Szef NBP powiedział, że inflacja na świecie wchodzi już w trend spadkowy, ale - jak zaznaczył - "dopiero w 2025 roku zejdziemy do poziomu dobrego". Przypomniał, że inflacja światowa w 2020 roku wynosiła 3 proc., natomiast w 2022 roku była trzy razy wyższa. Podkreślił też, że wszystkie banki centralne podjęły dobre działania, ale ich efekty będą rozłożone w czasie.
Czytaj więcej: Glapiński podał prognozę inflacji. "To światełko w tunelu jest trochę przydymione"
Potencjalny termin obniżki stóp procentowych
- Najbliższa przyszłość to dalsze aplikowanie tej bolesnej kuracji - wskazał, zaznaczając, że obecnie jest jeszcze za wcześnie na obniżki stóp procentowych. - Chciałbym głęboko, żeby to był koniec tego roku, ale zaczniemy to robić we właściwym momencie, jak uznamy, że to jest racjonalne - zaznaczył prezes banku centralnego. Glapiński dodał, że pod koniec tego roku inflacja zejdzie do poziomu jednocyfrowego.
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) podczas lutowego posiedzenia zdecydowała się utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie. Oznacza to, że stopa referencyjna wynosi 6,75 proc. w skali rocznej.
Inflacja w styczniu wyniosła rok do roku 17,2 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 2,4 proc.
Czytaj też: Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Są wyniki głosowania RPP
Autorka/Autor: jr/ToL
Źródło: PAP