Powódź na południu Polski dotknęła już tysiące ludzi, ale minister finansów Jacek Rostowski zapewnia, że z ewentualnym wsparciem dla powodzian nie będzie problemu.
- Nie ma powodu, by przypuszczać, że powstanie jakikolwiek problem - powiedział minister na konferencji prasowej w Brukseli.
- Zawsze mamy rezerwę budżetową na takie przypadki. (..) Jest jasne, że ona jest właśnie przeznaczona te cele. Mogę tylko czekać na sugestię ze strony MSWiA i zobaczymy, jak to będzie wyglądało. Nie jest tak, że w budżecie nie przewidujemy możliwości niefortunnych wydarzeń - dodał Rostowski.
Pieniądze będą potrzebne
Z powodu intensywnego deszczu na większości rzek na południu Polski przekroczone są stany ostrzegawcze i alarmowe. Najtrudniejsza sytuacja powodziowa jest w woj. małopolskim, śląskim i podkarpackim; w całym kraju ewakuowano już ok. 2 tys. osób.
Powódź spowodowała już śmierć pięciu osób. W wielu szkołach odwołano zajęcia. Ulewne deszcze na południu Polski spowodowały przerwy w ruchu pociągów. W wielu miejscach woda uszkodziła również drogi.
Źródło: PAP