Urządzają "polowania", czyhają w miejscach "kolizjogennych". Tak wygląda ten proceder

Źródło:
tvn24.pl
Powodzianie mają problem z firmami budowlanymi
Powodzianie mają problem z firmami budowlanymiTVN24
wideo 2/4
Powodzianie mają problem z firmami budowlanymiTVN24

– Są sytuacje, w których ubezpieczyciele są ofiarami oszustwa – stwierdzają przedstawiciele sektora ubezpieczeń. Jak wynika z raportu Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU), w 2023 roku zakłady ujawniły przypadki wyłudzeń odszkodowań na kwotę 452 milionów złotych. A proceder rośnie w siłę, bo między innymi, jak twierdzi PIU, coraz większy jest udział obcokrajowców zaangażowanych przez grupy przestępcze jako kierujący i poszkodowani w celowo powodowanych kolizjach.

Mechanicy opowiadają nam głównie o przypadkach niedoszacowanych wycen naprawy. - Problemem jest oszukiwanie kierowców przez ubezpieczyciela, a nie odwrotnie - słyszymy w większości warsztatów. Bo najczęściej zmagają się z zaniżonymi wycenami szkód.

Cztery lata temu Rzecznik Finansowy wzywał czterech czołowych ubezpieczycieli – posiadających łącznie ponad 50 procent rynku ubezpieczeń komunikacyjnych do zaniechanie stosowania nieuczciwych praktyk rynkowych. Chodziło o odszkodowania z polis autocasco i stosowanie przez firmy różnych kryteriów do wyceny szkody całkowitej i szkody częściowej. Był to efekt rosnącej liczby sygnałów od klientów firm ubezpieczeniowych.

Na forach w sieci można przeczytać posty na ten temat. Tomasz, internauta, na jednej z grup w mediach społecznościowych napisał, że jest najemcą busa w leasingu. Zgłosił szkodę z autocasco, zamówił również opinie biegłego, który oszacował szkodę na 15 tys. zł. Za to od ubezpieczyciela otrzymał wycenę na 2,5 tys. zł. - Za tę cenę, to nawet w Bangladeszu nie naprawię auta – denerwuje się.

Czytaj: Samochód wbity w budynek, ubezpieczyciel daje pięć tysięcy. "Sprawa wydaje się prosta, prawda?"

"Na nas wylewa się hejt"

Pracownicy zakładów ubezpieczeniowych komentując tego typu zdarzenia mówią nam, że "firma ubezpieczeniowa nie jest deweloperem, który wybuduje nam dom po powodzi czy po pożarze".

- Nie mamy fabryki, gdzie z taśmy zjeżdżają nowe auta, które rozdajemy kierowcom powypadkowym. Naprawiamy szkody do wartości odtworzeniowej, czyli tylko to, co było ubezpieczone i to, co zostało zniszczone. A klienci mają wyobrażenie, że zajmujemy się modernizacją ich własności – słyszymy.

Pokazują kolejny problem. - Rynek zarzuca klientów detalicznych masą reklam ubezpieczeń. Jest walka o klienta głównie ceną. Może on kupić polisę za kilkadziesiąt złotych za jednym kliknięciem w sieci, ale podczas likwidacji szkody bywa, że nie wie nawet co kupił, jaki jest zakres jego ochrony. W pędzie ludzie nie czytają umów. Gdy wydarzy się coś złego, to na nas wylewa się hejt - zaznaczają.

– Są sytuacje, w których ubezpieczyciele są ofiarami oszustwa – stwierdzają przedstawiciele sektora ubezpieczeń.

Czytaj więcej: Próbowali wyłudzić odszkodowanie, mówili, że niedźwiedź wszedł do ich samochodu. "Nigdy bym na to nie wpadł"

Usunięty zapis z kamery

Dane o tym procederze znajdujemy w raporcie Polskiej Izby Ubezpieczeń "Analiza danych dotyczących przestępstw ubezpieczeniowych ujawnionych w 2023 roku". Podano w nim, że w 2023 roku zakłady ubezpieczeń ujawniły 37 815 przypadków wyłudzeń odszkodowań i świadczeń ubezpieczeniowych na kwotę 452 mln zł.

Dodano, że w porównaniu z 2022 rokiem wzrosła liczba przestępstw o 18 proc.. Zdecydowana większość ujawnianych przestępstw to usiłowania wyłudzeń.

Jak wygląda przykład takiego oszustwa? "Kierowca auta uprzywilejowanego chcąc uniknąć kolizji zjechał na pobocze i otarł się o drzewa. Z powodu braku ubezpieczenia autocasco strażacy z ochotniczej straży pożarnej umówili się z kolegą na spisanie oświadczenia o zajechaniu drogi przez pojazd osobowy, co rzekomo spowodowało reakcję obronną kierującego wozem strażackim, a to z kolei doprowadziło do uderzenia w drzewo" – czytamy w raporcie.

Autorzy analizy wyjaśnili, że osobą kierującą wskazanym pojazdem sprawcy okazał się kolega, który również jest strażakiem ochotnikiem.

"Anonimowa osoba przedstawiła ubezpieczycielowi dodatkowe informacje, z których wynikało, że strażacy po zdarzeniu usunęli z pojazdu videorejestrator. Dodatkowo usunęli zapis monitoringu z budynku OSP oraz poprosili mieszkańców miejscowości, w której mieści się OSP o usunięcie zapisów monitoringu z domów".

"Pozoruje szkodę, wzywa lawetę i wraca do domu"

Pytamy pracowników działów likwidacji szkód w firmach ubezpieczeniowych o ich doświadczenia. Wyjaśniają nam, że są grupy przestępcze, które polują stłuczkę, preparują pewne sytuacje.

- Jedziemy ulicą i podczas hamowania wjeżdżamy komuś w tył samochodu. Myślimy, że jesteśmy winni tej sytuacji, że na pierwszy rzut oka sprawa jest jasna. Analiza kamery z naszego auta albo monitoringu miasta pokaże nam jednak, że ktoś czekał na moment, aby nas sprowokować do natychmiastowego hamowania - opisują.

Dlatego sugerują, aby zapis z własnej kamery dodać jak najszybciej do dowodów sprawy.

- Wtedy możemy sprawdzić, czy wszystko było wcześniej ukartowane, czy sprawca nie będzie jednak w jakichś sytuacjach poszkodowanym - zaznaczają eksperci.

Opisują kolejne sytuacje. - Trafia do serwisu samochodowego nasz samochód po kolizji i mechanicy, brzydko mówiąc, poprawiają tę szkodę. Auto ma uszkodzony zderzak, błotnik i maskę, to na miejscu tłuczona jest jeszcze lampa. Po co? Aby zwiększyć wynagrodzenie za roboczogodziny oraz mieć dodatkową prowizję za zakup lampy od dostawcy. Następna historia. Ktoś miał wypadek samochodowy i przypomniał sobie, że w domu ma zepsutego laptopa i telefon. To opowiada, że jednak te sprzęty były w samochodzie i zniszczyły się w wyniku wypadku - relacjonują firmy ubezpieczeniowe.

Eksperci opowiadają nam też, że o wyłudzeniach na "assistance", czyli opcji wsparcia kierowcy na drodze w przypadku awarii, wypadku lub kradzieży pojazdu. 

- Ktoś potrzebuje wrócić z drugiego końca Polski, chce zaoszczędzić na benzynie, to pozoruje szkodę, wzywa lawetę i wraca do domu. Nie trzeba przecież być mechanikiem, żeby odłączyć jakieś przewody. Nie wszystkie szkody można naprawić na miejscu, choćby dlatego, że diagnostyka będzie wymagać podłączenia do komputera. I holujemy naszego klienta, bo nie zakładamy na wstępie, że jest potencjalnym wyłudzaczem - stwierdzają.

Kolizjogenne ronda, polowania, polskie rejestracje we Włoszech

Andrzej Maciążek, wiceprezes zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń, uważa, że "dla ograniczenia tego typu przestępczości ogromne znaczenie ma brak przyzwolenia społecznego".

Według niego, przestępczość ubezpieczeniowa to nie tylko sfingowane zdarzenia organizowane przez wyspecjalizowane grupy przestępcze.

"To także drobne oszustwa 'uczciwych' obywateli. To miedzy innymi zgłaszanie przy okazji prawdziwej szkody innych wcześniejszych uszkodzeń, których nie obejmowała umowa ubezpieczenia. Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że to są przestępstwa" - napisał we wstępie do raportu.

Twórcy raportu PIU wskazują, że metody przestępstw w ubezpieczeniach komunikacyjnych są dobrze rozpoznane przez ubezpieczycieli, ale zjawisko jednak nieustannie ewoluuje. W ostatnich latach zauważalne są nowe jego aspekty:

  • rośnie udział obcokrajowców zaangażowanych przez grupy przestępcze jako kierujący i poszkodowani w celowo powodowanych kolizjach
  • grupy przestępcze urządzają "polowania" na trasach szybkiego ruchu i w miejscach "kolizjogennych" na przykład na rondach
  • rośnie liczba wypożyczalni drogich pojazdów sportowych i luksusowych, których klienci powodują wiele sfingowanych szkód
  • nasila się zjawisko wynajmowania osobom trzecim leasingowanych pojazdów luksusowych, które ulegają szkodom np. podczas nielegalnych wyścigów
  • handluje się roszczeniami z ubezpieczeń komunikacyjnych, nie tylko w zakresie pojazdów zastępczych. Osoby skupujące roszczenia często rozszerzają szkody o fikcyjnie poniesione straty
  • podszywanie się pod klienta i roszczenia dotyczące dopłat do szkód przed okresem przedawnienia
  • Oszustwa mające na celu obniżenie wartości składki za ubezpieczenie OC. Zorganizowane grupy z krajów, w których koszty ubezpieczeń są dużo wyższe niż w Polsce, rejestrują i ubezpieczają w Polsce swoje pojazdy, które są użytkowane wyłącznie za granicą. Dotyczy to nawet skuterów. Informacje na temat miejsca i sposobu użytkowania tych pojazdów są zatajane przy zawieraniu takich umów, a pojazdy są rejestrowane na firmy lub obywateli z Polski. Niektóre włoskie miasta są wręcz zdominowane pojazdami z polskimi rejestracjami.

"Myślimy, że ono daje nam nieśmiertelność"

Zdaniem Bartosza Jasika, zastępcy dyrektora departamentu ubezpieczeń komunikacyjnych w towarzystwie ubezpieczeniowym InterRisk, prokurowanie szkód odchodzi w przeszłość dlatego, że firmy ubezpieczeniowe korzystają z ogólnodostępnych baz.

- Wszystkie szkody są raportowane przez cały rynek i w momencie podpisania polisy wiemy kto, jakie szkody powodował. Każde wyłudzenie wpływa na innych klientów, bo rosną wtedy wysokości składek. Za oszustów płacimy wszyscy solidarnie - podkreśla w rozmowie z tvn24.pl.

Bartosz Jasik zwraca też uwagę na ważną kwestię. Na to, że możemy być windykowani przez ubezpieczyciela.

- To, co mi leży na sercu to edukacja i to, w jaki sposób traktujemy ubezpieczenie OC. Myślimy, że ono daje nam nieśmiertelność, że niczym nie musimy się przejmować. Jeśli spowodujemy wypadek i to jeszcze pod wpływem alkoholu, zbiegniemy z miejsca zdarzenia, to oczywiście towarzystwo ubezpieczeniowe wypłaci odszkodowanie osobie poszkodowanej. Natomiast należy mieć świadomość, że będzie później windykować sprawcę zdarzenia - zaznacza.

Bardzo droga kolizja

Polska Izba Ubezpieczeń podaje w swoim raporcie liczne przykłady prób wyłudzeń odszkodowań. Według jednego z nich pozornie niegroźna kolizja wywołała lawinę kosztów. "Za uszkodzony pojazd oraz koszt wynajmu pojazdu zastępczego wniósł (ubezpieczony - przyp. red.) roszczenie na 20 tys. zł, za uszkodzony telefon na 11 tys. zł oraz z tytułu zadośćuczynienia i utraconego dochodu" - opisuje PIU. Na miejscu zdarzenia nie było policji. "Poszkodowany wskazał na liczne obrażenia ciała, jakie miały powstać w trakcie zdarzenia. Na dowód leczenia przedstawił faktury za usługi medyczne na 5 tys. zł. Przedstawił także zaświadczenie o utracie wynagrodzenia w kwocie 122 tys. zł. Ustalono, że pojazd sprawcy został zezłomowany dzień po zdarzeniu".

Ubezpieczyciele podkreślają, że są coraz lepiej przygotowani i wyposażeni do odtwarzania takich zdarzeń. "Wykonano oględziny miejsca zdarzenia, symulacje przy pomocy oprogramowania do rekonstrukcji wypadków. Okazało się, że deklarowany przebieg zdarzenia nie miał miejsca. Nie mogło dojść do tak poważnych obrażeń ciała i uszkodzenia telefonu".

Ubezpieczyciel prześwietlił nie tylko samochód, ale i sytuację poszkodowanego. Ustalono, że "poszkodowany ma łączne zobowiązania na 250 tys. zł. z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej". To nie wszystko. Opisane przez niego obrażenia ciała to prawdopodobnie skutek wypadku na motocyklu, jak ustalił ubezpieczyciel poszkodowany startował w motocrossie. Z kolei, we wskazanym przez ubezpieczonego okresie, w którym rzekomo ze względu na obrażenia nie mógł świadczyć pracy, poszkodowany wykonywał inne czynności zarobkowe. Jak podano, cała historia skończyła się dla tego mężczyzny fiaskiem. Złożono zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

Czytaj też: Karambol 21 aut pod Gdańskiem. Cztery osoby zginęły, kilkanaście rannych. Dzieci wśród poszkodowanych

Chcesz podzielić się ważnym tematem? Skontaktuj się z autorką tekstu: joanna.rubin@wbd.com

Autorka/Autor:Joanna Rubin-Sobolewska Opracowanie graficzne: Katarzyna Korzeniowska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

- Osoby łamiące sądowy zakaz (jazdy - red.) będą surowo karane i najmocniej odczują proponowane przez nas zmiany. Projekt nowego prawa jest już przygotowany - przekazał wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha. Podkreślił, że tragiczny wypadek sprzed kilku dni, spowodowany przez kierowcę mającego zakaz prowadzenia pojazdów, to kolejny dowód, że zmiany przepisów o ruchu drogowym są niezbędne.

"Stop bandytom drogowym". Projekt gotowy, mają być wyższe kary dla kierowców

"Stop bandytom drogowym". Projekt gotowy, mają być wyższe kary dla kierowców

Źródło:
PAP

W styczniu 2025 roku zwiększa się liczba usług dentystycznych dostępnych w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ). Chodzi między innymi o pantomogram dla pacjentów leczonych endodontycznie i protetycznie czy też procedury w przypadku zwichniętych zębów.

Zmiany w usługach dentystycznych w ramach NFZ w 2025 roku

Zmiany w usługach dentystycznych w ramach NFZ w 2025 roku

Źródło:
tvn24.pl, "Rzeczpospolita"

Ponad 51 tysięcy gospodarstw domowych w Naddniestrzu - separatystycznym regionie Mołdawii - jest pozbawionych gazu, a w 1,5 tysiąca wieżowców nie ma ogrzewania - podały władze w Kiszyniowie. Premier Dorin Recean uważa, że Moskwa chce w ten sposób wpłynąć na wyniki wyborów parlamentarnych w Mołdawii. - Chcą rządu prorosyjskiego - powiedział.

Część Mołdawii bez gazu. "Chcą rządu prorosyjskiego"

Część Mołdawii bez gazu. "Chcą rządu prorosyjskiego"

Źródło:
PAP

Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie uznaje prawa do emerytur górniczych części pracowników spółek górniczych - poinformował podczas wtorkowego posiedzenia podkomisji ds. sprawiedliwej transformacji prezes ZE PAK Piotr Woźny. Przedstawiciele ZUS i resortu pracy wskazali, że problemem jest definicja "pracy górniczej".

ZUS nie uznaje prawa do emerytur górniczych części pracowników. Problemem definicja

ZUS nie uznaje prawa do emerytur górniczych części pracowników. Problemem definicja

Źródło:
PAP

Instytucje finansowe nie będą mogły brać pod uwagę przeterminowanych długów Amerykanów powstających w związku z leczeniem. Z informacji kredytowej 15 milionów osób znikną zapisy o długach medycznych, sięgających 49 miliardów dolarów. Banki sprzeciwiały się tej regulacji.

Znikną informacje o długach 15 milionów osób

Znikną informacje o długach 15 milionów osób

Źródło:
PAP

Joe Biden zakazał nowych odwiertów ropy naftowej i gazu ziemnego na części Atlantyku oraz Pacyfiku, przede wszystkim wzdłuż wschodniego i zachodniego wybrzeża USA. Donald Trump już zapowiedział, że cofnie ten zakaz, co jednak według mediów może okazać się bardzo trudne.  

Biden wprowadza zakaz, którego Trump może nie być w stanie odwołać

Biden wprowadza zakaz, którego Trump może nie być w stanie odwołać

Źródło:
CNN, ABC News, tvn24.pl

W ramach wielu zmian, które mają wpłynąć na moderowanie postów, filmów i innych treści online, Meta dostosuje zasady przeglądu treści na Facebooku i Instagramie. Firma ma pozbyć się weryfikatorów i wprowadzić "notatki społecznościowe" użytkowników - przekazał szef Mety Mark Zuckerberg, na którego powołał się portal stacji CNN. - Oznacza to, że będziemy wyłapywać mniej złych rzeczy, ale zmniejszymy również liczbę postów i kont osób przypadkowo usuniętych - przyznał Zuckerberg.

