Dobra wiadomość dla ponad 14 mln przyszłych emerytów. Po 10 latach oszczędzania w OFE - przeciętny Polak zarobił średnio 5,5 tys. zł. Jak wylicza "Gazeta Wyborcza", bankowa lokata dałaby w tym czasie zysk niemal dwukrotnie niższy - około 3,1 tys. zł.
Wygląda na to, że reforma emerytalna przyniosła korzyści, choć eksperci wskazują, że mogło być jeszcze lepiej. - Gdyby nie kryzys finansowy nasze zyski w OFE byłyby oczywiście jeszcze wyższe - komentuje dr Dariusz Stańko z SGH.
Straty dla wszystkich funduszy w Europie Środkowo-Wschodniej przyniósł ubiegły rok. Oszczędności Polaków skurczyły się wtedy o 14 proc. Na pocieszenie można odnotować, że Estończycy, rekordziści, stracili jeszcze więcej, bo aż 27 proc. Powód? Spadki na giełdach w całej Europie, które sięgały nawet 70 proc.
Kto zarobił najwięcej, kto najmniej?
Spośród otwartych funduszy emerytalnych najwięcej - według wyliczeń "Gazety Wyborczej" - zarobili klienci Generali. Zarabiając średnią krajową, Polak w ciągu 10 lat odłożył na swoim koncie w OFE 26,7 tys. zł. Z tego 20,5 tys. zł - to suma składek, a 6,2 tys. zł to czysty zysk.
Drugi pod względem wypracowanych zysków był Polsat (nieco ponad 6 tys. zł), a na trzecim miejscu - ex aequo - ING z Pekao (5,8 tys. zł zysku).
Najsłabiej wypadł fundusz Bankowy. Jego klienci przez 10 lat odłożyli na swoich kontach 25,1 tys. zł (fundusz zarobił dla nich 4,6 tys. zł).
Ile OFE na nas zarabiają?
Zyski przyszłych emerytów byłyby większe, gdyby nie wysokie opłaty pobierane od nich przez fundusze. Te od każdej wpłacanej składki biorą 7 proc. (Allianz tylko 4 proc.). To jeszcze nie koniec kosztów - fundusze potrącają sobie prowizję za zarządzanie.
Jednak od przyszłego roku opłata od składki będzie niższa i wyniesie 3,5 proc., a prowizja za zarządzanie w największych funduszach będzie ograniczona.
Na koniec ciekawostka - najwyższe opłaty w ciągu 10 lat pobierały dwa fundusze: Generali, który przyniósł swoim klientom najwięcej zysku oraz Bankowy, który zarobił dla nich najmniej. Klienci oddali im prawie po 2,3 tys. zł.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Źródło zdjęcia głównego: TVN24