Do straży pożarnej w Rykach (Lubelskie) zgłosiła się kobieta, która poprosiła o pomoc w zdjęciu ślubnej obrączki z opuchniętego palca. Strażacy, który nawet z takimi nietypowymi sytuacjami mieli już do czynienia, użyli specjalnych kleszczy.
- Takie interwencje zdarzają się nam raz na jakiś czas. Nie są może częste, ale na pewno nie był to pierwszy raz - mówi młodszy brygadier Jarosław Lasek z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Rykach.
Tuż przed północą do strażaków zgłosiła się kobieta, która miała problem ze zdjęciem obrączki ze spuchniętego palca.
Strażacy użyli specjalnego urządzenia - kleszczy do przecinania obrączek czy pierścionków. Biżuteria została przecięta niewielką tarczą z ząbkami.
Strażak: najpierw zadzwoniła i zapytała, czy jej pomożemy
Urządzenie posiada specjalne zabezpieczenie, żeby podczas przecinania obrączki nie doszło do uszkodzenia palca.
- W większości przypadków ludzie jadą zazwyczaj na pogotowie, gdzie później jesteśmy wzywani. Tym razem jednak zgłoszenie wpłynęło bezpośrednio do nas. Kobieta wcześniej zadzwoniła i zapytała, czy jej pomożemy – opowiada strażak.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP w Rykach