Gadu Gadu, popularny komunikator internetowy uruchomił własną wirtualną sieć telefonii komórkowej - GaduAir. Szefowie nowego operatora mówią, że nad projektem pracowali dwa lata, ale nie chcą zdradzić, na co liczą. Może nie chcą zapeszyć, bo rynek nie jest łaskawy dla wirtualnych operatorów.
GaduAIR jest oparta o infrastrukturę Polkomtela. Oprócz funkcji normalnego telefonu, będzie można również korzystać komunikatora GG w komórce i dzwonić za darmo na numery Gadu-Gadu. Zasięg sieci obejmie cały kraj.
GG w liczbach
Numery telefonów w nowej sieci będą się zaczynać od prefiksu 729. Minuta rozmowy przez GaduAir ma kosztować 29 groszy do wszystkich sieci poza Play i Cyfrowym Polsatem, gdzie będzie to 49 groszy.
Za SMS-a do wszystkich zapłacimy 15 groszy, a za MMS-a 30 groszy. Za darmo będzie można zadzwonić na numer komunikatora GG, a osoby siedzące przed komputerem, będą mogły kontaktować się bezpośrednio z naszym telefonem.
Starter będzie można kupić w sklepach i kioskach w całym kraju za 20 zł. Zamówić go można tez przez internet.
Sieć (bez) przyszłości?
Szefowie GaduAir nie zdradzają, ilu klientów chcą zdobyć. Stawiają na markę licząc znajdą abonentów wśród sześciu milionów użytkowników swojego komunikatora. To do do nich kierowana jest przede wszystkim oferta nowej sieci, bo numer telefonu będzie jednocześnie numerem GG, zintegrowanym z dotychczasowym numerem w komunikatorze.
- Oferta zmierza w dobrym kierunku, bo właśnie telefonia internetowa i komunikatory to przyszłość rynku - mówi "Gazecie Wyborczej" Magdalena Borowik, analityk telekomunikacyjny IDC Polska.
Jej zdaniem trudno jednak przewidzieć, czy GaduAir nie podzieli losu innych wirtualnych graczy, takich jak WPmobi, mBank Mobile, Carrefour MoVa i tuBiedronka, którzy albo znikają właśnie z rynku, albo nie osiągnęli na nim spektakularnego sukcesu. Ich oferta jest bowiem w większości programami lojalnościowym dla stałych klientów.
Źródło: Dziennik, Gazeta Prawna
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu