Bank of America planuje zwrócić do amerykańskiego budżetu 45 miliardów dolarów, które otrzymał w ramach kryzysowego wsparcia. Głównym powodem tego ruchu jest chęć znalezienia nowego prezesa. Dopóki bank ma dług wobec państwa, nikt do rządzenia nim się nie pali.
Brak zainteresowania stanowiskiem prezesa jednego z największych banków w USA spowodowany jest faktem, że póki BoA jest dłużnikiem państwa, nałożone są na niego ograniczenia dotyczące wysokości wynagrodzeń kadry menedżerskiej.
- Spłacenie długu pozwoli nam pozbyć się stygmatu, którym byliśmy naznaczeni jako firma. Jesteśmy teraz bardziej atrakcyjny dla kandydatów na prezesa - stwierdził rzecznik banku Bob Stickler.
Czasu na znalezienie nowego szefa jest niewiele, bo wraz z końcem tego roku na emeryturę odchodzi dotychczasowy prezes Ken Lewis.
Aby spłacić 45 mld dolarów długu, Bank of America wykorzysta 26,2 mld dolarów zgromadzonych rezerw gotówkowych i 18,8 mld dolarów w papierach wartościowych.
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: TVN24