Meta rezygnuje z weryfikatorów. "Będziemy wyłapywać mniej złych rzeczy"

Meta rezygnuje z weryfikatorów. "Będziemy wyłapywać mniej złych rzeczy"

Źródło:
CNN, Deadline.com

Wysoki rangą węgierski urzędnik Antal Rogan został objęty sankcjami w związku z podejrzeniem o udział w korupcji na Węgrzech - donosi we wtorek Reuters, powołując się na Departament Skarbu Stanów Zjednoczonych. Rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller oświadczył, że Rogan jest "symbolem szerszego klimatu bezkarności na Węgrzech, gdzie kluczowe elementy państwa zostały przejęte przez oligarchów i niedemokratycznych aktorów".

Bliski współpracownik Orbana z amerykańskimi sankcjami

Bliski współpracownik Orbana z amerykańskimi sankcjami

Źródło:
Reuters, PAP

Udział energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych, między innymi z biopaliw w transporcie, ma wynosić do 2030 roku niecałe 15 procent - wynika z projektu ustawy o biopaliwach przyjętej we wtorek przez rząd.

Więcej energii z biopaliw. Nowe cele przyjęte przez rząd

Więcej energii z biopaliw. Nowe cele przyjęte przez rząd

Źródło:
PAP

Ponad 700 pracowników brytyjskich restauracji McDonald's przyłączyło się do pozwu zbiorowego o nękanie przeciwko amerykańskiej firmie. Stało się to półtora roku po śledztwie dziennikarzy stacji BBC ujawniającym te praktyki.

Pozew zbiorowy przeciw gigantowi

Pozew zbiorowy przeciw gigantowi

Źródło:
PAP

Tuńczyk o wadze 276 kg został sprzedany za drugą rekordową cenę w historii. Kosztował około 1,3 miliona dolarów (207 milionów jenów) - przekazał CNN. Transakcja odbyła się na popularnym japońskim targu rybnym w Tokio, a rybę złowił japoński rybak.

Milionowa ryba. W Japonii sprzedano tuńczyka za ogromną kwotę

Milionowa ryba. W Japonii sprzedano tuńczyka za ogromną kwotę

Źródło:
PAP

Rząd przeznaczy ponad 60 miliardów na budowę pierwszej elektrowni jądrowej. Jak przekazała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, państwo udzieli publicznego wsparcia w latach 2025-2030 dla spółki Polskie Elektrownie Jądrowe. Tak zakłada przyjęty we wtorek projekt ustawy.

Pieniądze na pierwszą elektrownię atomową. Duży przelew od rządu

Pieniądze na pierwszą elektrownię atomową. Duży przelew od rządu

Źródło:
PAP

Obywatele 48 krajów, w tym USA, Kanady i Australii, którzy udają się do Wielkiej Brytanii, od środy muszą uzyskać przed przyjazdem do tego kraju Elektroniczną Autoryzację Podróży (ETA). Koszt tego dokumentu to 10 funtów. Od 2 kwietnia obowiązek ten dotyczyć będzie także obywateli Polski.

Nowy obowiązek dla podróżujących do Wielkiej Brytanii

Nowy obowiązek dla podróżujących do Wielkiej Brytanii

Źródło:
PAP

Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpoczął przekazywanie do płatników składek informacji o stanie rozliczeń na ich kontach za 2024 rok. W tym roku informację otrzyma ponad 3 miliony 300 tysięcy płatników składek na swój profil w PUE/eZUS - przekazał we wtorek ZUS.

Ważna informacja od ZUS

Ważna informacja od ZUS

Źródło:
PAP

Japoński producent stali Nippon Steel złożył pozew w sądzie federalnym w sprawie uchylenia decyzji prezydenta Joe Bidena o zablokowaniu przejęcia US Steel za blisko 15 miliardów dolarów. Co więcej, oba koncerny pozwały konkurencyjną Cleveland-Cliffs za działania prowadzące do blokady fuzji.

Biden zablokował przejęcie. Jest pozew wielkiego koncernu

Biden zablokował przejęcie. Jest pozew wielkiego koncernu

Źródło:
PAP

Zarobki szefów dużych firm w Polsce rosły w ubiegłym roku wolniej niż średnie wynagrodzenie w tym sektorze, ale i tak doganiają płace kolegów na Zachodzie - czytamy we wtorkowej "Rzeczpospolitej". Na najwyższych stanowiskach kadry menedżerskiej rynek staje się międzynarodowy - dodano.

Pensje prezesów w Polsce wyhamowały, ale i tak doganiają Zachód

Pensje prezesów w Polsce wyhamowały, ale i tak doganiają Zachód

Źródło:
PAP

Maksymalny poziom inflacji będzie w lutym na poziomie 5 procent. Od marca będziemy mieli spadek, w tym bardzo mocny spadek od lipca - poinformował w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 członek Rady Polityki Pieniężnej Ludwik Kotecki. - Drożyzna definiowana jako galopująca inflacja, czy nawet pełzająca inflacja, jest już za nami - dodał.

Członek RPP o maksymalnym poziomie inflacji w Polsce

Członek RPP o maksymalnym poziomie inflacji w Polsce

Źródło:
TVN24

Burmistrz miejscowości Belcastro w Kalabrii na południu Włoch w wydanym rozporządzeniu zabronił mieszkańcom zachowań, które mogą być groźne dla ich zdrowia. Zakaz wytłumaczył brakiem opieki medycznej w miasteczku. Zalecił wszystkim, by możliwie najwięcej odpoczywali, nie podróżowali i nie uprawiali sportu.

"Zakaz chorowania" we włoskim miasteczku. Rozporządzenie burmistrza

"Zakaz chorowania" we włoskim miasteczku. Rozporządzenie burmistrza

Źródło:
PAP

Ceny masła spadną - zapewnił we wtorek minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski. Przypomniał, że resort rolnictwa sprzeciwia się umowie UE - Mercosur oraz zaznaczył, że nie dojdzie do dymisji wiceministra rolnictwa Michała Kołodziejczaka.

Ceny masła w Polsce. Jest zapewnienie ministra

Ceny masła w Polsce. Jest zapewnienie ministra

Źródło:
PAP

Litwini przyjęli euro 10 lat temu. Pomimo obaw społeczeństwa europejska waluta okazała się dla Litwy kluczowa w trudnych czasach. Przyciągnęła też zagranicznych inwestorów - uważa ekonomistka Indres Genyte-Pikciene, cytowana przez agencję Elta.

10 lat temu przyjęli euro. Tak to oceniają

10 lat temu przyjęli euro. Tak to oceniają

Źródło:
Elta, "Rzeczpospolita"

Najbardziej zakorkowanym miastem w Europie w 2024 roku był Londyn - wynika z raportu firmy analitycznej Inrix. W stolicy Wielkiej Brytanii kierowcy spędzili w korkach średnio 101 godzin. Warszawa znalazła się w pierwszej dziesiątce zestawienia.

Najbardziej zakorkowane miasta Europy. Polska metropolia w czołówce

Najbardziej zakorkowane miasta Europy. Polska metropolia w czołówce

Źródło:
PAP

Alicante to kolejne miasto, które walczy z popularnym wśród turystów wynajmem krótkoterminowym. Radni miejscy wprowadzili zakaz wydawania nowych licencji na prowadzenie takiej działalności. Nowe przepisy mają obowiązywać przez dwa lata.

Wakacyjny problem. Popularne miasto wprowadza zakaz

Wakacyjny problem. Popularne miasto wprowadza zakaz

Źródło:
PAP

W 2024 roku sieć rządowa Tajwanu była obiektem aż 2,4 miliona ataków hakerskich dziennie - poinformowało tajwańskie Biuro Bezpieczeństwa Narodowego (BBN). Dodało, że za większością tych operacji mają stać Chiny. Pekin regularnie zaprzecza tego typu zarzutom.

2,4 miliona ataków hakerskich dziennie. "Coraz bardziej wyrafinowane"

2,4 miliona ataków hakerskich dziennie. "Coraz bardziej wyrafinowane"

Źródło:
PAP

W poniedziałek kilku europejskich przywódców, między innymi premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer i prezydent Francji Emmanuel Macron, zdecydowało się na krytyczne wypowiedzi pod adresem Elona Muska. Tego samego dnia portal Politico napisał, że amerykański miliarder może wpłynąć na wybory w europejskich krajach w 2025 roku, między innymi w Polsce.

Europejscy przywódcy o Elonie Musku. "To niepokojące"

Europejscy przywódcy o Elonie Musku. "To niepokojące"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP