Radni miejscy z Lublina zatwierdzili budowę pomnika prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Monument - szeroki na 11 metrów i wysoki na cztery metry - według planów ma stanąć na skwerze przy Placu Teatralnym. Jak zakłada projekt społecznego komitetu, sama figura prezydenta będzie mierzyła prawie trzy metry. Krytycy wskazują, że projekt "nawiązuje do wzorców rodem z PRL". A inicjatorzy budowy pomnika, że "całość założenia będzie monumentalna i podniosła".
Wniosek dotyczący budowy pomnika śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego złożył w imieniu społecznego komitetu marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski (Prawo i Sprawiedliwość).
Jeszcze przed głosowaniem Bartosz Margul, radny z prezydenckiego klubu pisał w mediach społecznościowych: "Pomnik w swoim projekcie nawiązuje do wzorców rodem z PRL i wzorców wschodnich. Mam nadzieję, że Rada nie dopuści do oszpecenia miasta".
Radni byli jednak za powstaniem pomnika. W czwartek dali zielone światło na wzniesienie monumentu. Za zgodą na powstanie pomnika głosowało 15 radnych (11 z klubu PiS, trzech z klubu prezydenta Lublina, jeden niezrzeszony). Przeciw opowiedziało się 12 radnych, a trzy osoby wstrzymały się od głosu.
"Zbyt monumentalny, zbyt duży i bardziej podzieli ludzi", ale "w stu proc. inicjatywa społeczna"
Podczas dyskusji na czwartkowej sesji, radni z Klubu Radnych Prezydenta Krzysztofa Żuka mieli uwagi, co do projektu pomnika przedstawionego wcześniej przez komitet. Ich krytyka dotyczyła głównie rozmiarów monumentu. Zdaniem radnego Grzegorza Lubasia, będzie to bryła górująca nad całym placem. - Ten pomnik jest zbyt monumentalny, zbyt duży i bardziej podzieli ludzi (…) Będzie to kolejna cegła do budowania muru i jeszcze większej polaryzacji społeczeństwa - ocenił radny.
Radny Prawa i Sprawiedliwości Piotr Breś podkreślił, że budowa pomnika zostanie sfinansowana z funduszy zebranych przez komitet. - Ani grosza z żadnych spółek, żadnych innych instytucji, ani podatków. Każdy, kto będzie chciał się złożyć, dorzucić cegiełkę do budowy pomnika, będzie mógł to zrobić. Jest to całkowicie, w stu procentach społeczna inicjatywa - powiedział.
Radny z klubu prezydenta Lublina Zbigniew Targoński zaproponował poprawki do projektu uchwały dotyczące wielkości monumentu. Poprawki polegały m.in. na zastrzeżeniu, "aby w dokumentacji oraz uzgodnieniach wymaganych na potrzeby uzyskania pozwolenia na budowę, bryła towarzysząca pomnikowi uległa istotnemu zmniejszeniu, celem harmonijnego dostosowania jej do otoczenia".
Prezydent na tle biało-czerwonej ściany. "Przyjazne wrażenie", "monumentalny charakter"
Przedstawiony przez społeczny komitet projekt zakładał, że cała bryła będzie mieć 11 metrów szerokości i wysokość od 2,9 m z lewej strony do 4,1 m z prawej, natomiast sama figura prezydenta wyniesie 2,9 m. Pomnik stanie na skwerze, obok budynku Centrum Spotkania Kultur.
"Element architektoniczny pomnika w postaci biało-czerwonej ściany, za postacią Pana Prezydenta, przywołuje na myśl polską flagę. Granica bieli i czerwieni tworzy literę V - symbol zwycięstwa, nawiązując do tradycji solidarnościowych" - napisano w uzasadnieniu uchwały na temat budowy pomnika, którą poparli radni. Na monumencie znaleźć się mają dwa napisy: "Lech Kaczyński 1949-2010 Prezydent Rzeczypospolitej" oraz "Warto być Polakiem".
"Centralnym elementem pomnika jest rzeźba z brązu przedstawiająca prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Postać wraz z elementami architektonicznymi stoi na płycie wzniesionej powyżej powierzchni placu. Lekkie podniesienie rzeźby, przy jednoczesnym oddaniu patriotycznego tła nada założeniu monumentalny charakter" - czytamy w uzasadnieniu uchwały na temat budowy pomnika, którą poparli radni.
"Przedstawienie postaci bezpośrednio na płycie, bez cokołu, będzie sprawiało bardziej przyjazne wrażenie, podkreśli skromny charakter człowieka, który swoje życie poświęcił służbie Polsce. Jednocześnie całość założenia będzie monumentalna i podniosła oddając hołd wizjonerowi, bohaterowi i mężowi stanu" - opisują inicjatorzy budowy pomnika.
Źródło zdjęcia głównego: Urząd Miasta w Lublinie