Brak pieniędzy i inwestycji, niedokończona restrukturyzacja PKP i niechęć kolejnych rządów do przeprowadzenia reform to - zdaniem autorów opracowania "Biała księga. Mapa problemów polskiego kolejnictwa" - główne przyczyny złej sytuacji kolei. PKP nie jest zaskoczone taką oceną.
"Biała księga" jest spisem problemów polskiej kolei. - Jest to też w pewnym stopniu rekomendacja, chociaż nie rościmy sobie pretensji, że jest studium i programem, który rozwiązuje wszystkie problemy - uważa były minister transportu w rządzie Jerzego Buzka i współautor opracowania dr Tadeusz Syryjczyk.
"Największy przegrany transformacji"
Zdaniem autorów opracowania, przez ostanie dwie dekady wiele na polskiej kolei zmieniło się na korzyść, ale ogólny bilans jest niekorzystny. - Kolej jest największym przegranym polskiej transformacji - stwierdził współautor raportu, analityk rynku transportowego Adrian Furgalski.
Jedną z rzeczy, która - według ekspertów - się udała, jest postępująca liberalizacja kolei. Już ponad połowę przewozów, zarówno pasażerskich, jak i towarowych, organizują prywatne albo samorządowe spółki, a nie niedawny monopolista - Grupa PKP.
Kolej - sprawa polityczna
Dlaczego na kolei od wielu lat tak mało się zmienia? Zdaniem przewodniczącego Komitetu Transportu PAN prof. Janusza Dyducha, powód jest prosty - kolej w Polsce jest "problemem politycznym". Jak wyjaśnił, kolejne rządy nie podejmują potrzebnych transportowi szynowemu reform, ponieważ obawiają się m.in. silnych związków zawodowych.
Zdaniem profesora, w Polsce należy podejść do reform na kolei tak, jak to zrobiono w Szwecji. Sporządzono tam listę najistotniejszych problemów i propozycji rozwiązań, po czym ją upubliczniono. To spowodowało, że zarówno media, jak i politycy zaczęli troszczyć się o przeprowadzenie niezbędnych reform - tłumaczył Dyduch.
Najgorsza infrastruktura
Obecnie w najgorszym stanie jest infrastruktura kolejowa - uważa Furgalski. Podał, że zaległości inwestycyjne wynoszą ok. 30 mld zł, z czego 7,5 mld zł jest potrzebne natychmiast.
Zdaniem Syryjczyka, sytuacja kolei jest w pewnym stopniu spowodowana tym, że kolej - w przeciwieństwie do górnictwa, branży stoczniowej czy zbrojeniowej - nie otrzymywała w ostatnich latach pomocy publicznej. - Poza tym, przewoźnicy drogowi nie płacą, z nielicznymi wyjątkami, za drogi, a wpływy z akcyzy nie pokrywają w całości kosztów budowy dróg. Tymczasem przewoźnicy kolejowi zawsze musieli płacić za dostęp do torów, a inwestycji brakuje - analizował były minister.
Nieudana restrukturyzacja
Restrukturyzacja przedsiębiorstwa Polskie Koleje Państwowe sprzed dziesięciu lat - podkreślają autorzy raportu - nie udała się.
Wtedy podzielono PKP na kilka spółek, z czego nowa PKP SA miała wyposażyć nowe firmy w majątek niezbędny do prowadzenia działalności, przeprowadzić w nich restrukturyzację i przygotować część z nich do prywatyzacji. Zdaniem Furgalskiego, to się nie udało. Jako przykład podał spółkę PKP Cargo, która jako jedyna z Grupy PKP przechodzi restrukturyzację. - Ale w tym przypadku wymusił ją kryzys - mówił ekspert.
PKP nie jest zaskoczone
Autorzy raportu zastrzegli, że opracowanie nie jest skierowane przeciw Grupie PKP. Jednak jak powiedział PAP rzecznik Grupy Łukasz Kurpiewski, jej przedstawiciele nie zostali zaproszeni do jego redagowania.
- To jest raport, który mówi o minionych latach funkcjonowania kolei w Polsce i jej niedofinansowaniu. I my o tym wiemy - kolej była przez lata niedoinwestowania i stąd przepaść między polską koleją a niektórymi zagranicznymi - powiedział rzecznik.
Wydawcą raportu jest związek pracodawców Forum Kolejowe - Railway Business Forum, zrzeszający ok. 80 firm powiązanych z koleją - przewoźników, producentów taboru, przedsiębiorstw projektowych itp. Patronat nad publikacją objął Komitet Transportu Polskiej Akademii Nauk.
Źródło: TVN CNBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC Biznes / fot. TVN24