BMW tnie zatrudnienie w brytyjskich zakładach produkujących samochody Mini. Ogłoszono właśnie zwolnienie 850 pracowników. Producenta kultowych samochodów nie ominęła redukcja etatów, i to pomimo, że sprzedaż Mini wzrosła w ubiegłym roku o ponad 4 procent.
W zakładach Cowley Plant pod Oxfordem ze skutkiem natychmiastowym zwolniono pracowników zewnętrznych, którzy obsługiwali zakłady w soboty i niedziele. Produkcja została wstrzymana i nie zostanie podjęta wcześniej niż 23 lutego.
Od 2 marca system pracy w fabryce zostanie zmieniony z trzyzmianowego na dwuzmianowy.
BMW poinformowało też, że stwierdzono 150-osobową "nadwyżkę zatrudnienia" w zakładach w Swindon. Jak stwierdza BBC, to ostatni z dużych producentów samochodów, który ogłosił ograniczenia w swoich brytyjskich fabrykach. Stacja przypomina też, że Honda zatrzymała produkcję w swojej fabryce w Swindon na 4 miesiące - od lutego do maja.
Według BMW cięcia były konieczne w związku z pogłębiającymi się problemami na rynku motoryzacyjnym. Sprzedaż całego koncernu BMW w ubiegłym roku stopniała o 4,3 procent, do 1,4 miliona aut. Natomiast sprzedaż modelu Mini wzrosła - także o 4,3 proc. Nabywców znalazło dokładnie 232 425 samochodów tej marki.
Źródło: TVN CNBC Biznes, BBC.com