych, że "na agregatach dla Ukrainy też musieli zarobić!"
Jak dodał: "Zadaniem Prokuratora Generalnego będzie sprawdzenie wszystkich przypadków "kradzieży zgodnej z procedurami".
"Ten rosyjski patent stosowany przez PiS na wielką skalę nie będzie w Polsce patentem na bezkarność - zaznaczył Donald Tusk.
Prokuratura Krajowa nadzoruje śledztwo
W poniedziałek Prokuratura Krajowa poinformowała, że "Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach nadzoruje śledztwo w sprawie m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez przedstawicieli Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych".
Jak czytamy w komunikacie, śledztwo zostało wszczęte 1 grudnia 2023 roku na podstawie materiałów zgromadzonych przez Centralne Biuro Antykorupcyjne oraz w oparciu o zawiadomienie Generalnego Inspektora Informacji Finansowej.
"Postępowanie obejmuje swoim zakresem w szczególności podejrzenie nieprawidłowości podczas organizowania i procedowania zakupu towarów dla Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, a tym samym działania na szkodę interesu publicznego w okresie od dnia 23 lutego 2021 roku do dnia 27 listopada 2023 roku w Warszawie, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez ustalone podmioty gospodarcze" - poinformowano.
PK dodała, że dotychczas w toku postępowania przeprowadzono liczne przeszukania zarówno w siedzibie Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, jak i siedzibie podmiotów i instytucji mających związek z badanym procederem. "W wyniku tych czynności zabezpieczono obszerną dokumentację handlowo – księgową, a następnie przesłuchano świadków" - napisano w komunikacie.
Jak czytamy dalej, w toku śledztwa prokurator już w grudniu 2023 roku działając w trybie ustawy z dnia 1 marca 2018 roku o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu dokonał blokady rachunków bankowych i zabezpieczeniu środków finansowych w łącznej kwocie ponad 117 milionów złotych.
Czytaj też: Donald Tusk do Jarosława Kaczyńskiego: trudno upaść niżej, Jarosławie. Prezes PiS odpowiada
Źródło: Onet
Źródło zdjęcia głównego: TVN24