Lech Kaczyński powołał Zytę Gilowską, Adama Glapińskiego i Andrzeja Kaźmierczaka do Rady Polityki Pieniężnej - poinformowała Kancelaria Prezydenta. Tym samym znany jest już pełen skład Rady.
Glapiński, Gilowska i Kaźmierczak zajmą miejsce w Radzie 19 lutego. Właśnie wtedy kończy się sześcioletnia kadencja Dariusza Filara, Andrzeja Sławińskiego i Andrzeja Wojtyny - dotychczasowych członków RPP powołanych jeszcze przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.
Zyta Gilowska jest profesorem KUL, specjalistką od finansów samorządów. Była ministrem finansów w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego.
Adam Glapiński jest profesorem SGH (w katedrze historii myśli ekonomicznej). W czasie rządów PiS był szefem rad nadzorczych KGHM i Centralwings, a także prezesem firmy Polkomtel. Potem został doradcą ekonomicznym prezydenta.
Andrzej Kaźmierczak jest profesorem SGH, specjalistą od polityki pieniężnej, bankowości, finansów międzynarodowych. Pracuje też jako doradca prezydenta, dla Lecha Kaczyńskiego opracował raport na temat skutków wprowadzenia euro. Kaźmierczak jest publicystą "Naszego Dziennika" i przeciwnikiem szybkiego wejścia do strefy euro.
Stopy w górę? Na razie nie
Głównym zadaniem RPP jest kształtowanie polityki monetarnej. Zdaniem prof. Adama Glapińśkiego pierwszych podwyżek stóp procentowych należy się spodziewać w przyszłym roku.
- Możemy zakładać, że przez pierwsza połowę roku niepotrzebna będzie decyzja RPP w zakresie stóp procentowych. Ale sytuacja może różnie wyglądać - powiedział Glapiński.
Efektywnie i niepolitycznie
Nowi członkowie Rady doczekali się już pierwszych ocen. Ta, ze strony ministra finansów Jacka Rostowskiego była dość ciepła. - Jestem przekonany, że polityka, przez tych, jak i pozostałych członków Rady, prowadzona będzie w sposób bardzo efektywny i w sposób, który będzie zapewniał i stabilność, jeśli chodzi o inflację, ale również jeśli chodzi o działalność gospodarczą. Myślę, że mamy zrównoważoną Radę - powiedział.
Nieco ostrożniej wypowiadał się prezes NBP Sławomir Skrzypek. - To bardzo dobry wybór, choć polityczny - stwierdził, sugerując, że sejmowi i senaccy członkowie pochodzą jedynie rekomendacji koalicji PO-PSL. - Wierzę jednak, że Rada zda ten test, ponieważ będziemy musieli walczyć o wiarygodność naszej polityki gospodarczej wobec rynków międzynarodowych - dodał.
Sejm i Senat już wybrały
Kadencja dwóch członków Rady wybranych przez Sejm (Jana Czekaja i Mirosława Pietrewicza) upłynęła 9 stycznia 2010 r. i na ich miejsce Sejm powołał 8 stycznia Elżbietę Chojnę-Duch i Andrzeja Bratkowskiego, a 9 lutego prof. Annę Zielińską-Głębocką za Stanisława Nieckarza.
Kadencja trzech członków Rady wybranych przez Senat (Mariana Nogi, Stanisława Owsiaka oraz Haliny Wasilewskiej-Trenkner) upłynęła 23 stycznia 2010 r. Senat powołał na ich miejsce Jerzego Hausnera, Andrzeja Rzońcę i Jana Winieckiego, których zgłosili senatorowie PO.
Kto do Rady
Skład RPP tworzą, zgodnie z ustawą o NBP: jego prezes (obecnie Sławomir Skrzypek) - jako przewodniczący - oraz dziewięciu członków powoływanych w równej liczbie przez prezydenta, Sejm i Senat, spośród specjalistów z zakresu finansów.
Zgodnie z Konstytucją i ustawą o Narodowym Banku Polskim, Rada Polityki Pieniężnej jest odpowiedzialna za prowadzenie polityki monetarnej banku centralnego, w tym niedopuszczanie do nadmiernego wzrostu cen.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/fotorzepa