Na koncie ma dwa tysiące nurkowań, na dnie potrafi znaleźć obrączkę. Wiele wskazuje, że wyjaśnił mroczną tajemnicę

Źródło:
TVN24.pl, PAP
24 lata po zaginięciu Joanny Gibner z jeziora wyciągnięto worek z ludzkimi szczątkami
24 lata po zaginięciu Joanny Gibner z jeziora wyciągnięto worek z ludzkimi szczątkamiTVN 24
wideo 2/5
24 lata po zaginięciu Joanny Gibner z jeziora wyciągnięto worek z ludzkimi szczątkamiTVN 24

Po sześciu godzinach poszukiwań Marcel Korkuś wydobył z dna Jeziora Dywickiego torbę z ludzkimi szczątkami. Wiele wskazuje, że to może być zaginiona w 1996 roku Joanna Gibner. Za zabójstwo skazano jej męża, ale ciała kobiety nigdy nie odnaleziono. Czy udało się teraz, będzie wiadomo po badaniach DNA.

Nad Jeziorem Dywickim zameldował się we wtorek wraz z przedstawicielami fundacji "Na Tropie". - Zawiązaliśmy współpracę i zaoferowałem im pomoc w poszukiwaniach Joanny Gibner - mówi Marcel Korkuś, płetwonurek z Żar (woj. lubuskie).

Szukał dużej torby zapinanej na suwak, owiniętej sznurkiem od bielizny. Pakunek miał spoczywać około 70 metrów od brzegu. W środku miało znajdować się rozczłonkowane ciało Joanny Gibner, obciążone cegłami oraz złomem. I znalazł.

Teraz badania DNA potwierdzą, czy to faktycznie poszukiwana od 24 lat zaginiona kobieta.

Mąż skazany za zabójstwo żony

Joanna Gibner zaginęła w 1996 roku. Trzy tygodnie wcześniej wzięła ślub z mieszkańcem podolsztyńskich Dywit Markiem W. Znała go zaledwie kilka tygodni. Już w czasie przyjęcia weselnego mąż i teściowa szarpali dziewczynę i popychali. Joanna skarżyła się też matce, że mąż ją poddusza.

O zaginięciu Joanny poinformował jej mamę mąż. Twierdził, że Joanna nie wróciła na noc do domu. Angażował się w poszukiwania, m.in. wystąpił w programie telewizyjnym o zaginionych. Nagrał emisję tego programu na wideo, a kasetę z nagraniem podpisał "Telewizyjny debiut Marka". Jak się po latach okazało, jego znajomi wysyłali też z zagranicy kartki podpisane "Joanna", w których zaginiona dziewczyna miała informować, że poukładała sobie życie na nowo. Po kilku latach od zaginięcia żony Marek W. związał się z Emilią F. - miał z nią dwoje dzieci. Pewnego dnia przerażona kobieta przyszła na policję i powiedziała, że obawia się o swoje życie, bo partner ją bije, a przed laty zabił żonę - Joannę Gibner. Emilia F. powiedziała też, że brat męża, który pomagał zatopić ciało, szantażuje Marka W. tą wiedzą. W śledztwie okazało się, że oprócz braci W. o zbrodni wie jeszcze kolega Marka., który pomagał przewozić ciało w torbie.

Zatrzymani bracia W. zeznali, że torbę z ciałem obciążyli złomem i zatopili w Jeziorze Dywickim. Brat Marka narysował nawet prowizoryczną mapę tego miejsca. Ale nie udało się zweryfikować ich zeznań. Marek W. odbył całą karę za zabicie żony (został skazany na podstawie poszlak - red.) i wyjechał do Wielkiej Brytanii, gdzie zmarł.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Joanna Gibner zaginęła w 1996 r.Fundacja "Na Tropie"

Jezioro sprawdzali od 2003 roku

Poszukiwania ciała Joanny Gibner we wskazanym przez jej męża miejscu rozpoczęły się w 2003 roku. Płetwonurkowie przeszukali półtora hektara jeziora - niespełna dziesięć procent akwenu. Bez powodzenia.

Trzy lata później na wniosek obrony męża kobiety specjaliści z Akademii Marynarki Wojennej z Gdyni ponownie zeszli pod wodę.

Jezioro Dywity jest bezodpływowe, ma maksymalnie około siedmiu metrów głębokości. Przeszukanie całego jeziora o powierzchni 18,5 hektara i sprawdzenie każdej anomalii, którą wskazałby sonar, byłoby praktycznie niemożliwe. Łatwiej byłoby spuścić wodę z całego jeziora. Dlatego sprawdzili sygnały o anomaliach z echosondy i magnetometru, które się pokrywały. Na dnie jeziora odnaleźli dwa cele. Po szczegółowych konsultacjach i identyfikacji wytypowali jeden obiekt podwodny, który zostawił większy ślad niż 25-kilogramowy odważnik. Był zlokalizowany niedaleko miejsca, które wskazał Marek W.

Jednak i te poszukiwania nie przyniosły rezultatu, bo zamulenie na dnie jeziora uniemożliwiło nurkom zidentyfikowanie zatopionego przedmiotu. Widoczność przy dnie była ograniczona do zaledwie około 30 centymetrów, a muł zalegał od jednego do półtora metra. Jak tłumaczył prokurator Arkadiusz Szulc, nurkowie pracowali po omacku. Dodatkowo echosonda nie pokazuje tego, co jest pod mułem.

Przedstawiciele Fundacji "Na Tropie" także prowadzili już tam poszukiwania. Odbywały się one przed rokiem i też nie przyniosły rezultatu. - Gdy byłem nad tym jeziorem z mamą Joanny Gibner, ona miała pragnienie, by na Dzień Matki odnaleźć ciało jej dziecka. Mam nadzieję, że dziś jej 24-letnie poszukiwania zaginionej córki właśnie się kończą - mówił we wtorek szef fundacji Janusz Szostak.

Na dnie potrafi znaleźć nawet obrączkę

Fundacja "Na Tropie" podjęła kolejną próbę teraz. Plan odnalezienia torby ze szczątkami Joanny Gibner opracował Marcel Korkuś.

To dwukrotny rekordzista Guinnessa w nurkowaniu wysokogórskim. 13 grudnia zeszłego roku zanurkował na wysokości 6395 m n.p.m., ustalając absolutny rekord świata w nurkowaniu wysokogórskim.

07.02.2016 | Polak jedzie po rekord świata w nurkowaniu wysokogórskim. „Będziemy mogli liczyć jedynie na siebie”
07.02.2016 | Polak jedzie po rekord świata w nurkowaniu wysokogórskim. „Będziemy mogli liczyć jedynie na siebie”07.02.2016 | Polak jedzie po rekord świata w nurkowaniu wysokogórskim. „Będziemy mogli liczyć jedynie na siebie”Fakty TVN

Ratownictwem i nurkowaniem zajmuje się od najmłodszych lat - już w 2003 roku jako trzynastolatek został ratownikiem WOPR. Potem podjął studia na Akademii Morskiej w Szczecinie, skończył specjalność ratownictwo morskie na Wydziale Nawigacji.

Miłość do wody i gór sprawiła, że postanowił zająć się nurkowaniem wysokogórskim. Obecnie jest płetwonurkiem technicznym i instruktorem. Przez te wszystkie lata wykonał ponad dwa tysiące nurkowań, zaczynając od tych w górach, w zimnych polskich wodach, kończąc na Azji, Ameryce Północnej, Południowej, Afryce, czy Australii.

