Andrzej Lepper i Zyta Gilowska prawdopodobnie zakopali topór wojenny w konflikcie o biopaliwa. Do kompromisu doszło podczas wczorajszego posiedzenia sejmowej komisji finansów publicznych. Stawka akcyzy zostaje praktycznie bez zmian, za to rolnicy dostaną większe dopłaty do rzepaku. Wzrosną także kary dla producentów biopaliw nie stosujących biokomponentów.
Zgodnie z poprawkami do projektu zmian w ustawie, którą zgłosiła Samoobrona, ulga w akcyzie na biopaliwa zwiększy się jedynie o 6 gr. - z 1,5 zł za litr biododatku w benzynie do 1,56 zł. W przypadku oleju napędowego ulga, która dziś wynosi złotówkę, wzrośnie o niecałe 5 gr. Samoobrona zgodziła się ustąpić w sprawie akcyzy, ale w zamian wytargowała dodatkowe dopłaty do rzepaku dla rolników. Uprawiający tę roślinę oleistą mają już zagwarantowane 45 euro do hektara z kasy unijnej. Po zmianie ustawy dostaną jeszcze dodatkowe 176 zł na hektar. Producenci biopaliw, którzy nie będą dolewali biokomponentów do paliwa, zapłacą za to dziesięciokrotnie wyższą niż dotychczas karę. Blisko 25 gr za litr wyprodukowanego paliwa bez biodolewki. Ustawa ma wejść w życie tydzień po akceptacji przez Komisję Europejską, co może potrwać 2-3 miesiące.
Źródło: tvn24