- Jeśli zmiany w systemie emerytalnym proponowane przez rząd wejdą w życie od 1 maja br., a nie jak pierwotnie planowano od 1 kwietnia, zmniejszy to szacowane oszczędności w sektorze finansów publicznych o ok. 0,07 pkt proc. PKB - powiedział wiceminister finansów Ludwik Kotecki. Resort pracy podaje bardziej konkretną cenę "poślizgu" - miliard złotych.
Rządowy projekt obniżenia składki do OFE zakłada, że zamiast 7,3-proc. składki emerytalnej do Funduszy ma trafiać 2,3 proc. Pozostałe 5 proc. ma być księgowane na kontach osobistych w ZUS. Dzięki temu zmniejszyłyby się rządowe dotacje dla Zakładu, które rocznie sięgają kilkadziesiąt mld zł, a co za tym idzie - deficyt.
Według szacunków Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej wejście w życie ustawy ograniczającej składki do OFE środków finansowych z ZUS z dniem 1 maja 2011 roku, zmniejszy oczekiwane oszczędności o ok. 1 mld zł.
Minister Michał Boni ogłosił w środę, że 8 marca rząd zajmie się projektem ustawy w sprawie zmian w OFE. 16. marca w Sejmie mogłoby się odbyć pierwsze czytanie projektu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu