Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w lipcu 2023 roku wyniosło 7485,12 zł brutto - poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS). Oznacza to wzrost o 10,4 procent rok do roku. Zatrudnienie w tym sektorze wzrosło w ujęciu rocznym o 0,1 procent i wyniosło ponad 6,51 miliona etatów.
Dane dotyczą przedsiębiorstw, w których liczba pracujących przekracza dziewięć osób. GUS podał w poniedziałkowym komunikacie, że w lipcu 2023 roku przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw zwiększyło się nominalnie w stosunku do czerwca, czyli miesiąc do miesiąca, o 2,0 proc.
"Wzrost ten spowodowany był, m.in. kontynuacją wypłat premii kwartalnych, półrocznych, motywacyjnych, nagród jubileuszowych i okolicznościowych, podwyższeniem wynagrodzeń, a także wypłat odpraw emerytalnych (które obok wynagrodzeń zasadniczych także zaliczane są do składników wynagrodzeń)" - czytamy w komunikacie urzędu.
Przeciętne wynagrodzenie brutto - lipiec 2023
Nominalny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w stosunku do poprzedniego miesiąca odnotowano prawie we wszystkich sekcjach, z czego największy w sekcji "Rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo" (o 51,6 proc.) oraz w sekcji "Górnictwo i wydobywanie" (o 32,3 proc.).
Najwyższa wartość przeciętnego wynagrodzenia w lipcu br. wystąpiła w sekcji "Górnictwo i wydobywanie" - 14 933,27 zł, a najniższa w sekcji "Zakwaterowanie i gastronomia" - 5452,25 zł.
Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w minionym miesiącu wyniosło 7485,12 zł, co oznacza wzrost o 10,4 proc. rok do roku.
Oznacza to, że wynagrodzenia wzrosły wolniej niż inflacja. Z ostatnich danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu 2023 roku wyniósł 10,8 proc. w ujęciu rocznym.
W lipcu 2023 roku przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 6513,7 tys. etatów. Oznacza to, że pozostało na poziomie zbliżonym do odnotowanego miesiąc wcześniej.
Rynek pracy w Polsce - komentarze
Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) zwrócił uwagę, że "w lipcu tempo wzrostu wynagrodzeń spowolniło z 11,9 do 10,4 proc.". "Średnia pensja w sektorze przedsiębiorstw wyniosła 7485 złotych. Na wynikach ciążył spadek wynagrodzeń w górnictwie i energetyce. Nisko rosły też pensje rolników i leśników" - czytamy we wpisie PIE w serwisie X (dawniej Twitter).
Obniżyła się też dynamika zatrudnienia - z 0,2 proc. do 0,1 proc. rok do roku. "Liczba etatów w sektorze przedsiębiorstw nieznacznie wzrosła do poziomu 6,51 mln. Niższy wzrost zatrudnienia to efekt ograniczania rekrutacji. Stopa bezrobocia pozostaje niska" - dodali analitycy.
Z prognoz PIE wynika, że "w najbliższych miesiącach siła nabywcza konsumentów będzie stopniowo rosnąć". "Wzrost wynagrodzeń utrzyma dwucyfrowe tempo. NBP wskazuje, że odsetek przedsiębiorstw planujących podwyżki, wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie na tle historycznych danych" - podkreślono.
Ekonomiści mBanku wskazali, że nowe dane dotyczące płac są gorsze od oczekiwań. "Roczna nominalne na poziomie 10,4 proc. r/r oznacza, że płace realne znów poniżej 0. Ale na chwilę, nie spodziewamy się by regularnie tam przebywały" - zaznaczyli.
Zdaniem analityków Banku Pekao w sierpniu płace wzrosną szybciej niż inflacja. "Konsensus celował w 11,0 proc. Płace realne na chwilę na minusie (-0,4 proc. r/r), by wrócić do wzrostów w sierpniu" - wynika z prognoz przedstawicieli tego banku.
"Niski odczyt nie wynika bynajmniej ze słabnięcia presji płacowej, a głównie z efektu bardzo wysokiej bazy z ubiegłego roku. Pomyłka konsensusu to z kolei efekt przeszacowania tegorocznych premii w górnictwie" - ocenili analitycy.
"Zatrudnienie nie zaskoczyło analityków i wzrosło o skromne 0,1 proc. r/r. W ujęciu miesięcznym liczba etatów wzrosła o 0,9 tys., co oznacza kontynuację stagnacji zatrudnienia" - dodali przedstawiciele Banku Pekao.
W ocenie ekonomistów Banku BNP Paribas "wychodzimy z dołka, jeśli chodzi o realne płace". "Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w lipcu o 2 proc. m/m, wobec spadku cen konsumpcyjnych o 0,2 proc. m/m. Choć wyższe wynagrodzenia w lipcu to częściowo efekt nagród i premii, to wzrosły też wynagrodzenia zasadnicze" - wskazali.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock