Źródło: TVN24
Napięta sytuacja między Chinami i Google trwa już od kilku miesięcy. Rząd chiński domaga się od dostawców usług internetowych "odfiltrowywania" informacji na temat Tybetu, czy krwawego stłumienia demonstracji na placu Tiananmen w 1989 roku.
Google uznał, że nie będzie się stosował do tych wymogów cenzury i od 22 marca przekierowuje chińskich internautów na swój portal w Hongkongu.
Tę chińską stronę Google nazwał "Landing Page" - nazwa ma sugerować, że chińscy internauci "wylądują" tam, gdzie będą mogli skorzystać z wyszukiwarki.
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: TVN24