Indeks Nikkei 225 wzrósł na zamknięciu o 9,96 proc., a chiński indeks benczmarkowy CSI 300 wzrósł na zamknięciu o 2,4 proc. Zapowiada się ciekawy dzień na giełdach Europy.
Pomimo nieudanej końcówki środowego handlu na Wall Street azjatyckie giełdy nie oddały pola sprzedającym - indeksy dalekowschodnich parkietów mocno zwyżkowały.
Na głównych azjatyckich giełdach papierów wartościowych w czwartek na zamknięciu zanotowano potężne wzrosty wskaźników.
Japoński indeks Nikkei 225 skoczył o 9,96 proc. I, co istotne, indeks kończy na plusie już trzeci dzień z rzędu.
W Seulu wartość indeksu KOSPI poszybowała o 12 proc.
Jak poinformowała seulska giełda, to najwyższe w historii wzrosty, zarówno jeśli chodzi o wartość procentową, jak i punktową.
W Hongkongu indeks Hang Seng podniósł się o 12,82 prowadząc w rankingu zysków parkietów w regionie. Z kolei wartość indeksu Shanghai Composite Index wzrosła na zamknięciu wzrosła o 2,6 proc.
Pomogły niższe stopy
Stronę popytową wsparły informacje o redukcji stóp procentowych jaką w ostatnich godzinach przeprowadził amerykański Fed, Chiński Bank Centralny i organy monetarne na Tajwanie. Chiński Bank Centralny obniżył stopy procentowe z 6,93 do 6,66 proc.
W Południowej Korei do zakupów zachęcał najwyższy od dekady wzrost notowań wona, lokalnej waluty.
Źródło: bloomberg.com
Źródło zdjęcia głównego: EPA