- Najważniejszą rzeczą jest fizyczne połączenie energetyczne Europy z Ukrainą. To potężny, rozwijający się rynek. Włączenie Ukrainy do Unii Europejskiej to gospodarcze rozszerzenie Europy - powiedział dr Jan Kulczyk na antenie TVN24 Biznes i Świat.
Właściciel Kulczyk Investments podkreślił, że wszyscy - nie tylko ludzie biznesu - śledzą wydarzenia na Ukrainie, bo "to nasz największy obok Niemiec sąsiad".
- Wszyscy trzymamy kciuki za Ukrainę - zaznaczył najbogatszy Polak, który jest gościem Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Potężny rynek
- Dzisiaj o tym rozmawialiśmy w Katowicach, że rzeczą najważniejszą jest fizyczne połączenie energetyczne Unii z Ukrainą. To duży producent energii, ma około 40 proc. nadwyżki mocy energetycznej. To jest ogromna szansa dla Ukrainy, ale także dla Europy, która będzie potrzebowała energii - zapewniał Kulczyk.
Jak dodał Ukraina to prężnie rozwijający się rynek. - To rynek wschodzący z 55 mln mieszkańców. Włączenie Ukrainy do Unii Europejskiej to przede wszystkim gospodarcze rozszerzenie Europy. Jest tam potężny rynek zbytu, ale jest jeszcze wiele do zrobienia - zaznaczył.
Zapewnił, że nie trzeba go przekonywać do inwestycji na Ukrainie. - Ja wierzę w ten rynek, jestem tam producentem gazu i zainwestowałem paręset milionów. Trzeba trochę odwagi. Potrzeba również determinacji ze strony Ukrainy, aby system prawny został jak najszybciej uregulowany i dostosowany do systemów europejskich. Czytelność prawna to ważny element przy inwestycjach - podkreślił.
Warszawa jak Berlin
Jan Kulczyk znalazł się też wśród osób nominowanych w plebiscycie "Ludzie Wolności" zorganizowanym przez TVN i "Gazetę Wyborczą" w 25. rocznicę pierwszych wolnych wyborów.
- A, to nie wiedziałem (o nominacji - red.) - przyznał zaskoczony biznesmen z uśmiechem i skomentował: - Najważniejszą rzeczą w gospodarce jest wolność gospodarcza. Ta wolność to przede wszystkim wolność rynku. Nie wszyscy pamiętają jak wyglądała rzeczywistość 25 lat temu, to dwa różne światy. Wszyscy dzisiaj widzą, że Warszawa specjalnie niczym się nie różni od Berlina czy Brukseli. To zasługa przeobrażeń oraz przedsiębiorczych ludzi z inicjatywą, którzy potrafią zaryzykować własne pieniądze.
Autor: ToL//kdj / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat