Nie pomógł oficjalny list z podpisami do ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Chociaż mieszkańcy i prezydent miasta protestowali, to Szpital Wojewódzki w Łomży będzie przekształcony w szpital zakaźny. - Posiada potencjał do zajęcia się pacjentami, u których mogłyby wystąpić komplikacje np. u kobiet w ciąży, czy osób z udarem mózgu - tłumaczy Podlaski Urząd Wojewódzki w Białymstoku.
Ministerstwo Zdrowia zadecydowało, że Szpital Wojewódzki im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Łomży (woj. podlaskie) zostanie przekształcony w szpital zakaźny w województwie podlaskim. Listę takich placówek w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa resort zdrowia opublikował w piątek. Od poniedziałku mają być one gotowe do przyjmowania pacjentów.
Kiedy informacja dotarła do prezydenta Łomży i mieszkańców, ci postanowili zaprotestować. Napisali list do ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, pod którym podpisał się prezydent miasta i radni. Także p.o. dyrektora szpitala poinformowała, że szpital nie jest przystosowany do przekształcenia w zakaźny.
"Szpital Wojewódzki w Łomży jest jedyną tego typu placówką na terenie Miasta Łomża i subregionu łomżyńskiego. Obecnie znajduje się w trudnej sytuacji finansowo-organizacyjnej. (...) Tym bardziej zastanawia nas, dlaczego zrezygnowano z umiejscowienia tego typu placówki w stolicy województwa podlaskiego. W mieście Białystok znajdują się bowiem: Uniwersytecki Szpital Kliniczny, Dziecięcy Szpital Kliniczny, Wojewódzki Szpital Zespolony, Białostockie Centrum Onkologii" - czytamy w piśmie do ministra.
I dalej, że Białystok posiada "wystarczające i najlepsze w województwie zaplecze ekonomiczne, gospodarcze, społeczne i infrastrukturalne do prawidłowej i bezpiecznej realizacji tego przedsięwzięcia".
"Niewątpliwie obawy budzi pozostawienie w tej sytuacji mieszkańców Łomży i regionu bez codziennej opieki szpitalnej" - stwierdzili.
Ewakuacja 100 pacjentów
Jak przekazał jednak wicewojewoda Podlaski Marcin Sekściński, "decyzja zapadła" i szpital w Łomży będzie szpitalem zakaźnym.
- Szpital Wojewódzki w Łomży został wskazany przez pana ministra do tego, żeby zabezpieczyć społeczeństwo, ludzi zagrożonych koronawirusem, którzy będą w przyszłości i teraz. Przed nami poważne zadanie, zadanie przeprowadzenia bezpiecznej ewakuacji pacjentów i przygotowania szpitala do pełnienia funkcji, o której wspomniałem - mówił w sobotę dziennikarzom.
Dodał, że pacjenci, których stan zdrowia na to pozwoli, zostaną wypisani do domu. Pozostali, około 100 pacjentów, trafią do różnych szpitali.
- Pacjenci będą ewakuowani do szpitali wskazanych w zależności od ich stanu i schorzeń, szpitale w województwie podlaskim są przygotowywane do tego, żeby przyjąć pacjentów, którzy będą właśnie stąd trafiali - tłumaczył.
"Pacjent koronawirusowy to nie tylko chory zakaźnie, także pacjent urazowy, kobieta w ciąży"
W opublikowanym w sobotę przez Podlaski Urząd Wojewódzki w Białymstoku komunikacie ws. szpitala w Łomży, wicedyrektor podlaskiego NFZ Agata Dyszkiewicz tłumaczy, że decyzja o przekształceniu szpitala w Łomży zapadła po analizie potencjału szpitali w regionie i analizie ryzyka bezpieczeństwa zdrowotnego mieszkańców regionu.
"Jednoimienne szpitale zakaźne będą zajmować się tylko osobami podejrzanymi o zakażenie koronawirusem. Narodowy Fundusz Zdrowia zapłaci za pozostawanie w gotowości takich placówek" - podano.
Według komunikatu przekształcenie szpitala w zakaźny ma usprawnić diagnostykę, hospitalizację i leczenie osób zakażonych koronawirusem, a wszystko ma się odbywać według ściśle określonych procedur sanitarnych i medycznych od momentu zgłoszenia pacjenta do sanepidu, przez transport do szpitala, pobyt w szpitalu "po to, aby możliwie jak najbardziej zabezpieczyć otoczenie i samego pacjenta".
Jak zaznaczono, szpital w Łomży został wskazany do przekształcenia w zakaźny, bo jest jedynym szpitalem wojewódzkim w regionie o trzecim stopniu referencyjności, który zapewnia kompleksową opiekę pacjentom z województw podlaskiego i mazowieckiego, w szpitalu jest kadra z wielu specjalizacji.
"Podmiot zapewnia kompleksową opiekę w ramach leczenia szpitalnego, zarówno jeżeli chodzi o leczenie zachowawcze, leczenie zabiegowe, diagnostykę obrazową, ale przede wszystkim udziela świadczeń ratujących życie, zarówno w ramach szpitalnego oddziału ratunkowego, jak i zakresów specjalistycznych" - czytamy.
NFZ tłumaczy, że w łomżyńskim szpitalu jest wysokospecjalistyczny sprzęt, także do dializowania pacjentów.
"Pacjent koronawirusowy to nie tylko pacjent chory zakaźnie; to także pacjent urazowy, pacjent z udarem mózgu, kobieta w ciąży. Po ty by uniknąć modelu włoskiego, musimy zagwarantować leczenie zachowawcze oraz zabiegowe w jednym miejscu, zapewniającym jak najszerszy wachlarz świadczeń" - podkreśla Dyszkiewicz.
Jak zaznaczyła pacjent z koronawirusem potrzebuje jednocześnie intensywnej opieki np. kardiologicznej, neurologicznej czy nefrologicznej. Dlatego na szpital zakaźny wybrano łomżyński szpital.
"Placówka posiada niezbędny potencjał do przyjęcia kobiety w ciąży i zabezpieczenia intensywnej opieki dla noworodka. Opieką otoczeni zostaną także pacjenci z chorobami nerek czy niewydolnością oddechową. Placówka jest w stanie, dzięki wykwalifikowanej kadrze oraz różnorodności zakontraktowanych zakresów zapewnić pełną opiekę każdemu pacjentowi" - podkreślono w komunikacie.
NFZ wskazuje pacjentom z rejonu łomżyńskiego sąsiednie szpitale, gdzie mogą się zgłaszać, gdy będą wymagać bieżącej pomocy medycznej w zależności od różnych specjalizacji medycznych. Ich szczegółowa lista jest w komunikacie na stronie internetowej Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Wskazano szpitale w Zambrowie, Kolnie, Ostrołęce, szpitalne oddziały ratunkowe w Zambrowie, Grajewie i Białymstoku. Np. pacjenci kadriologiczni powinni kierować się do Grajewa. Z problemami ortopedycznymi, na ginekologię i neonatologię - do Zambrowa i Kolna, na dializy do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego do Białegostoku lub do podmiotu Davita do Grajewa. Pomoc psychiatryczna - w szpitalu w Choroszczy. W Łomży ma być świadczona pomoc medyczna w trybie ambulatoryjnym w 12 placówkach podstawowej opieki zdrowotnej.
W sobotę rano Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 16 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Łącznie badania laboratoryjnie dały pozytywny wynik u 84 osób, dwie z nich zmarły (stan na sobotę, godz. 11.30).
W Podlaskiem nie potwierdzono dotychczas przypadku zakażenia koronawirusem.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24