Polskę czeka w tym roku spowolnienie gospodarcze - przewiduje Bank Światowy. Oznacza to m.in. większy kłopot ze znalezieniem pracy, a dla pracujących - mniejsze szanse na podwyżki. Sytuacja ma się poprawić w 2013. r.
Z najnowszych prognoz Banku Światowego dla naszego regionu wynika, że polska gospodarka wzrośnie w 2012 r. o 2,9 proc., zaś rok później - o 3,2 proc. To tempo wolniejsze niż w 2011 r., kiedy to nasz PKB urósł o 4,3 proc.
Gorzej będzie się miała gospodarka naszych sąsiadów. Czechy czeka stagnacja, dopiero w 2013 r. ich gospodarka wzrośnie o 1 proc.
Węgierski wzrost PKB w 2012 r., Bank Światowy ocenił na minus 0,4 proc., w 2013 r. - 1,5 proc.
Lepiej z kryzysem ma sobie poradzić w tym roku - zdaniem BŚ - gospodarka słowacka. Wzrośnie - według prognoz - o 2,1 proc., a w 2013 r. - 3,1 proc.
Globalne spowolnienie
BŚ przewiduje, że strefa euro odnotuje w 2012 r. spadek PKB na poziomie -0,3 proc.
Z kolei światowa gospodarka wzrośnie w 2012 r. o 2,5 proc. i o 3,1 proc. w 2013 roku, wobec 3,6 proc. w obu tych latach, prognozowanych wcześniej.
Główne przyczyny globalnego spowolnienia to - według Banku Światowego - kryzys zadłużenia w strefie euro oraz ograniczenie zaciągania kredytów przez duże państwa rozwijające się (np. Brazylię i Indie), które chcą w ten sposób zapobiec m.in. wzrostowi inflacji.
Autor: MAC/k / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24