Irlandzki przewoźnik Ryanair potwierdził w środę, iż do 1 października na wszystkich 146 lotniskach, z których latają jego samoloty, przestawi się na elektroniczny system, w którym pasażerowie sami będą odprawiać siebie i swój bagaż. Wcześniej Ryanair zapowiedział już dodatkowe bilety dla otyłych i opłaty za toaletę.
Pracownicy Ryanair nie będą odprawiać podróżnych, nawet jeśli ci podróżują z dużym bagażem, lub małymi dziećmi.
Z elektronicznego systemu odpraw będą musieli korzystać wszyscy podróżni rezerwujący loty po 20 maja. Po tym terminie Ryanair nie będzie przyjmował rezerwacji lotu od niepełnoletnich (do 16. roku życia) lecących samodzielnie.
Od podróżnych rezerwujących miejsce w samolocie będzie wymagane posiadanie ważnego paszportu, lub innego uznawanego dokumentu tożsamości (dotychczas paszporty sprawdzał personel dokonujący odpraw).
Jednak taniej!
Przewoźnik zniesie opłatę za odprawę lotniskową (10 funtów lub 10 euro), a w jej miejsce wprowadzi opłatę od elektronicznej rezerwacji w wysokości 5 funtów lub 5 euro od osoby.
Z komunikatu Ryanair nie wynika, czy decyzja ta oznacza grupowe zwolnienie pracowników zatrudnionych przy obsłudze pasażerów. Przewoźnik podkreślił jedynie, że pozwoli mu to obniżyć koszty korzystania z lotnisk i utrzymać ceny na niskim poziomie.
Źródło: PAP