Od 2017 roku jest biegłym sądowym w zakresie ratownictwa nurkowego i poszukiwań podwodnych

Wyprawa życia
Wyprawa życia - nurkowanie w Andach, sześć tysięcy metrów n.p.m. 4.04 | Nurkowanie na wysokościach, cel - dziewicze jezioro w Andach na wysokości 6 tysięcy metrów n.p.m. Taki cel postawił sobie Marcel Korkuś. Łatwy nie jest, bo takie nurkowanie to eksperyment na żywym organizmie.tvn24

Poszukiwania podwodne to dla niego nic nowego. W grudniu 2015 roku pomagał w poszukiwaniach zaginionej Ewy Tylman. W 2019 roku z rzeki Kwisy potrafił wyłowić zagubioną obrączkę kolegi. Niespełna rok później z tej samej rzeki wyłowił ciało 3,5-letniego Kacperka z Nowogrodźca na Dolnym Śląsku.

- Dużo osób pyta o to, jak to się stało, że to ja znalazłem 3,5-letniego Kacperka, a teraz wydobyłem to ciało. Po prostu odpowiednio dobrałem metodę poszukiwań - mówi tvn24.pl Marcel Korkuś.

Lektura akt i wielki magnes

Nim wskoczył do wody, spędził godziny na czytaniu sądowych akt i opracowaniu planu znalezienia zatopionej torby. - To efekt pracy, którą włożyłem w przygotowania. Przeczytałem wszystkie akta, wytypowałem rejon poszukiwań i wybrałem metodę. To nie jest tak, że wszedłem do wody na hura i dzięki szczęściu się udało - podkreśla.

Zakładał, że torba znajduje się w mule. Na miejsce zatopienia torby chciał trafić dzięki sonarowi i belce neodymowej - specjalnemu magnesowi ciągniętemu po jeziorze przez motorówkę. - Chciałem drenować muł przy użyciu tej belki neodymowej i wyciągnąć torbę, chwytając za elementy metalowe - wyjaśnia.

W planach miał też wykorzystanie magnesometru lub wykrywacza do metalu. Jednak już pierwsze działania przyniosły efekt.

- Pierwszego dnia poszukiwań, po około sześciu godzinach, udało się zlokalizować obiekt pod wodą - mówi Korkuś w rozmowie z tvn24.pl.

Belka neodymowa okazała się strzałem w dziesiątkę. Do wielkiego magnesu przyczepiały się spore ilości mniejszych metalowych części, ale w miejscu, gdzie była torba, motorówka dosłownie stanęła. Metalowych elementów było tak dużo, że by odczepić belkę, trzeba było nurkować.

- Od razu zszedłem pod wodę i stwierdziłem, że to może być torba, której szukamy. Magnes przyczepił się do niej od spodu. W dolnej części torby była dziura, przez którą dostrzegłem cegłówkę. Miejsce samego zatopienia tej torby zgadzało się z miejscem wskazanym przez zabójcę podczas wizji lokalnej - mówi.

Torbę zlokalizował we wtorek około godziny 18. Znajdowała się na głębokości około trzech metrów. Próbę jej wydobycia odłożono na środę.

Znaleźli torbę z ludzkimi szczątkami na dnie jeziora. Janusz Szostak o akcji wydobywczej
Znaleźli torbę z ludzkimi szczątkami na dnie jeziora. Janusz Szostak o akcji wydobywczej27.05. | Torbę z ludzkimi szczątkami wydobyli w środę nurkowie, którzy po raz kolejny sprawdzili Jezioro Dywickie koło Olsztyna. Szukali szczątków Joanny Gibner, która zaginęła 24 lata temu. Według matki ofiary znalezione fragmenty ubrań mogły należeć do jej córki.TVN 24

"Matka będzie miała gdzie postawić znicz"

Pierwsza próba wydobycia pakunku nie powiodła się. Podczas drugiej próby udało się wydobyć torbę. W środku znajdowały się ludzkie szczątki, a cały worek obciążony był cegłami i częściami samochodowymi. Właśnie tak w niektórych zeznaniach mówili o zatopieniu ciała kobiety jej mąż zabójca i jego brat. Zeznania te jednak na przestrzeni lat zmieniali i odwoływali.

Jak poinformował prezes Fundacji "Na Tropie" Janusz Szostak, wiele wskazuje na to, że odnaleziono szczątki zaginionej przed 24 laty kobiety. Według niego w wydobytej z dna jeziora torbie zachowały się m.in. fragmenty odzieży - swetra, spodni i charakterystyczny pasek. Jak przekazał, w ocenie obecnej na miejscu matki Joanny Gibner ta garderoba mogła należeć do jej córki.

Jezioro Dywickie: Znaleźli torbę ze zwłokami. Może to być zaginiona 24 lata temu kobieta
Jezioro Dywickie: Znaleźli torbę ze zwłokami. Może to być zaginiona 24 lata temu kobieta28.05. | Torbę z ludzkimi szczątkami wydobyli w środę nurkowie, którzy po raz kolejny sprawdzili Jezioro Dywickie koło Olsztyna. Szukali szczątków Joanny Gibner, która zaginęła 24 lata temu. Według matki ofiary znalezione fragmenty ubrań mogły należeć do jej córki.Fundacja Na Tropie

Z wody udało się wydobyć bardzo wiele fragmentów kostnych, na niektórych fragmentach ciała zachowały się także inne tkanki. - Uzyskanie profilu DNA osoby, którą wydobyto z jeziora, nie powinno być kłopotliwe. Sądzę, że da się to zrobić w ciągu kilku tygodni. Profil DNA zaginionej dziewczyny mamy już gotowy, został on sporządzony w przeszłości na potrzeby wcześniejszych poszukiwań - mówił w środę prokurator rejonowy Olsztyn-Północ Arkadiusz Szulc.

Jak dodał, wydobyte rzeczy osobiste ofiary jednoznacznie wskazują na to, że była to kobieta. - Wśród przedmiotów, które udało się wydobyć, są między innymi okulary. Na ten moment można powiedzieć, że podobne nosiła Joanna Gibner - przyznał śledczy.

Podkreślił jednak, że o tym, czyje szczątki odnaleziono w środę, będzie można mówić dopiero po uzyskaniu wyniku badań DNA. - Na razie poruszamy się wyłącznie w sferze domysłów - podkreślił Szulc.

Wątpliwości co do tego, że to Joanna Gibner nie ma matka dziewczyny.

- Cieszę się, że po tylu latach udało się tą sprawę rozwiązać i potwierdzić, że zeznania zabójcy były prawdziwe. Matka będzie miała teraz spokój wewnętrzny, że wie, co się stało z jej córką. Będzie mogła postawić grób i zapalić znicz. Skończy się dla niej życie w ciągłej niepewności - mówi Korkuś.

Autorka/Autor:FC,aa/gp

Źródło: TVN24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Fundacja "Na Tropie"

Pozostałe wiadomości

W sześciu mieszkaniach przy ulicy Jęczmiennej we Wrocławiu ktoś uszkodził szyby, strzelając w nie najprawdopodobniej z wiatrówki. - Ktoś sobie zabawę urządził. Całe szczęście nikt nie stał przy oknie - zrelacjonował w rozmowie z nami pan Andrzej, jeden z mieszkańców. Sprawą ma zająć się policja.

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Źródło:
Kontakt 24

Uchwały PKW to nie jest poezja, żeby się zastanawiać, co poeta miał na myśli i każdy sobie mógł interpretować, jak chce. To powinno być jasne i niebudzące żadnych wątpliwości - powiedziała w "Kawie na ławę" w TVN24 Anita Kucharska-Dziedzic z Lewicy. Michał Wawer z Konfederacji przyznał, że jest "przerażony stanem wiedzy niektórych członków Państwowej Komisji Wyborczej". Urszula Pasławska z PSL mówiła z kolei o "dwulicowości Sądu Najwyższego", a zdaniem Zbigniewa Boguckiego z PiS minister finansów nie wypłacając pieniędzy PiS-owi łamie prawo.

