W czwartek na lotnisku Roissy-Charles de Gaulle – głównym porcie lotniczym Paryża - strajk rozpoczęli strażacy, w piątek dołączyli do nich inni pracownicy i podwykonawcy grupy ADP - firmy zarządzającej paryskimi lotniskami.
Generalna Dyrekcja Lotnictwa Cywilnego (DGAC) została zmuszona do zamknięcia kilku pasów startowych z powodu braku personelu. Liniom lotniczym wydano polecenie prewencyjnego anulowania niemal jednej piątej połączeń. W piątek zorganizowano również manifestację między terminalami CDG.
Negocjacje związkowców i pracowników lotniska w Paryżu
Piątkowe negocjacje związkowców i pracowników zakończyły się niepowodzeniem. Według sekretarza generalnego centrali związkowej CGT w grupie ADP Daniela Bertone'a, pracownicy domagają się 6 proc. rewaloryzacji płac z mocą wsteczną od 1 stycznia, aby zrekompensować inflację. Zarząd zaoferował 4-proc. podwyżkę od 1 lipca.
Strajk na razie nie ma wpływu na drugie lotnisko w Paryżu - Orly. Protestujący potępiają również restrukturyzację i "drastyczne zmniejszenie personelu podczas pandemii".
Autorka/Autor: asty/ams
Źródło: PAP