Rząd chce utworzyć fundusz projakościowy, z którego byłyby dofinansowane wzorowo prowadzone kierunki studiów na wyższych uczelniach. W 2011 roku miałoby to być 229 mln zł - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Równocześnie rząd zrezygnował z najbardziej kontrowersyjnych pomysłów reformy szkolnictwa wyższego.
Z funduszu projakościowego będą dofinansowywane nie tylko krajowe naukowe ośrodki wiodące (KNOW), ale również wyróżniające się kierunki studiów. Od przyszłego roku akademickiego mają też zmienić się zasady przyznawania stypendiów. Z 351 do 438 zł wzrośnie kryterium dochodowe uprawniające do stypendium socjalnego.
229 mln zł dla najlepszych
– Od 2011 roku dodatkowe pieniądze, które budżet przeznaczy na szkolnictwo wyższe, trafią do funduszu projakościowego – zapowiada Barbara Kudrycka, minister nauki i szkolnictwa wyższego.
Resort szacuje, że przy 2,5-proc. wzroście gospodarczym za dwa lata będzie to 229 mln zł, a w 2012 roku – 235 mln zł.
– Jest to kropla w morzu potrzeb, jednak od czegoś trzeba zacząć. Dobrze, że rząd chce wprowadzać mechanizmy promujące jakość nauczania – uważa prof. Katarzyna Chałasińska-Macukow, rektor Uniwersytetu Warszawskiego i przewodnicząca Konferencji Akademickich Szkół Polskich (KRASP).
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Źródło zdjęcia głównego: TVN24