Glapiński o stopach: nie zobowiązujemy się do żadnych decyzji, nawet werbalnie

05 1505 glapinski-0001
Glapiński: aktualne prognozy sugerują, że w III kw. dynamika cen może spaść w okolicy 3 proc.
Źródło: TVN24
- RPP nie zapowiada ścieżki przyszłych stóp procentowych, nie zobowiązuje się do żadnych decyzji - poinformował prezes NBP Adam Glapiński. Szef banku centralnego wskazał, że RPP spodziewa się "w całym roku 2025 wyższego wzrostu PKB niż w roku ubiegłym".

- W trzecim kwartale 2025 roku roczna inflacja może spaść w okolice 3 procent, przy 4,1 procent w maju - oświadczył w czwartek na konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński. Jak zaznaczył, wzrost PKB obecnie przekracza 3 procent.

Glapiński o ścieżce inflacji

- Jest bardzo solidny i dobry - ocenił Glapiński poziom wzrost PKB.

- Ogłoszenie przez URE nowych taryf na sprzedaż gazu od lipca prawdopodobnie obniży ścieżkę inflacji w kolejnych miesiącach - powiedział Glapiński.

CZYTAJ TAKŻE: Cena gazu w dół o prawie 15 procent>>>

- W efekcie aktualne prognozy sugerują, że w III kwartale tego roku dynamika cen może spaść w pobliże 3 procent, pamiętajmy na razie, że to tylko prognozy, ale to by było bardzo korzystne - dodał.

Wśród czynników niepewności wymienił ceny energii elektrycznej w drugiej połowie roku, bo zgodnie z obowiązującymi regulacjami wsparcie dla odbiorców energii elektrycznej wygaśnie. 

Jak zaznaczył, jednocześnie wyraźnie lepsze od oczekiwań były dane o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej, co sugeruje, że wzrost PKB mógł dalej przyspieszyć. Dlatego w całym 2025 r. Glapiński spodziewa się wyższego niż w 2024 r. wzrostu gospodarczego, co - jak stwierdził - "jest dobrą informacją, ale może to zwiększyć presje popytową".

Zauważył, że zgodnie z oczekiwaniami dynamika płac spowolniła, ale do poziomu 10 proc. - Nadal nie jest to poziom gwarantujący inflację na poziomie celu NBP, tylko wyższy - dodał.

Kiedy kolejne obniżki stóp procentowych?

Rada Polityki Pieniężnej na zakończonym w środę posiedzeniu utrzymała stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Główna stopa procentowa, referencyjna, wynosi 5,25 proc. w skali rocznej, stopa lombardowa 5,75 proc.; stopa depozytowa 4,75 proc.; stopa redyskontowa weksli 5,30 proc.; stopa dyskontowa weksli 5,35 proc. w skali rocznej.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej Glapiński został zapytany o nastawienie członków Rady Polityki Pieniężnej do ewentualnych przyszłych obniżek stóp procentowych.

- Nie zdradzając nazwisk członków Rady - część była skłonna myśleć o lipcu, oczywiście uzależniając od projekcji NBP, a część wyraźnie mówiła o jesieni, że niezbędny jest projekt budżetu i niezbędny jest ostateczny kształt cen energii elektrycznej - stwierdził Glapiński.

Zaznaczył, że kolejne decyzje Rady będą podejmowane przy uwzględnieniu napływających informacji. - Sytuacja jest zmienna, niepewna, sygnały z rynku, z gospodarki są mieszane. (...) Nie zapowiadamy dzisiaj żadnej ścieżki przyszłych stóp procentowych i nie zobowiązujemy się do żadnych decyzji, nawet werbalnie, nawet w naszych przewidywaniach - powiedział szef NBP.

Przypomniał, że w przyszłym miesiącu pojawi się nowa projekcja NBP (inflacji i PKB), która dla Rady jest podstawowym wyznacznikiem decyzji. - Ona pomoże lepiej ocenić perspektywę inflacji w dłuższym okresie, nie tylko na bieżąco, ale w kolejnych kwartałach, które musimy brać pod uwagę, podejmując decyzje - ocenił.

Ostatnia obniżka stóp procentowych NBP miała miejsce na początku maja - RPP obniżyła je wtedy o 50 punktów bazowych. Stopa referencyjna spadła wówczas z 5,75 proc. do 5,25 proc.

Spadek inflacji. "Uznajemy to za nasz sukces"

Prezes NBP wskazał, że według wstępnych wyliczeń roczna inflacja w maju wyniosła 4,1 proc.

- Bardzo się cieszymy i uznajemy za nasz sukces, że to o 0,8 punktu procentowego mniej niż na początku roku, ale wciąż wyraźnie wyżej od średniookresowego celu NBP - 2,5 procent - stwierdził Glapiński.

Jak dodał, ścieżka inflacji w kolejnych miesiącach powinna się obniżać w związku z ogłoszonym od lipca spadkiem cen gazu i aktualne prognozy sugerują, że w trzecim kwartale roczna dynamika cen powinna spaść w okolice 3 proc., co byłoby korzystne. Ale prezes NBP podkreślił, że utrzymuje się szereg czynników niepewności, np. poziom cen energii elektrycznej w drugiej połowie roku.

- Jeśli wsparcie dla odbiorców energii wygaśnie, a taryfy pozostaną niezmienione, to w czwartym kwartale inflacja ponownie wzrośnie - ocenił szef banku centralnego.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: