Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, że reklama "Max Lokaty" PKO BP wprowadzała klientów w błąd. Sąd potwierdził decyzję Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o karze w wysokości 5,7 mln zł za nierzetelną kampanię reklamową.
Bank zamierza wystąpić z prośbą o pisemne uzasadnienie wyroku. - Po jego otrzymaniu rozważymy celowość dalszych apelacji - poinformował rzecznik prasowy PKO Banku Polskiego Marek Kłuciński.
Nie pełna informacja
"Max Lokata" była szeroko reklamowana w mediach od stycznia do końca lutego 2008 roku. Urząd w późniejszym postępowaniu ustalił, że w trakcie kampanii bank informował, że "Max Lokata" jest oprocentowana w wysokości 6 proc. w skali dwunastu miesięcy. Oprocentowanie nie było jednak liczone od momentu podpisania umowy, ale od wyznaczonego przez bank terminu. O tym fakcie konsument dowiadywał się dopiero w placówce banku.
Zdaniem UOKiK pominięcie tak istotnej informacji w przeważającej części materiałów reklamowych wprowadziło konsumentów w błąd i powodowało podjęcie przez nich decyzji, której, mając pełną informację by nie podjęli.
"Bez gwiazdek"
Ponadto w swoich materiałach reklamowych bank zastosował sformułowania, które wskazywały na ich kompletność. Nie było żadnych oznaczeń ani odesłań wskazujących na konieczność zapoznania się z dodatkowymi materiałami.
Padało natomiast sformułowanie "bez gwiazdek", co sugerowało potencjalnemu odbiorcy, że reklama zawierała wszystkie istotne informacje.
Prezes UOKiK w grudniu 2008 roku nałożyła na PKO BP ponad 5,7 mln zł kary. Bank odwołał się od tej decyzji, teraz sąd podzielił argumenty Prezesa Urzędu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24