"Uchwały PKW to nie jest poezja, żeby się zastanawiać, co poeta miał na myśli"

"Uchwały PKW to nie jest poezja, żeby się zastanawiać, co poeta miał na myśli"

Źródło:
TVN24

43-latek podejrzewany o śmiertelne potrącenie 14-latka został zatrzymany w swoim mieszkaniu na warszawskim Ursynowie. Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, mężczyzna był już notowany za różne przestępstwa.

Śmiertelne potrącenie 14-latka. Kierowca był wcześniej wielokrotnie notowany

Śmiertelne potrącenie 14-latka. Kierowca był wcześniej wielokrotnie notowany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W prognozie zagrożeń IMGW na nadchodzące dni widać opady marznące, silny wiatr, oblodzenia oraz roztopy. Sprawdź, gdzie należy uważać na niebezpieczną pogodę.

Ostrzeżenia IMGW mogą objąć prawie całą Polskę. Na co należy uważać

Ostrzeżenia IMGW mogą objąć prawie całą Polskę. Na co należy uważać

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Już parę lat wcześniej ustawiłam sobie priorytety, jeżeli chodzi o to, jak mówię o sobie. Nie oszukuję nikogo, nie wprowadzam w błąd, jeżeli chodzi o sferę tego, z kim się umawiam, kto jest w moim kręgu zainteresowań - mówiła w TVN24 wioślarka Katarzyna Zillmann. Zaznaczała przy tym, że "mamy naprawdę duży odsetek osób LGBT, które żyją wśród nas, które są pielęgniarkami, lekarkami, prawnikami". - Trochę mamy lat do nadrobienia, ale widzę poprawę, z roku na rok jest naprawdę coraz lepiej. Jest nadzieja - oceniła.

Zillmann: nie zdawałam sobie sprawy, że tak mały gest dla kogoś może być taki mocny, przełomowy

Zillmann: nie zdawałam sobie sprawy, że tak mały gest dla kogoś może być taki mocny, przełomowy

Źródło:
TVN24

W miejscowości Dąbrowskie w gminie Prostki (warmińsko-mazurskie) spadł obiekt z napisami cyrylicą. Wstępnie ustalono, że to balon meteorologiczny do mierzenia temperatury powietrza i wilgotności powietrza.

Znaleźli obiekt z napisami cyrylicą

Znaleźli obiekt z napisami cyrylicą

Źródło:
PAP

W piątek na Woli kierowca busa potrącił nastolatka na przejściu dla pieszych i uciekł. Poszkodowany trafił do szpitala w stanie ciężkim, tam zmarł. W sobotę późnym wieczorem policja zatrzymała kierowcę podejrzewanego o spowodowanie wypadku.

Potrącił 14-latka i uciekł, chłopiec zmarł w szpitalu. Policjanci zatrzymali kierowcę

Potrącił 14-latka i uciekł, chłopiec zmarł w szpitalu. Policjanci zatrzymali kierowcę

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja z Płońska (Mazowieckie) zatrzymała 26-latka podejrzanego o atak z nożem i pobicie swojego znajomego. Poszkodowany trafił do szpitala. Napastnikowi grozi do pięciu lat więzienia.

Nożownik zaatakował podczas porannego spaceru w parku

Nożownik zaatakował podczas porannego spaceru w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tragiczny wypadek w Roszczycach na Pomorzu. Kierujący 21-latek stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Był pijany. Zginęła 17-letnia pasażerka. Do szpitala trafili, poza kierowcą, dwaj pasażerowie w wieku 19 i 20 lat.

Pijany 21-latek uderzył w drzewo. Nie żyje 17-latka

Pijany 21-latek uderzył w drzewo. Nie żyje 17-latka

Źródło:
tvn24.pl

Urząd Morski w Gdyni pod koniec grudnia ogłosił przetarg na opracowanie dokumentacji projektowej dla budowy toru wodnego do elbląskiego portu - przekazała rzeczniczka urzędu Magdalena Kierzkowska. To ostatni odcinek ponad 20-kilometrowej drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej przez Zalew Wiślany do Elbląga.

Ostatni odcinek do elbląskiego portu coraz bliżej. Ruszyły przygotowania

Ostatni odcinek do elbląskiego portu coraz bliżej. Ruszyły przygotowania

Źródło:
PAP

Szef słowackiego rządu Robert Fico od czasu grudniowej podróży do Moskwy nie pojawił się publicznie, ale w międzyczasie opublikował kilka wpisów w internecie. Dziennikarze ustalają, gdzie jest. Węgierski dziennikarz śledczy Szabolcs Panyi napisał, że trop prowadzi do luksusowego apartamentu pięciogwiazdkowego hotelu Capella w Hanoi w Wietnamie. Tę samą lokalizację podał też słowacki portal "Dennik N".

Dziennikarze znaleźli premiera Słowacji. 5740 euro za noc, apartament na drugim końcu świata

Dziennikarze znaleźli premiera Słowacji. 5740 euro za noc, apartament na drugim końcu świata

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Norweska straż przybrzeżna monitoruje dziwne zachowanie gazowca "Mulan", który od kilkunastu dni przebywa na Morzu Północnym. Zarejestrowana w Panamie jednostka krąży nad obszarem, gdzie przebiegają kable i gazociągi łączące Danię, Norwegię i Wielką Brytanię.

Dziwne zachowanie statku na Morzu Północnym. "Mulan" zygzakuje

Dziwne zachowanie statku na Morzu Północnym. "Mulan" zygzakuje

Źródło:
PAP

Służby prezydenckiej ochrony odmawiają współpracy przy aresztowaniu byłego przywódcy Korei Południowej Jun Suk Jeola - podała agencja Reutera. Ujawniono również, że Jun zignorował zastrzeżenia ministrów, którzy ostrzegali, że stan wojenny, wprowadzony przez Juna 3 grudnia na kilka godzin, będzie miał "niszczycielski" wpływ na kraj.

Odmawiają współpracy przy aresztowaniu prezydenta. Nakaz ważny do jutra, działania wstrzymała pogoda

Odmawiają współpracy przy aresztowaniu prezydenta. Nakaz ważny do jutra, działania wstrzymała pogoda

Źródło:
PAP

Miliony Amerykanów są zagrożone zamieciami, obfitymi opadami śniegu, oblodzeniem i marznącymi opadami deszczu. To wszystko za sprawą burzy, która dotarła do części USA i może potrwać nawet do poniedziałku - poinformowała Krajowa Służba Pogodowa. W Kentucky i Wirginii ogłoszono stan wyjątkowy.

"Mogą to być największe opady śniegu od ponad dekady"

"Mogą to być największe opady śniegu od ponad dekady"

Źródło:
Reuters, CNN

Za nami bardzo mroźna noc. Szczególnie zimno było na południu kraju. Miejscami termometry pokazały tylko -17 stopni Celsjusza. Czy nadchodząca noc również będzie tak zimna? Sprawdził to nasz synoptyk Damian Zdonek.

-17 stopni w Poroninie, ale mróz ścisnął nie tylko tam. Jak będzie tej nocy?

-17 stopni w Poroninie, ale mróz ścisnął nie tylko tam. Jak będzie tej nocy?

Źródło:
IMGW, tvnmeteo.pl

Premier Włoch Giorgia Meloni spotkała się z prezydentem elektem Donaldem Trumpem w jego rezydencji na Florydzie. Mieli rozmawiać między innymi o wojnie na Ukrainie. Ich spotkanie miało miejsce tuż przed wizytą ustępującego prezydenta Joe Bidena w Rzymie. - Ona naprawdę zawojowała Europę szturmem - ocenił Trump.

Giorgia Meloni w rezydencji Trumpa. Zjedli kolację, obejrzeli film. "Jestem tu z fantastyczną kobietą"

Giorgia Meloni w rezydencji Trumpa. Zjedli kolację, obejrzeli film. "Jestem tu z fantastyczną kobietą"

Źródło:
PAP

Wypadek w kopalni węgla kamiennego Pniówek. Do zdarzenia doszło podczas prac konserwacyjnych w jednym z przodków. Poszkodowany został jeden z górników.

Wypadek w kopalni Pniówek, ranny górnik

Wypadek w kopalni Pniówek, ranny górnik

Źródło:
tvn24.pl

Zatrzymano 29-latka, który jest podejrzany o spowodowanie pożaru nowego budynku wielorodzinnego przy ulicy Ceglanej w Katowicach. Mężczyzna miał wrzucić na teren budowy fajerwerki, w wyniku czego doszło do zapłonu i pożaru. Usłyszał zarzuty, ale nie przyznaje się do winy. Grozi mu do dziesięciu lat więzienia. W pożarze spłonęła elewacja oraz okna od parteru do siódmego piętra włącznie. Straty wstępnie oszacowano na dwa miliony złotych.

Przez fajerwerki spłonęła elewacja i okna nowego budynku. Zarzuty dla 29-latka

Przez fajerwerki spłonęła elewacja i okna nowego budynku. Zarzuty dla 29-latka

Źródło:
tvn24.pl, TVN24

Grabówka na Podlasiu to najmłodsza gmina w Polsce, powstała 1 stycznia tego roku. 16 marca mieszkańcy po raz pierwszy wybiorą wójta i radnych. Nowa gmina powstała z podziału gminy Supraśl. W grudniu do Trybunału Konstytucyjnego trafił wniosek o stwierdzenie nieważności tej decyzji.

Czekali na to 20 lat. Wiadomo już, kiedy wybiorą pierwszego wójta i radnych nowej gminy

Czekali na to 20 lat. Wiadomo już, kiedy wybiorą pierwszego wójta i radnych nowej gminy

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Naukowcy i artyści opracowali ilustrowaną linorytami mapę Pomorza i Meklemburgii w stylu renesansowym, przedstawiającą XIX-wieczne wyobrażenia ludowe. Dzięki temu mieszkańcy Pomorza, wielbiciele folkloru i fantasy, fani map i infografik, miłośnicy sztuki, ale i etnografowie czy kartografowie mogą pobrać mapę i sprawdzić, jakie miejsca na Pomorzu były jeszcze 150 lat temu wiązane z występowaniem zmor, upiorów, wilkołaków czy duchów wodnych.

1200 opowieści, 600 miejsc wiązanych z potworami. Wszystkie są na unikatowej mapie

1200 opowieści, 600 miejsc wiązanych z potworami. Wszystkie są na unikatowej mapie

Źródło:
PAP

1046 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. "Rosja gromadzi i dystrybuuje zasoby umożliwiające jej prowadzenie wojny na Ukrainie do 2027 roku" - ocenił szef Centrum Zwalczania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Kowalenko. Prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył, że trwają przygotowania do planowanego na 9 stycznia spotkania Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy w bazie lotniczej Ramstein. Brytyjski "The Guardian" napisał z kolei, że użycie dronów "zmieniło oblicze" tej wojny. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

To "zmieniło oblicze wojny na Ukrainie". "Walk na lądzie jest coraz mniej"

To "zmieniło oblicze wojny na Ukrainie". "Walk na lądzie jest coraz mniej"

Źródło:
PAP

Prezydent Chile, Gabriel Boric, jako pierwszy przywódca z Ameryki Południowej, udał się w piątek na Biegun Południowy. Dwudniowa wyprawa miała na celu potwierdzenie roszczeń terytorialnych Chile do Antarktydy.

Pierwszy przywódca Ameryki Południowej postawił stopę na Biegunie Południowym

Pierwszy przywódca Ameryki Południowej postawił stopę na Biegunie Południowym

Źródło:
PAP

Nie żyje amerykański reżyser i scenarzysta Jeff Baena, mąż aktorki Aubrey Plazy. Miał 47 lat. Okoliczności jego śmierci pozostają niejasne.

Reżyser Jeff Baena nie żyje

Reżyser Jeff Baena nie żyje

Źródło:
People, BBC

Raport będzie pokazywał pewne mechanizmy, w jaki sposób "radzono sobie" politycznie z tymi sprawami, żeby nie nabierały zbyt dużego rozpędu - powiedział w "Faktach po Faktach" minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar. Przekazał, że ten dokument, stanowiący podsumowanie audytu z działań prokuratury za władzy PiS, zostanie zaprezentowany 8 stycznia. - Natomiast to jest pierwsza część. Później jeszcze będzie do końca marca raport dotyczący kolejnych 400 spraw. Bo łącznie tych spraw, które zostały zidentyfikowane, to jest 600 - poinformował.

Co wynika z audytu? Bodnar: Raport jest trudny. Widzi się na każdym kroku patologię

Co wynika z audytu? Bodnar: Raport jest trudny. Widzi się na każdym kroku patologię

Źródło:
TVN24

Donald Tusk skomentował nieobecność Andrzeja Dudy na piątkowej gali inaugurującej polską prezydencję w Radzie UE. Ocenił, że "skomplikowane było tłumaczenie" w tej sprawie. "A można było od razu powiedzieć tak po ludzku, każdy by zrozumiał. Bezpiecznego szusowania, Panie Prezydencie!" - dodał Donald Tusk. W sobotę prezydent był bowiem na stoku narciarskim, gdzie został sfotografowany.

"Można było od razu powiedzieć, tak po ludzku, każdy by zrozumiał". Tusk o nieobecności Dudy

"Można było od razu powiedzieć, tak po ludzku, każdy by zrozumiał". Tusk o nieobecności Dudy

Źródło:
tvn24.pl
Marzył o hodowli pszczół, teraz nie żyje. Inni marzą, żeby w ogóle mieć marzenia

Marzył o hodowli pszczół, teraz nie żyje. Inni marzą, żeby w ogóle mieć marzenia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na mapie Polski pojawi się nowa impreza kulturalna. W niedzielę i poniedziałek odbędzie się Festiwal Piosenki Filmowej Bydgoszcz 2025. W czasie wydarzenia usłyszymy piosenki z najnowszych polskich filmów oraz klasycznych już seriali. Wystąpią między innymi Ralph Kaminski, Krzysztof Zalewski czy Edyta Bartosiewicz.

Rusza Festiwal Piosenki Filmowej. Utwory z polskich filmów i seriali w wykonaniu wybitnych artystów

Rusza Festiwal Piosenki Filmowej. Utwory z polskich filmów i seriali w wykonaniu wybitnych artystów

Źródło:
TVN24

Specjalny zespół prokuratorów stwierdził nieprawidłowości w wielu z 200 śledztw z czasów Zbigniewa Ziobry. Zastrzeżenia dotyczą między innymi śledztw w sprawie Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich, jednego z postępowań w sprawie nocnego wejścia do CEK NATO i przeciwko szefom SKW, a także sprawy "dwóch wież". Pod lupą audytorów znalazło się śledztwo przeciwko byłemu menedżerowi Roberta Lewandowskiego oraz postępowanie w sprawie finansów arcybiskupa Lwowa. W sprawie wypadku z udziałem byłej premier Beaty Szydło będzie postępowanie karne związane z nieprawidłowościami w śledztwach dotyczących tamtego zdarzenia - to jedna z konkluzji raportu leżącego na biurku Adama Bodnara.

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Źródło:
tvn24.pl

3 stycznia dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy ma szczególne znaczenie - to rocznica pierwszego Finału, który odbył się w 1993 roku. Przed nami 33. Finał - po raz drugi WOŚP zagra dla onkologii i hematologii dziecięcej. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

33 lata od pierwszego Finału WOŚP. "Nie zdawaliśmy sobie sprawy, co się szykuje"

33 lata od pierwszego Finału WOŚP. "Nie zdawaliśmy sobie sprawy, co się szykuje"

Źródło:
TVN24