Od początku roku do końca sierpnia nieopłacone należności na rzecz kontrahentów i banków wzrosły o ponad 3 miliardy do poziomu 42,5 miliarda złotych – wynika z Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i Biura Informacji Kredytowej. Jak wskazano, około 90 procent firm ma klientów, którym zdarza się płacić po terminie.
Jak wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i Biura Informacji Kredytowej, wzrost zaległości przedsiębiorstw w tym roku "zdecydowanie przyspieszył". Lipiec należał do "rekordowych miesięcy" – w tym czasie na kontach przedsiębiorstw pojawiło się ponad 1 mld zł dodatkowych przeterminowanych płatności na rzecz dostawców i banków. "Licząc od początku roku do końca sierpnia, nieopłacone należności podwyższyły się o ponad 3 mld zł do 42,5 mld zł. Problemy ma 313,25 tys. firm (aktywnych, zawieszonych i zamkniętych), o 1,9 tys. więcej niż na koniec ub.r." – przekazano.
Najwięcej dłużników przybyło w transporcie
W ocenie prezesa BIG InfoMonitor Sławomira Grzelczaka, warunki gospodarcze nie sprzyjają biznesowi, a "dane na temat zaległości są tego najlepszym dowodem". - W tym roku liczba pobieranych przez biznes raportów o innych firmach, w porównaniu z zeszłym rokiem, wzrosła o 20 procent – poinformował. Zgodnie z raportem, w branży transportowej od początku roku przybyło 1,2 tys. dłużników, a w przemyśle i działalności profesjonalnej i naukowej po ponad 600. W budownictwie suma zaległości zmieniła się nieznacznie, ale firm z przeterminowanymi zobowiązaniami jest o ponad 500 więcej niż na koniec 2022 r.
Jak oceniono, długi narastają zwłaszcza w przedsiębiorstwach z obszaru działalności profesjonalnej, naukowej i technicznej. Wskazano, iż zaległości w tej branży wzrosły o 15 proc. czyli dwa razy bardziej od ogółu firm. Ponad 11 proc. zmianę odnotowały biznesy z kategorii Informacja i komunikacja, 10 proc. transport oraz obsługa rynku nieruchomości, ponad 9 proc. przemysł i handel, a "niewiele mniej zakwaterowanie i gastronomia".
Zdaniem Grzelczaka "na razie nie zanosi się, by w najbliższym czasie pojawiły się powody do poprawy sytuacji". - Obecnie o lepszych perspektywach mogą myśleć co najwyżej wspierani słabym złotym eksporterzy oraz część firm budownictwa, korzystająca na ożywieniu jaki wywołał Kredyt 2 procent – stwierdził.
Prawie każda firma ma klientów, którzy płacą po terminie
Z raportu wynika, że w porównaniu z drugim kw. 2022 odsetek firm skarżących się, że w ostatnim półroczu musieli czekać co najmniej dwa miesiące na płatność, spadł z 42 proc. do 35 proc. Jak zauważono, zmiana to głównie zasługa budownictwa, gdzie udział podmiotów informujących, że mają tego typu problemy spadł do "rekordowo niskiego poziomu 9 proc.". "Według cokwartalnego badania Skaner MŚP na temat zatorów płatniczych, niemal każda firma, bo ok. 90 proc. informuje, że ma klientów, którym zdarza się płacić po terminie. Do sytuacji, w której opóźnienia przekraczają 30 dni dopuszcza co druga, a problemów ciągnących się dłużej niż 60 dni doświadcza więcej niż co trzecia" – przekazano.
Rośnie zadłużenie mikrofirm
Krajowy Rejestr Długów Biuro Informacji Gospodarczej poinformowało także, że dwie trzecie zadłużonych firm widniejących w rejestrze to przedsiębiorcy prowadzający jednoosobową działalność gospodarcza (JDG). W bazie danych widnieje ponad 163 tys. mikroprzedsiębiorstw, które mają do oddania swoim kontrahentom 4,92 mld zł. Jest to o 442 mln zł więcej niż w końcówce ub.r. i o 604 mln zł niż rok temu.
Dodano, że średnie zadłużenie każdego z mikroprzedsiębiorców sięga 32,2 tys. zł wobec 27 tys. zł rok wcześniej. "Najgorzej sytuacja wyglądała w pierwszym okresie pandemii, czyli 2020 r., kiedy JDG-i miały do spłaty aż 6,5 mld zł, a w KRD było ich wpisanych 194,6 tys." – wskazano.
BIG InfoMonitor to Biuro Informacji Gospodarczej, gromadzące i udostępniające informacje o wiarygodności płatniczej uczestników rynku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock