Ochroniarz skazany za pobicie. 41-latek uderzył tyłem głowy w posadzkę. Zmarł po ponad pół roku 

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Wyrok wydał sąd apelacyjny w Białymstoku
Wyrok wydał sąd apelacyjny w BiałymstokuGoogle Earth
wideo 2/4
bia mapka (1) (1)

Sąd apelacyjny w Białymstoku wydał prawomocny wyrok wobec pracownika ochrony, który podczas awantury w klubie w Wyszkowie (woj. mazowieckie) uderzył pijanego 41-latka. Ten upadł na kamienną posadzkę, uderzając w nią tyłem głowy. Zmarł po ponad pół roku w szpitalu. Oskarżony dostał trzy lata i dwa miesiące więzienia oraz pięcioletni zakaz wykonywania zawodu. 

Do pobicia doszło 3 października 2020 roku. Jak wynika z ustaleń śledztwa, 41-letni uczestnik nocnej zabawy chciał wejść ponownie do lokalu, ale był pod znacznym wpływem alkoholu, więc ochroniarze go zatrzymali. Wywiązała się awantura, ostatecznie jeden z pracowników ochrony najpierw uderzył go otwartą dłonią w twarz, a potem zrobił to pięścią.

41-latek upadł na kamienną posadzkę w korytarzu klubu. Uderzając w nią tyłem głowy, stracił przytomność. Ostatecznie został wyniesiony na zewnątrz. Po kilku godzinach osoby będące przed klubem wezwały do niego policję i pogotowie. Trafił do szpitala. Zmarł po ponad pół roku, nie odzyskując przytomności.

Oskarżony usłyszał wyrok trzech lat i dwóch miesiący więzieniaTVN24

Sprawa była też w Sądzie Najwyższym

Prokuratura zarzuciła ochroniarzowi, że spowodował tzw. ciężki uszczerbek na zdrowiu (uraz mózgu), doprowadzając do ciężkiego kalectwa i stanu wegetatywnego oraz do - skutkujących śmiercią - związanych z nim ciężkich infekcji organizmu. Drugi zarzut to nieudzielenie mężczyźnie pomocy.

To powtórny proces odwoławczy w tej sprawie. W pierwszym sąd pierwszej instancji skazał ochroniarza nieprawomocnie na trzy lata i dwa miesiące więzienia. Uznał jednak, że nie ma związku przyczynowego między zadanymi ciosami i późniejszym zgonem 41-latka. Zmienił kwalifikację prawną na łagodniejszą, niż przyjęła prokuratura.

W listopadzie 2022 roku, białostocki sąd apelacyjny uznał, że był jednak związek między zadanymi w głowę ciosami i upadkiem na twardą posadzkę, a późniejszym zgonem ofiary i karę podwyższył do pięciu lat i dwóch miesięcy więzienia. Na pięć lat zakazał też skazanemu wykonywania zawodu pracownika ochrony. Pod koniec zeszłego roku Sąd Najwyższy uwzględnił jednak kasację obrońcy i uchylił to orzeczenie do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.

Apelacje składały wszystkie strony

Proces przed Sądem Apelacyjnym w Białymstoku odbył się więc ponownie. Apelacje złożyły wszystkie strony.

Obrona argumentowała, że nie ma bezpośredniego (adekwatnego) związku przyczynowo-skutkowego między ciosami, które zadał oskarżony, a zgonem. Dlatego chciała uchylenia wyroku i zwrotu sprawy do pierwszej instancji, ewentualnie zmiany kwalifikacji prawnej na łagodniejszą (przyjęcia, że sprawca działał nieumyślnie) i kary w zawieszeniu.

Prokuratura chciała uznania, że był taki związek, w apelacji domagała się też orzeczenia 10-letniego zakazu wykonywania zawodu pracownika ochrony.

Sąd: koronnym dowodem były zapisy monitoringu

Sąd Apelacyjny w Białymstoku orzekł karę trzech lat i dwóch miesięcy więzienia. Dał też pięcioletni zakaz wykonywania zawodu. Utrzymał tym samym w mocy wyrok, który zapadł w pierwszej instancji.

Sędzia Alina Kamińska powiedziała w ustnym uzasadnieniu, że koronnym dowodem były zapisy monitoringu z lokalu. Podkreślała, że drugie uderzenie było zadane nietrzeźwemu mężczyźnie z dużą siłą, w głowę.

- Oskarżony godził się na to, że dojdzie do upadku i ciężkiego uszkodzenia ciała w postaci obrażeń głowy - dodała.

Zgodnie z zaleceniami SN, który uchylił pierwszy wyrok, sąd apelacyjny analizował, czy oskarżonemu można przypisać odpowiedzialność za śmierć pobitego mężczyzny. Ocenił, że nie ma ku temu podstaw.

Sędzia Kamińska zwracała uwagę, że sprawca działał z zamiarem ewentualnym i przypominała, że sam związek przyczynowy nie generuje jeszcze odpowiedzialności za skutek, a kluczowa jest wina.

- Skutek musi być normalnym następstwem określonego działania bądź zaniechania - przypominała.

Bezpośrednia przyczyna śmierci - zakażenie bakteryjne

Zwracała uwagę, że bezpośrednią przyczyną śmierci pobitego - po blisko półrocznym pobycie w szpitalu - było zakażenie bakteryjne. W szpitalu nie od razu 41-latek został przebadany, zdiagnozowany i poddany operacji. Sąd apelacyjny poszerzył postępowanie dowodowe o akta sprawy dotyczącego potencjalnego błędu w sztuce lekarskiej.

- Prawidłowe wdrożenie leczenia, prawidłowa diagnostyka zwiększałaby w sposób istotny szanse przeżycia – dodała sędzia.

Czekał ponad dwie godziny na tomografię głowy

Jak czytamy w komunikacie sądu apelacyjnego „(…) pokrzywdzony po przywiezieniu na SOR oczekiwał ponad dwie godziny na decyzję o wykonaniu TK (tomografię komputerową - przyp. red.) głowy, co finalnie skutkowało przewiezieniem go na blok operacyjny dopiero po niespełna pięciu godzinach”.

Sędzia Kamińska podkreślała też, że kolejnym elementem poddającym w wątpliwość możliwość przypisania oskarżonemu śmiertelnego skutku był czas (ponad pół roku) od pobicia, do śmierci.

- Musieliśmy odpowiedzieć na pytanie, czy w momencie zadania tego silnego ciosu (...) oskarżony mógł przewidywać, że pokrzywdzony umrze po okresie ponad sześciu miesięcy na zakażenie bakteryjne - powiedziała sędzia.

Podkreślała, że o ile jest związek między zachowaniem oskarżonego a śmiercią, to jednak nie jest to związek "adekwatny" i nie ma możliwości obiektywnego przypisania skutku.

- Czyli nie jest to związek przyczynowy w rozumieniu przepisów prawa karnego - wyjaśniała sędzia Kamińska.

Sąd: dał się ponieść emocjom

Decydując o utrzymaniu kary sąd wziął pod uwagę, że oskarżony nie był dotąd karany, ma bardzo dobrą opinię środowiskową, w trakcie procesu wyraził skruchę i żal. Ale sąd nie znalazł podstaw do nadzwyczajnego złagodzenia kary.

- Osoba wykonująca taki zawód (ochroniarza) winna dołożyć wszelkiej staranności i jej rolą jest nie tylko chronienie klubu, ale też ochrona osób, które przebywają w tym klubie lub są w pobliżu tego klubu. Natomiast oskarżony dał się ponieść emocjom, postąpił w sposób karygodny z punktu widzenia pracownika ochrony - stwierdziła sędzia.

Natomiast w komunikacie wydanym przez sąd czytamy, że ochroniarz – po zadaniu ciosów – przeciągnął "nieprzytomnego pokrzywdzonego na ławkę, jednoznacznie nie udzielając mu pomocy".

"Oskarżony miał świadomość stanu pokrzywdzonego. Był tym stanem zaniepokojony skoro wielokrotnie podchodził do pokrzywdzonego, interesował się nim, Nie uczynił jednak nic by mu pomóc, stawiając polecenia swego pracodawcy ponad dobro, jakim jest zdrowie i życie człowieka" – głosi komunikat.

Autorka/Autor:tm /jas

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Należy założyć, że uszkodzenie dwóch podmorskich kabli na Morzu Bałtyckim to akt sabotażu - stwierdził we wtorek niemiecki minister obrony Boris Pistorius. Przyczyny awarii są dopiero badane, jednak wydarzeniom na Bałtyku z niepokojem przyglądają się władze Niemiec, Litwy, Szwecji i Finlandii. Szwedzkie media podały, że związek ze sprawą może mieć chiński statek towarowy, za którym podąża marynarka wojenna Danii. - Jeśli chodzi o te kable, są już pewne podejrzenia, ale nie mogę powiedzieć - skomentował krótko sprawę szef MSZ Radosław Sikorski.

"Musimy założyć, że jest to sabotaż". Media: trop prowadzi do nich

"Musimy założyć, że jest to sabotaż". Media: trop prowadzi do nich

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

- Rosja straszy nie pierwszy i nie ostatni raz - powiedział prezydent Andrzej Duda, komentując zatwierdzenie we wtorek przez Władimira Putina znowelizowanej rosyjskiej doktryny nuklearnej. - Papier zniesie wszystko - dodał.

Duda o decyzji Putina. "Papier zniesie wszystko"

Duda o decyzji Putina. "Papier zniesie wszystko"

Źródło:
TVN24

Opady śniegu i śniegu z deszczem - takie warunki od rana panują w części Polski. Za zimową pogodę odpowiedzialny jest niż Quiteria, którego centrum jest coraz bliżej Pomorza Zachodniego. Kolejne godziny mają przynieść dalsze opady i utrudnienia na drogach.

Centrum niżu Quiteria coraz bliżej Pomorza Zachodniego, pada śnieg, wiatr się rozpędza

Centrum niżu Quiteria coraz bliżej Pomorza Zachodniego, pada śnieg, wiatr się rozpędza

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Opady śniegu i śniegu z deszczem - takie warunki od rana panują w części Polski. Za zimową pogodę odpowiedzialny jest niż Quiteria, którego centrum jest coraz bliżej Pomorza Zachodniego. Kolejne godziny mają przynieść dalsze opady i utrudnienia na drogach.

Centrum niżu Quiteria coraz bliżej Pomorza Zachodniego, pada śnieg, wiatr się rozpędza

Centrum niżu Quiteria coraz bliżej Pomorza Zachodniego, pada śnieg, wiatr się rozpędza

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Policja w Oslo poinformowała we wtorek, że ​​Marius Borg Høiby, syn norweskiej księżnej koronnej Mette-Marit, został aresztowany. 27-latkowi postawiono zarzut "dotyczący stosunku płciowego z osobą nieprzytomną lub z innych przyczyn niezdolną do przeciwstawienia się temu aktowi". Portal dziennika "Dagblaget" podaje, że w toczącej się sprawie karnej przeciwko Høiby'emu jest obecnie pięć ofiar.

Syn księżnej aresztowany. "Pięć ofiar"

Syn księżnej aresztowany. "Pięć ofiar"

Źródło:
"Guardian", "Dagblaget"

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że Polska i Czechy złamały prawo unijne, odmawiając obywatelom Unii mieszkającym na ich terytorium, ale nieposiadającym obywatelstwa, prawa do członkostwa w partii politycznej.

TSUE: Polska i Czechy złamały prawo unijne. Chodzi o partie polityczne  

TSUE: Polska i Czechy złamały prawo unijne. Chodzi o partie polityczne  

Źródło:
PAP

Dwa z pięciu bloków w dwóch fińskich elektrowniach atomowych pozostają odłączone z powodu awarii – podali we wtorek operatorzy obu obiektów. Żadna z awarii – jak zapewnili ich operatorzy - nie wpływa na bezpieczeństwo radiacyjne.

Awarie dwóch reaktorów atomowych

Awarie dwóch reaktorów atomowych

Źródło:
PAP

- Zero niespodzianki. Nie ulegajmy wojnie psychologicznej prowadzonej przez Moskwę - apeluje politolożka dr Agnieszka Bryc po tym, jak prezydent Rosji Władimir Putin zatwierdził znowelizowaną doktrynę nuklearną. Także analityczka Anna Maria Dyner wskazuje, że celem zmian jest zastraszenie innych państw. - Rosjanie napisali to, co chcieli nam ujawnić i wywołać u nas dyskusje i strach - stwierdziła.

Co zmienia nowa doktryna nuklearna Rosji? Eksperci: chcieli wywołać u nas dyskusje i strach

Co zmienia nowa doktryna nuklearna Rosji? Eksperci: chcieli wywołać u nas dyskusje i strach

Źródło:
PAP, tvn24.pl

We wtorek trzech pracowników fabryki Hyundaia udusiło się w trakcie przeprowadzania testu wydajności jednego z pojazdów. Do zdarzenia doszło w południowokoreańskim mieście Ulsan. Służby badają okoliczności wypadku.

Tragedia w fabryce Hyundaia. Trzy osoby nie żyją

Tragedia w fabryce Hyundaia. Trzy osoby nie żyją

Źródło:
PAP

Amica podpisała ze Związkiem Zawodowym Pracowników porozumienie w sprawie zwolnień grupowych - poinformowała spółka w komunikacie. Strony porozumienia ustaliły, iż zwolnienia grupowe obejmą 39 pracowników spółki.

Zwolnienia grupowe w polskim gigancie. Wiadomo, ile osób straci pracę

Zwolnienia grupowe w polskim gigancie. Wiadomo, ile osób straci pracę

Źródło:
PAP

Nawet do 15 lat pozbawienia wolności grozi agresywnemu 34-latkowi z Rawicza. Mężczyzna w ciągu jednego dnia pobił w pociągu dwóch lekarzy z Indii i ze Stanów Zjednoczonych, a później zaatakował dwoje dzieci na ulicy. Czternastoletnią dziewczynę chwycił za szyję, a 11-letniego chłopca szarpał i przewrócił.

Najpierw uderzył obcokrajowców w pociągu, potem zaatakował dzieci

Najpierw uderzył obcokrajowców w pociągu, potem zaatakował dzieci

Źródło:
TVN24

W Sądzie Rejonowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci 46-letniego społecznika, Piotra "Spidermana" Zalewskiego. Mężczyzna zmarł po brutalnym pobiciu, do którego doszło w sierpniu 2023 roku.

Zapadł wyrok w sprawie śmierci lokalnego społecznika

Zapadł wyrok w sprawie śmierci lokalnego społecznika

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Funkcjonariusze wrocławskiej policji zatrzymali seryjnego włamywacza, który w nocy podważał okna w mieszkaniach, a następnie kradł z pomieszczeń cenne przedmioty. 41-latek przeważnie kradł biżuterię, pieniądze oraz monety kolekcjonerskie. 

Zatrzymany seryjny włamywacz. Policja zaapelowała do okradzionych

Zatrzymany seryjny włamywacz. Policja zaapelowała do okradzionych

Źródło:
PAP

Policja zatrzymała 34 i 43-latka, którzy odpowiedzą za wymuszenie rozbójnicze i kierowanie gróźb wobec 23-latka. Ten pojechał do znajomego w gminie Leśniowice (woj. lubelskie), gdzie wspomniani mężczyźni mieli – grożąc mu przedmiotem przypominającym bron - wymusić na nim podpisanie umowy zbycia auta. Już wcześniej byli karani za podobne przestępstwa.

Mieli zmusić go do podpisania umowy zbycia auta. Policja: użyli przedmiotu przypominającego broń

Mieli zmusić go do podpisania umowy zbycia auta. Policja: użyli przedmiotu przypominającego broń

Źródło:
tvn24.pl

Wypadek w rejonie przystanku Warszawa Anin. Pociąg relacji relacji Łowicz Główny - Pilawa potrącił kobietę. Opóźnienia na linii otwockiej sięgają godziny.

Pociąg potrącił kobietę. Utrudnienia na linii otwockiej

Pociąg potrącił kobietę. Utrudnienia na linii otwockiej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pielęgniarki, fizjoterapeuci i inni pracownicy i pracowniczki ochrony zdrowia protestowali we wtorek przed kancelarią premiera. Główny postulat to podwyżki. Przygotowano petycję do premiera Donalda Tuska.

"Jesteśmy zawiedzione". Pielęgniarki protestowały przed kancelarią premiera

"Jesteśmy zawiedzione". Pielęgniarki protestowały przed kancelarią premiera

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

- Nauczę się z tym żyć, odbuduję siebie. Ale na zawsze pozostanie te 51 osób, które mnie zhańbiły - mówiła w sądzie w Awinionie Gisèle Pelicot. Kobieta wygłosiła ostatnie oświadczenie w kończącym się procesie, w którym 50 osób oskarżono za gwałty na niej, a jedną - jej byłego męża - o organizowanie ich przez dekadę.

Proces 51 osób oskarżonych o gwałty. Gisèle Pelicot: nie sądzę, bym kiedykolwiek zaznała spokoju

Proces 51 osób oskarżonych o gwałty. Gisèle Pelicot: nie sądzę, bym kiedykolwiek zaznała spokoju

Źródło:
BBC, Reuters, tvn24.pl

Burmistrz miejscowości Ollolai na Sardynii ma kolejny pomysł, jak przyciagnąć nowych mieszkańców. Oferuje domy na sprzedaż za nawet jedno euro, a specjalna oferta skierowana jest tym razem przede wszystkim do obywateli USA.

Domy za 1 euro dla Amerykanów rozczarowanych wynikami wyborów. "Czas na ucieczkę do raju"

Domy za 1 euro dla Amerykanów rozczarowanych wynikami wyborów. "Czas na ucieczkę do raju"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Tygrys syberyjski zaatakował rolnika w jednej z wiosek na północnym wschodzie Chin. Mężczyzna został ugryziony w rękę. To niejedyna niebezpieczna sytuacja z udziałem tych zwierząt, do jakiej doszło w tej okolicy. Władze wystosowały ostrzeżenie dla mieszkańców.

Tygrys ugryzł mężczyznę, władze ostrzegają mieszkańców

Tygrys ugryzł mężczyznę, władze ostrzegają mieszkańców

Źródło:
Reuters, Global Times, chinadaily.com

W nadchodzących dniach pogoda w Polsce będzie dynamiczna. Pojawią się opady deszczu, deszczu ze śniegiem oraz śniegu. Powieje też porywisty wiatr, który w połączeniu ze śniegiem może powodować powstanie zawiei śnieżnych.

Pogoda na 5 dni. Zimowa aura nie odpuści. Będzie zimno, możliwe zawieje śnieżne

Pogoda na 5 dni. Zimowa aura nie odpuści. Będzie zimno, możliwe zawieje śnieżne

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ratownicy medyczni z Gdyni, którzy przyjechali w niedzielę pomóc pacjentowi z zatrzymaniem krążenia, znaleźli za wycieraczką ambulansu kartkę z pretensjami. Jednemu z mieszkańców nie spodobało się miejsce, w którym zaparkowali pojazd. 

To ratownicy znaleźli za wycieraczką. "Absurd nie do opisania"

To ratownicy znaleźli za wycieraczką. "Absurd nie do opisania"

Źródło:
tvn24.pl

43-latek z Pruszkowa myślał, że przechytrzy system. Plan jednak nie wypalił. Produkty przemysłowe, spakowane do torby sklepowej, zważył na kasie samoobsługowej jako marchewkę. Jego zachowanie nie umknęło uwadze ochroniarza.

Do torby włożył lampy. Zapłacił jak za marchewkę

Do torby włożył lampy. Zapłacił jak za marchewkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dolnośląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wskazał, że uszkodzenie tamy w Stroniu Śląskim, do którego doszło podczas wrześniowej powodzi, nastąpiło w miejscu, gdzie wcześniej prowadzono prace ziemne związane z układaniem rur. Urzędnicy nakazali Wodom Polskim zabezpieczenie wyrwy do czasu remontu zapory.

Nadzór budowlany wskazał przyczynę przerwania zapory w Stroniu Śląskim

Nadzór budowlany wskazał przyczynę przerwania zapory w Stroniu Śląskim

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/tvn24.pl

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Zmiany na szczytach policyjnej hierarchii. Stanowiska straci trzech komendantów wojewódzkich: w Krakowie, Kielcach i Rzeszowie - wynika z informacji tvn24.pl. Rzeczniczka Komendanta Głównego Policji Katarzyna Nowak potwierdziła, że trwa procedura ich odwołania.

Wstrząs na szczytach policyjnej hierarchii

Wstrząs na szczytach policyjnej hierarchii

Źródło:
tvn24.pl

Łukasz Mejza próbował ukryć prywatne pożyczki na sumę blisko pół miliona złotych i "zatajać informacje tak, by uniemożliwić identyfikację osób, od których jest uzależniony finansowo" - wynika z treści wniosku o uchylenie immunitetu posłowi PiS, z którym zapoznała się "Gazeta Wyborcza". "To swoisty manifest, przejaw złej woli podyktowany niechęcią złożenia oświadczeń o stanie majątkowym" - twierdzą śledczy. - Sądzi pan, że ja przesłuchuję członków partii, gdzie mają pożyczki? - odparł pytany przez dziennikarzy o te doniesienia prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Prokuratura o pożyczkach Mejzy. Kaczyński komentuje

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Gazeta Wyborcza

Były poseł Platformy Obywatelskiej Sławomir Neumann odpowie przed sądem za przywłaszczenie ponad 700 tys. zł, które zdaniem prokuratury zostały wydane przez polityka na cele niezwiązane z prowadzeniem biura poselskiego. Akt oskarżenia w tej sprawie Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała do warszawskiego sądu.

Były poseł PO oskarżony o przywłaszczenie ponad 700 tysięcy złotych

Były poseł PO oskarżony o przywłaszczenie ponad 700 tysięcy złotych

Źródło:
PAP

Bez suwerenności Unii Europejskiej w produkcji chipów, europejski, w tym polski sektor motoryzacyjny, narażony będzie na przerwanie dostaw, co oznacza kryzys na wielką skalę - wskazał prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych Tomasz Bęben. Branża liczy na realizację Europejskiego aktu w sprawie chipów.

Europie grozi "kryzys na wielką skalę"

Europie grozi "kryzys na wielką skalę"

Źródło:
PAP

Zbigniew Ziobro "przebywa na zwolnieniu lekarskim, pozostając pod kontrolą lekarzy w Belgii, którzy monitorują jego stan zdrowia i ukierunkowują rekonwalescencję" - powiedziała "Faktowi" jego żona Patrycja Kotecka-Ziobro. Polityk w ubiegłym tygodniu przeszedł zabieg.

Ziobro przeszedł zabieg, "jest pod kontrolą lekarzy w Belgii". Żona opowiedziała o jego stanie zdrowia

Ziobro przeszedł zabieg, "jest pod kontrolą lekarzy w Belgii". Żona opowiedziała o jego stanie zdrowia

Źródło:
Fakt, PAP, tvn24.pl

W Warszawie i innych polskich miastach we wtorek o godzinie 17 wiele budynków rozświetliło się na czerwono z okazji Międzynarodowego Dnia Przeciwdziałania Przemocy wobec Dzieci. W stolicy były to m.in. archikatedra warszawska i katedra warszawsko-praska.

Budynki i okna podświetlili na czerwono. Finał ogólnopolskiej kampanii

Budynki i okna podświetlili na czerwono. Finał ogólnopolskiej kampanii

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl