Belgijski holding RHJ po raz kolejny poprawia ofertę na zakup Opla. Firma deklaruje teraz, że zainwestuje w niemiecką markę General Motors 300 milionów euro, zamiast zapowiadanych wcześniej 275 milionów. RHJ chce jednocześnie niższych niż wcześniej gwarancji kredytowych niemieckiego rządu.
Holding w nowej ofercie, sporządzonej po badaniu ksiąg Opla, chce od Berlina gwarancji na sumę 3,2 miliarda euro. To o 600 milionów mniej niż w poprzedniej propozycji. RHJ deklaruje też, że spłaci tę sumę do 2013-go roku, czyli o rok wcześniej niż zapowiadał. Fundusz RHJ miałby na tych warunkach przejąć 50,1 procent akcji Opla.
Na razie nie wiadomo, jak General Motors i rząd Angeli Merkel zareagowały na tę propozycję. Analitycy powtarzają, że żadna ostateczna decyzja nie zapadnie aż do wyborów parlamentarnych, czyli do 27 września. Tak więc dopiero nowy rząd miałby wybierać, czy powierzyć Opla Magnie i oszczędzić miejsca pracy, czy też koncernowi RHJ - i oszczędzić pieniądze.
Berlin ostatnio wprost zapowiadał, że zapewni finansowanie Oplowi tylko wtedy, kiedy firmę przejmie konsorcjum Magny i Sbierbanku. Według niektórych opinii General Motors preferuje natomiast RHJ, głównie w obawie przed udostępnieniem Rosjanom swych patentów i rozwiązań technicznych.
Później zaś pojawiły się informacje, że GM może zmienić swoje zamiary i w ogóle zrezygnować ze sprzedaży Opla.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA