Strażacy zostali wezwani do pożaru domu w miejscowości Łubcze (woj. lubelskie). Gdy przybyli na miejsce, nic już się nie paliło. Stwierdzili jedynie zadymienie i okopcone ściany. W częściowo spalonym łóżku leżało ciało 50-latka.
Strażacy dostali w środę (8 lutego) rano zgłoszenie, że w miejscowości Łubcze w gminie Jarczów pali się dom. Gdy przybyli na miejsce świadkowie powiedzieli im, że w budynku może znajdować się jedna osoba.
"Po wejściu do wnętrza strażaków zabezpieczonych w aparaty ochrony układu oddechowego nie stwierdzono obecności pożaru, jedynie oznaki wskazujące na jego wcześniejszą obecność (niewielkie zadymienie, okopcone ściany)" - poinformował w komunikacie młodszy brygadier Jacek Zwolak z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tomaszowie Lubelskim.
Mężczyzna leżał w łóżku. Nie dawał oznak życia
Jak relacjonuje strażak, w jednym z pomieszczeń - w częściowo spalonym łóżku - odnaleziono mężczyznę bez oznak życiowych.
"Zespół Ratownictwa Medycznego po wykonaniu badania odstąpił od udzielania pomocy medycznej" - przekazał strażak.
Policja o wstępnej przyczynie pożaru
Młodszy aspirant Małgorzata Skowrońska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie poinformowała, że zmarły 50-letni mężczyzna mieszkał samotnie. - Według wstępnych ustaleń przyczyną pożaru było niezachowanie ostrożności przy paleniu papierosów - stwierdziła w rozmowie z tvn24.pl
Na miejscu zdarzenia pracował prokurator i biegły z zakresu pożarnictwa.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP w Tomaszowie Lubelskim