Unia Europejska chce wprowadzić limit w płatnościach gotówkowych. Jeśli wartość transakcji przekroczy 10 tysięcy euro (równowartość około 43 tysięcy złotych) to powinna zostać ona przeprowadzona przez rachunek bankowy. Informacji w tej sprawie, w odpowiedzi na interpelację, udzielił minister finansów Andrzej Domański.
Ograniczenie płatności gotówką do 10 tys. euro jest częścią pakietu przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy. Jego celem jest ochrona unijnego systemu finansowego oraz obywateli wspólnoty przed praniem pieniędzy i finansowaniem terroryzmu. Wprowadzenie limitu płatności miałoby utrudnić przestępcom takie działania.
W styczniu Rada Europejska oraz Parlament Europejski osiągnęły wstępne porozumienie w tej sprawie. Nowe przepisy miałyby obowiązywać od 2027 roku.
Minister finansów uznaje ograniczenia za zasadne
Grupa posłów (Krzysztof Mulawa, Karina Anna Bosak, Krzysztof Bosak oraz Witold Tumanowicz) zwróciła się do ministra właściwego ds. Unii Europejskiej z pytaniami o nowy unijny maksymalny limit płatności. Odpowiedzi udzielił szef resortu finansów Andrzej Domański.
Na pytanie o to, czy rząd popiera te zmiany minister Domański stwierdził, że "w aktualnej niestabilnej sytuacji zwiększonych zagrożeń w sferze bezpieczeństwa, Rząd RP uznaje za zasadne wzmocnienie i ujednolicenie ram prawnych UE w obszarze zwalczania prania pieniędzy i finansowania terroryzmu jako rozwiązanie dające szansę na likwidację istniejących luk i uszczelnienie aktualnych regulacji, a co za tym idzie, utrudniające działalność przestępczą w tym obszarze".
Kogo będą dotyczyły ograniczenia?
W unijnym porozumieniu założono, że limit będzie wynosić 10 tys. euro, ale państwa członkowskie mogą zastosować niższe progi. I chociaż minister nie stwierdził jasno jakie progi będą ostatecznie obowiązywać ("wymaga to dalszej analizy"), to zauważył, że to ograniczenie "nie znajdzie zastosowania do płatności niezwiązanych z prowadzoną działalnością zawodową dokonywanych pomiędzy osobami fizycznymi oraz do płatności dokonywanych w placówkach instytucji kredytowych, instytucji pieniądza elektronicznego oraz instytucji płatniczych".
Jak wytłumaczył Domański ograniczenie "skierowane jest do przedsiębiorców prowadzących obrót towarami lub świadczących usługi". Dodał też, że w przepisach "przewidziano możliwość zawieszenia stosowania ww. ograniczeń w dokonywaniu oraz akceptowaniu płatności gotówkowych w przypadku zaistnienia okoliczności związanych z tzw. 'siłą wyższą'".
Nowe przepisy, a przetwarzanie danych osobowych
Posłowie w interpelacji zauważyli, że "banki, instytucje finansowe, firmy zarządzające aktywami, kasyna, biura nieruchomości, sklepy i firmy usługowe będą zobowiązane do przechowywania danych o swoich klientach" i zapytali, czy nie pojawiają się na tym polu zastrzeżenia o naruszenie przepisów związanych z ochroną danych osobowych.
Minister Domański wskazał, że "zarówno obecnie obowiązujące, jak i aktualnie projektowane przepisy unijne oraz przepisy krajowe o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu nakładają na instytucje obowiązek przechowywania określonych, w tych przepisach informacji o swoich klientach".
Zaznaczył przy tym, że instytucje mogą przetwarzać te "dane osobowe wyłącznie w celach związanych z przeciwdziałaniem praniu pieniędzy oraz finansowaniem terroryzmu. Nie jest dozwolone przetwarzanie tych danych osobowych w celach komercyjnych".
Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami dokonywanie lub przyjmowanie płatności związanych z wykonywaną działalnością gospodarczą następuje za pośrednictwem rachunku płatniczego przedsiębiorcy, w każdym przypadku gdy stroną transakcji, z której wynika płatność, jest inny przedsiębiorca oraz gdy jednorazowa wartość transakcji, bez względu na liczbę wynikających z niej płatności, przekracza 15 tys. zł lub równowartość tej kwoty.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock