Władze kolejnego kraju zamierzają wspomóc rodzimych producentów aut. Francuski rząd przeznaczy 6 miliardów euro na pożyczki dla wielkich firm samochodowych Renault i Peugeot-Citroen. Ich szefowie, którzy w poniedziałek spotkali się z prezydentem Nicolasem Sarkozym, zdecydowali się skorzystać z tej pomocy.
W zamian Renault i Peugeot-Citroen obiecują utrzymać zatrudnienie.
Dzienniki "Les Echos" i "Le Figaro" pisały w poniedziałek, zapowiadając rządową pomoc dla przemysłu samochodowego, że pożyczki będą przyznawane na pięć lat pod warunkiem, że w trakcie ich spłacania zostaną powstrzymane zwolnienia i zawieszone będzie zamykanie francuskich fabryk.
Renault i Peugeot-Citroen podzielą 6 miliardów euro równo między siebie.
Według "Le Figaro" oprocentowanie kredytów ma wynosić od sześciu do siedmiu procent. Wcześniej francuski rząd przeznaczył już na ratowanie przemysłu motoryzacyjnego 1,3 miliarda euro.
Nowoczesność, nowoczesność
Producenci samochodów ubiegają się o miliardowe, dogodne pożyczki i zapomogi rządowe, by przetrwać spadek popytu na produkcję. Chcą też unowocześnić swoje samochody, by stały się bardziej ekologiczne i sprostały coraz wyższym wymaganiom w tym względzie. Wcześniej francuski rząd przeznaczył już na ratowanie przemysłu motoryzacyjnego 1,3 miliarda euro.
Pomoc potrzebna "na już"
To, że pieniądze są potrzebne widać gołym okiem. Producenci aut prezentujący wyniki informują w olbrzymiej większości przypadków o gigantycznych stratach, spadku sprzedaży, zwolnieniach oraz cięciu w dół prognoz na najbliższy rok. W poniedziałek o słabej sytuacji i dużej redukcji zatrudnienia poinformował Nissan pozostający w strategicznym mariażu z Renault.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24