Próbny przesył ropy naftowej dla Białorusi rurociągiem Odessa-Brody zakończył się w środę. Przez tę magistralę z Odessy, a potem przez południowy odcinek rurociągu Drużba przesłano od soboty 80 tys. ton ropy do rafinerii w Mozyrzu. Była to rosyjska ropa Urals ale trafiła na Białoruś dzięki umowie z wenezuelskim dyktatorem Hugo Chavezem.
Pod koniec października Białoruś i Ukraina podpisały umowę o wykorzystaniu do przesyłu ropy dla Białorusi rurociągu Odessa-Brody, który dotąd transportował rosyjską ropę w odwrotnym kierunku. Umowa zawarta jest do 2013 roku. Strony nie podały jej szczegółów.
Białoruś, która traci rosyjskie ulgi na ropę naftową, kupuje surowiec od Wenezueli. Trasą Odessa-Brody popłynęła jednak rosyjska ropa wymieniona w drodze transakcji swap za wenezuelską.
W latach 2011-2013 Białoruś planuje kupno w Wenezueli 10 mln ton ropy co rok, czyli połowę swego rocznego zapotrzebowania. Władze w Mińsku liczą na to, że dostawy surowca umożliwią rezygnację z kupowania ropy rosyjskiej obecnie obłożonej cłami eksportowymi. Jednocześnie Białoruś stara się o utrzymanie bezcłowych dostaw ropy z Rosji w ramach tworzonej przez państwa postsowieckie Wspólnej Przestrzeni Gospodarczej.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24