Wydłużone urlopy macierzyńskie dla rodziców wcześniaków wejdą w życie później niż pierwotnie zakładano. - Oni liczą każdy dzień, sprawdzają, czy się załapią - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Elżbieta Brzozowska, wiceprezeska fundacji Koalicja dla Wcześniaka. Resort rodziny zapowiada, że wprowadzone zostaną przepisy przejściowe dla osób przebywających na urlopach macierzyńskich w dniu wejścia w życie ustawy.
Wiceprezeska fundacji Koalicja dla Wcześniaka Elżbieta Brzozowska przyznaje, że w środowisku były nadzieje, iż prace nad przepisami zakończą się w symbolicznym momencie, tuż przed Dniem Wcześniaka, który wypada 17 listopada.
Tymczasem - jak dodaje - zamiast wejść w życie na przełomie 2024 i 2025 roku, ustawa wejdzie później. - Na etapie prac legislacyjnych wydłużono vacatio legis z 21 dni do trzech miesięcy - wyjaśnia Brzozowska.
"Odbieramy kilkanaście wiadomości dziennie"
Nowy, wydłużony termin wejścia w życie przepisów pojawił się w najnowszej opublikowanej przez resort wersji projektu nowelizacji Kodeksu pracy, który przewiduje wydłużenie urlopu macierzyńskiego dla rodziców dzieci wymagających hospitalizacji po urodzeniu.
Dzięki zmianom rodzice wcześniaków będą mieli prawo do ośmiu tygodni urlopu więcej. Słowo "do" jest przy tym kluczowe, bowiem ma obowiązywać zasada "tydzień za tydzień", czyli tydzień dodatkowego urlopu za tydzień pobytu dziecka w szpitalu. Taki urlop miałby zostać udzielony na wniosek złożony w terminie nie krótszym niż 21 dni przed zakończeniem korzystania z urlopu macierzyńskiego, który trwa 20 tygodni w przypadku urodzenia jednego dziecka.
- Odbieramy kilkanaście wiadomości dziennie typu "urodziłam wcześniaka w maju, czy będę miała szansę skorzystać z wydłużonego urlopu macierzyńskiego". Rodzice liczą każdy dzień, sprawdzają, czy się załapią na to nowe świadczenie - mówi wiceprezeska fundacji Koalicja dla Wcześniaka.
O możliwość skorzystania z rozwiązania martwią się także osoby najbardziej zaangażowane na rzecz wprowadzenia tych zmian, czyli sygnatariusze petycji fundacji Koalicja dla Wcześniaka, która apelowała do rządzących o uruchomienie procesu legislacyjnego. - Wielokrotnie mówiłam, że osoby, które podpisują petycję, prawdopodobnie z tego nowego świadczenia nie skorzystają i robią to dla przyszłych rodziców - przyznaje Elżbieta Brzozowska.
Zaznacza jednak, że "jest szalenie wdzięczna" za to, że ktoś w końcu zajął się sprawą dodatkowych urlopów dla rodziców wcześniaków. - Ani poprzednicy, ani wcześniejszy rząd Platformy, nikt się nie chciał zajmować tą kwestią, choć od 12 lat o tym mówiliśmy, pisaliśmy w listach. Więc też bym nie chciała w żaden sposób negować wagi samego faktu, że taki projekt powstał i jest procedowany - mówi.
Przepisy z poślizgiem
W korespondencji z redakcją biznesową portalu tvn24.pl Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej potwierdza, że ustawa faktycznie wejdzie w życie po upływie trzech miesięcy od dnia ogłoszenia.
"Jedyną przyczyną wydłużenia vacatio legis tych przepisów są względy techniczne. Wprowadzenie zmian w terminie wejścia w życie ustawy było konieczne ze względu na podnoszone uwagi przez Ministerstwo Finansów, Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego o braku możliwości szybszego dostosowania systemów teleinformatycznych do wprowadzanych projektem zmian. Pierwsza propozycja opóźnienia wynosiła 12 miesięcy, udało się jednak zmniejszyć ten okres do zaledwie 3 miesięcy. Jest to niezbędne minimum konieczne do przygotowania systemu" - wyjaśnia resort.
"Zgodnie z przepisami przejściowymi projektowanej ustawy pracownicy uprawnieni lub korzystający w dniu wejścia w życie projektowanej ustawy z urlopu macierzyńskiego albo urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego będą mieli prawo do nowego uprawnienia" - tłumaczy ministerstwo.
"Planowane jest, że projekt ustawy zostanie przyjęty przez Radę Ministrów w IV kwartale 2024 r., a następnie zostanie przekazany do dalszych prac parlamentarnych" - informuje ministerstwo.
Korzystne zmiany
W autopoprawkach ministerstwa znalazły się także jednoznacznie pozytywnie oceniane przez Elżbietę Brzozowską zmiany. Jedna z nich to modyfikacja definicji wcześniaka. W pierwotnej wersji napisano, że są to dzieci urodzone po ukończeniu 28. tygodnia ciąży, a przed ukończeniem 36. tygodnia ciąż z masą urodzeniową nie większą niż 1000 g. W najnowszym projekcie zamiast 36. tygodnia jest już mowa o 37. tygodniu ciąży.
W projekcie zapisano także regulację dotyczącą ustalania wymiaru dodatkowego urlopu macierzyńskiego w przypadku urodzenia więcej niż jednego dziecka przy jednym porodzie. Zaproponowano, aby w takiej sytuacji uwzględniać wagę dziecka o najniższej masie urodzeniowej oraz okres pobytu w szpitalu dziecka najdłużej hospitalizowanego.
- To świetne zmiany. W innym przypadku byłyby duży żal tych rodziców, którzy powiedzieliby "no ale przecież zgodnie z definicją, gdy rodziłam dziecko, które ma 36 i 3 dni, to jeszcze jest wcześniak. Dlaczego mi się nie należy?". To wspaniale, że ujednolicono to z (medyczną - red.) definicją wcześniactwa - mówi Brzozowska.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: peterbako/Shutterstock