Minimalna emerytura od marca 2023 roku może wynieść ponad 1500 złotych brutto. Tak wynika z informacji przekazanych przez wiceministra rodziny i polityki społecznej Stanisława Szweda. Jak wskazał, resort rozważa zastosowanie waloryzacji kwoto-procentowej z gwarantowanym minimalnym wzrostem.
Stanisław Szwed w rozmowie z Polską Agencją Prasową zwrócił uwagę, że przyszłoroczna waloryzacja świadczeń emerytalno-rentowych będzie wysoka z powodu inflacji. Wskaźnik waloryzacji będzie znany pod koniec stycznia 2023 roku, jednak według rządowych prognoz wyniesie on 13,8 proc.
- Rozważamy zastosowanie waloryzacji kwoto-procentowej z gwarantowanym minimalnym wzrostem. Szacujemy, że najniższa emerytura wyniesie od marca 2023 roku ponad 1500 złotych brutto - poinformował wiceszef MRiPS. Obecnie minimalna emerytura wynosi 1338,44 zł brutto, czyli 1217,98 zł na rękę.
Wiceminister przekazał, że w budżecie państwa na waloryzację świadczeń zaplanowano około 40 mld zł. Waloryzacja jest wyliczana według określonego przez ustawę wzoru, biorącego pod uwagę średnioroczny wskaźnik cen oraz realny wzrost przeciętnego wynagrodzenia.
Coroczna waloryzacja
Z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że w marcu br. emerytury i renty w ZUS pobierało 7,8 mln świadczeniobiorców. Z tego 76,9 proc. stanowiły osoby pobierające emeryturę.
Z danych Zakładu wynika, że po tegorocznej waloryzacji emerytury i renty w ustawowej najniższej wysokości otrzymuje 465 tys. osób. Największy odsetek - 16,6 proc. emerytur - mieści się w przedziale od 2000,01 zł do 2400,00 zł.
Emerytury i renty podlegają corocznie waloryzacji od 1 marca. Polega ona na pomnożeniu kwoty świadczenia i podstawy jego wymiaru przez wskaźnik waloryzacji. Jest to średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym, zwiększony o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku.
Waloryzacji podlegają świadczenia długoterminowe: emerytury, renty z tytułu niezdolności do pracy, renty rodzinne, nauczycielskie świadczenia kompensacyjne, a także dodatki do tych świadczeń, np. dodatek pielęgnacyjny czy dodatek dla sierot zupełnych, świadczenia i zasiłki przedemerytalne oraz renty socjalne.
Trzynasta i czternasta emerytura
Wyższa emerytura i renta oznacza także wzrost przyszłorocznej trzynastej i czternastej emerytury. Wypłatę tzw. czternastek w 2023 roku zapowiedział pod koniec września br. premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania z mieszkańcami powiatu ryckiego na Lubelszczyźnie.
Wiceminister Szwed poinformował, że zasady wypłat będą podobne jak w tym roku. - Ostateczna decyzja w sprawie czternastek zapadnie, gdy Rada Ministrów przyjmie projekt. Jesteśmy jednak przygotowani na podobne rozwiązania jak w tym roku – kryterium dochodowe na poziomie 2900 złotych i zasada złotówka za złotówkę. Wypłata czternastek także byłaby na przełomie sierpnia i września - przekazał.
W tym roku na pełną kwotę tzw. czternastek, czyli równą minimalnej emeryturze, mogły liczyć osoby, których świadczenie podstawowe, np. emerytura i renta, nie przekroczyła 2900 zł brutto. W przypadku osób ze świadczeniem o wysokości powyżej 2900 zł czternastka była zmniejszana zgodnie z zasadą złotówka za złotówkę.
Wiceminister poinformował, że w tym roku na trzynaste i czternaste emerytury i na waloryzację świadczeń rząd przeznaczył 43 mld zł, a w latach 2021-2022 jest to łącznie prawie 77 mld zł.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock