Zapadł się wóz z koniem, żołnierze pojawili się "znikąd", teraz w drodze pojawiła się wyrwa. Podziemne "miasto" to nie legenda

Źródło:
tvn24.pl
Hrubieszów. Pod miastem rozciąga się system tuneli. Jest pomysł, aby fragment udostępniać turystom
Hrubieszów. Pod miastem rozciąga się system tuneli. Jest pomysł, aby fragment udostępniać turystom Łukasz Krawczyk
wideo 2/7
tomasz

Te historie opowiadane są z pokolenia na pokolenie. O tym, że w mieście nie wiadomo skąd pojawili się żołnierze. Albo o tym, że pod ziemią można się zawrócić autem. Faktem jest, że pod Hrubieszowem (woj. lubelskie) istnieje system tuneli, których dzieje mogą sięgać nawet XV wieku i które co jakiś czas o sobie przypominają. Tak jak ostatnio - gdy w śródmieściu zapadł się fragment jezdni. Samorząd chce wrócić do pomysłu z sprzed kilku lat, który zakładał udostępnienie fragmentu podziemi turystom. Szuka na to pieniędzy.

"Podziemia znów nieśmiało o sobie przypominają…" – tak napisał na, prowadzonym przez siebie profilu facebookowym "Stary Hrubieszów – Old Hrubieszow" regionalista Łukasz Krawczyk, wiceprezes Stowarzyszenia "Podziemny Hrubieszów". Stało się to po tym jak w maju na ulicy Narutowicza w centrum miasta zapadł się fragment asfaltu. Dziura miała dwa i pół metra głębokości. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Pod miastem istnieje sytem tuneli Łukasz Krawczyk

Mieszkańcy opowiadają o tym z pokolenia na pokolenie

- W Hrubieszowie raz na jakiś czas zdarzają się takie sytuacje. Pod centrum miasta, czyli wzgórzem staromiejskim - które jest wyspą i do którego prowadzą mosty na rzece Huczwie - rozciąga się bowiem system tuneli. Mieszkańcy opowiadają sobie o nich z pokolenia na pokolenia. Choć niektórzy traktują to tylko jako legendy, to istnienie hrubieszowskich podziemi jest faktem – mówi Krawczyk. Dodaje, że o ile pierwsze źródła pisane, które mówią o tunelach pochodzą z XIX wieku, to ich powstanie należy wiązać ze znacznie wcześniejszym okresem.

Mogły powstać nawet w XV wieku Łukasz Krawczyk

- Pierwsze konstrukcje mogły powstać już na początku XV wieku, po tym jak w 1400 roku król Władysław Jagiełło nadał Hrubieszowowi prawa miejskie i po tym jak na wyspie powstał drewniany zamek (źródła mówią, że został zniszczony w czasie powstania Chmielnickiego w 1648 roku, dziś w jego miejscu stoi, wzniesiony w końcówce XVIII wieku, dworek Du Chateau – przyp. red.). Zazwyczaj przy dworach powstawały bowiem podziemne zbrojownie na składowanie broni czy też lodownie – na przechowywanie jedzenia. Trudno jednak powiedzieć, czy już wtedy pod miastem powstał cały system tuneli. Bardziej prawdopodobna jest inna koncepcja - że zostały zbudowane nieco później, po to aby ludność mogła się ukrywać w czasie najazdów tatarskich, które nękały miasto w XV, XVI i XVII wieku – opowiada regionalista.

Regionalista: na pewno istniały już w XVIII wieku

Zaznacza, że w pierwszej połowie XIX wieku pisał już o tym pamiętnikarz Henryk Golejewski, który wspominając swój pobyt w mieście stwierdził: „Przejeżdżającego pierwszy raz przez Hrubieszów, notabene w lecie i w pogodę, uderzyć musi huk pod pojazdem i pod kopytami końskimi, skutek piwnic, którymi cały rynek jest podminowany z czasów jeszcze tatarskich napadów. Mieszczą się tam, a raczej ongi mieściły, ogromne składy win, po największej części węgierskich.”

ZOBACZ TEŻ: Kanapa ze śpiącym mężczyzną zapadła się do tunelu, którym przemycano narkotyki. "Myślałem, że to sen o spadaniu"

- Na pewno tunele istniały już w XVIII wieku. Gdy w 2016 roku – razem z innymi członkami stowarzyszenia – weszliśmy do podziemi, widzieliśmy cegłę z bardzo charakterystyczną sygnaturą kojarząca się z literami "CH". Dokładnie takie same cegły znajdowały się w słupach fundamentowych ogrodzeń klasztoru dominikanów, które kilka lat temu zostały wykopane podczas budowy hali sportowej, a ogrodzenia klasztorne powstały w połowie XVIII wieku – zaznacza nasz rozmówca.

Podziemne składy win węgierskich

Natomiast jeśli chodzi o składy win węgierskich, to wskazuje, że przed laty istniała w Hrubieszowie nawet dzielnica o nazwie Winnica.

Podziemia skrywają wiele tajemnic Łukasz Krawczyk

- Przy czym nie chodziło o to, że ktoś zajmował się uprawą winorośli, ale że znajdowały się tu magazyny z winami. Jako że na wzgórzu staromiejskim istniały kramy, są też relacje mówiące o tym, że w podziemiach trzymane były nie tylko wina, ale też inne towary, którymi w tychże kramach handlowano. Potwierdziło się to zresztą gdy byliśmy pod ziemią i zauważyliśmy na ścianach wykute miejsca na półki oraz ślad po – wykonanym z drewna – blacie – wspomina Krawczyk.

Zbadali teren georadarem

Po tym jak ponad siedem lat temu członkowie stowarzyszenia weszli do podziemi podpisana została umowa między władzami miasta a Fundacją Nauka i Tradycje Górnicze z siedzibą na Wydziale Górnictwa i Geoinżynierii Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Chodziło m.in. o przeprowadzenie badań georadarem.

ZOBACZ TEŻ: Zapadlisko na cmentarzu w Trzebini zostało zasypane. W gminie powstało kolejne, trwają badania przy blokach

- Podcza badań wyszło, że pod ziemią jest wiele anomalii, czyli właśnie tuneli, a niektóre z nich mają nawet po trzy kondygnacje, co ma związek z tym że wzgórze staromiejskie jest dość wysokim wzniesieniem, a żeby wydostać się tuneli trzeba zejść do podnóża wyspy – zaznacza nasz rozmówca.

Gdy wchodzili do tuneli, gasły im świeczki

Prowadzone w 2016 roku badania potwierdziły informację zebrane już w 1985 roku, kiedy to – stosując metodę geoelektryczną i sejsmiczną – stwierdzono istnienie pod ziemią skomplikowanych struktur o różnym stopniu zachowania.

Być może niewielką część podziemnego miasta uda się pokazać zwiedzającym Łukasz Krawczyk

- Trudno powiedzieć jaką długość mogą mieć wszystkie tunele. My weszliśmy jedynie do niewielkiego fragmentu jednego z korytarzy. Zeszliśmy stromymi schodami do pomieszczenia, które miało trzy metry szerokości i 2,5 metra wysokości. Z naszych ustaleń wynika, że była to jedynie komora wstępna prowadząca do jeszcze wyższych i szerszych tuneli – mówi regionalista. Wspomina też, że w będąc pod ziemią zauważył, iż tunele mają system wentylacji w postaci specjalnych kominów. - Co by potwierdzało opowieści starszych mieszkańców Hrubieszowa o tym, że gdy jako dzieci wchodzili do tych podziemi – a w tamtych czasach istniało kilka niezabezpieczonych punktów, gdzie mogli to zrobić - i podświetlali sobie drogę świeczkami, to te świeczki im gasły. Potem wszyscy oczywiście uciekali, bo obawiali się, że w lochach są duchy. A to tylko pokazywało, że w środku musiał być przewiew, czyli działała wentylacja – uśmiecha się Krawczyk. 

Pokazali, w którym miejscu zapadł się koń z wozem i kapustą

Dodaje, że znana jest też opowieść z lat 70., że w dzień targowy na starym rynku zapadł się wóz z kapustą i z koniem, który go ciągnął.

W maju w Hrubieszowie zapadł się fragment asfaltuŁukasz Krawczyk

- Gdy prowadziłem zajęcia na uniwersytecie trzeciego wieku, studenci pokazali mi nawet dokładnie miejsce, w którym to się stało. Mówili, że koń został wyciągnięty na powierzchnię i na szczęście nic mu się nie stało – zaznacza regionalista.

Nikt nie widział jak żołnierze wjeżdżali do miasta, a jednak się tam pojawili

Z pokolenia na pokolenie przekazywana jest też historia o carskich żołnierzach, którzy w czasach zaborów stłumili w Hrubieszowie bunt, pojawiając się jakby znikąd.

ZOBACZ TEŻ: W ścianie piwnicy zauważył szczelinę. Okazało się, że prowadzi do podziemnego miasta

- Mogli wjechać na wyspę wyłącznie przez jedyny most, a nikt ich na moście nie widział. Stąd też przekonanie, że skorzystali właśnie z tuneli, co by też oznaczało, że te rozciągały się nie tylko na terenie wyspy, ale też poza nią. Są zresztą opowieści, że prowadzą do różnych miejscowości. Na przykład do, położonego ponad 15 kilometrów od Hrubieszowa, Horodła. Jak dotąd nie znalazłem jednak na to dowodów – opowiada.

Podobno pod ziemią może poruszać się wóz koniem

Jak czytamy we wpisie autorstwa naszego rozmówcy, który można znaleźć na stronie urzędu miasta w Hrubieszowie, opowieści na temat tunelach do Horodła można też znaleźć we wspomnieniach, urodzonego w Hrubieszowie botanika Konstantego Mariana Mścisława Steckiego. Pisał on też, że: „Wart jest zanotowania ciekawy fakt (…) który pamiętam doskonale; gdy po raz pierwszy około 1893-95 r. wykładano cegłami rynek, zgładzano stromy zjazd ku ulicy wiodącej do mostu na Huczwie, niwelując i obniżając jego wschodnią połać. Wybrukowano wtedy cały rynek i część ul. Pańskiej poprzecznej do magistratu. Gdy po pewnym czasie zaczęły się deszcze i ulewy pewnego ranka zdumieni mieszkańcy Hrubieszowa zobaczyli na środku rynku, jak w starożytnym Rzymie rozwartą przepaść. Bruk zapadł się, otwierając dość głęboką czeluść, próbowano zejść do powstałej jamy, murowany korytarz wiódł w stronę kościoła, lecz woda na dnie nie pozwoliła na dalsze zapuszczanie się w podziemia. Dół zasypano i nikt się więcej tym nie interesował. Niewątpliwie były to jakieś stare lochy".

Niektóre tunele mają do trzech kondygnacji Łukasz Krawczyk

- Możliwe też, że pod ziemią są swego rodzaju ulice. Niektórzy starsi ludzie opowiadali mi, że byli w takich komorach, po których nie tylko mógłby się poruszać wóz z koniem, ale też gdzie mógłby się zawrócić samochód. Oczywiście naturalnym wydaje się, aby spróbować zabezpieczyć przynajmniej jakąś niewielką część tuneli i udostępniać je turystom, czego nasze – powstałe w 2012 roku stowarzyszenie – jest gorącym orędownikiem. Ale, podobnie jak w latach 80. tak i obecnie, nie ma na to pieniędzy. Niemniej, jak rozmawiałem ostatnio z panią burmistrz, to mówiła mi, że miasto nie ustaje w szukaniu funduszy - zaznacza Krawczyk.

Miasto szuka pieniędzy. Potrzeba blisko 17 mln zł

Burmistrz Hrubieszowa Marta Majewska mówi, że w planach miasta jest stworzenie w części jednego z tuneli ścieżki edukacyjnej.

Jest jeszcze sporo do odkryciaŁukasz Krawczyk

- Mamy gotową dokumentację projektową, a nawet pozwolenie na budowę, które niestety wygasło w ciągu ostatniego roku. Jako że kosztorys opiewa na kwotę blisko 17 mln zł, nie stać nas, aby pokryć to z budżetu miasta. Szukamy więc funduszy. Liczymy, że może uda się pozyskać środki w ramach nowej perspektywy unijnej – zaznacza.

Pomysł na przyciągnięcie turystów

Dodaje, że korytarz, w którym miałaby się znaleźć ścieżka turystyczna zlokalizowany jest w okolicach ul. 3 Maja.

- Do tunelu wchodziłoby się z budynku, w których organizowane byłyby wystawy – również z wykorzystaniem multimediów – o dziejach Hrubieszowa. Oczywiście wystawy można byłoby oglądać również w podziemiach – podkreśla burmistrz.

Autorka/Autor:Tomasz Mikulicz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Łukasz Krawczyk

Pozostałe wiadomości

Do zbiornika Mietków, należącego do Wód Polskich, nastąpił nieprognozowany nagły zrzut wody ze zbiornika, którego administratorem jest elektrownia wodna należąca do spółki Tauron - powiedziała podczas posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego "Wody Polskie" Joanna Kopczyńska. Dodała, że "ta woda idzie" na wrocławskie osiedle Marszowice. Premier Donald Tusk ocenił, że informacja "jest szokująca".

"Nieprognozowany zrzut" ze zbiornika Tauronu. Tusk: szokująca informacja

"Nieprognozowany zrzut" ze zbiornika Tauronu. Tusk: szokująca informacja

Źródło:
PAP

Powódź w Polsce trwa. Około dwóch tysięcy mieszkańców Nysy walczyło ramię w ramię ze służbami o to, by ich miasto nie zostało zalane. Do późnej nocy umacniali workami z piaskiem, a nawet kostką brukową wał przy moście Kościuszki. Akcja przyniosła pożądany skutek - udało się załatać uszkodzony wał. Służby pracują jednak dalej, a sytuacja nie jest opanowana - przy tamie Jeziora Nyskiego pojawiła się bowiem dziura na szerokość 40 metrów.

"Zobaczyliśmy wyrwę rzędu 40 metrów szerokości". Walka o Nysę trwa

"Zobaczyliśmy wyrwę rzędu 40 metrów szerokości". Walka o Nysę trwa

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Kolejny dzień walki z żywiołem na południowym zachodzie Polski. Wczoraj bezwzględna ewakuacja została wcześniej ogłoszona w dolnej części Paczkowa, dolnej części Kozielna i dolnej części Starego Paczkowa. Doszło do niej po uszkodzeniu zbiornika Topola na Nysie Kłodzkiej. Z samolotu zniszczenia relacjonowała reporterka TVN24 Marta Balukiewicz.

"Woda jest praktycznie wszędzie". Ogrom tragedii z samolotu

"Woda jest praktycznie wszędzie". Ogrom tragedii z samolotu

Źródło:
PAP, TVN24

Powódź w południowej i zachodniej Polsce może powstrzymać zbiornik Racibórz Dolny, który w niedzielę rano zaczął przejmować wodę z Odry. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach podał, że do godziny 5 rano we wtorek zbiornik przyjął ok. 144 mln metrów sześciennych, co stanowi 78 procent jego pojemności. - Jego wypełnienie 78 procent jest dla nas bardzo dobrym sygnałem, bo do 100 procent jeszcze sporo mu brakuje i nie dopuścimy do takiej sytuacji - tłumaczy rzeczniczka RZGW w Gliwicach. Według wiceszefa MSWiA Czesława Mroczka, na tym etapie zbiornik może przyjmować wodę i wpływać na bezpieczeństwo takich miast, jak Wrocław czy Opole.

Zbiornik Racibórz Dolny zapełniony w 78 procentach. "Najgorsze mamy już za sobą"

Zbiornik Racibórz Dolny zapełniony w 78 procentach. "Najgorsze mamy już za sobą"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/RMF

We Wrocławiu obraduje sztab kryzysowy z udziałem premiera Donalda Tuska, ministra spraw wewnętrznych i administracji Tomasza Siemoniaka i ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza. Szef rządu zaapelował o uspójnienie komunikatów od hydrologów dotyczących zagrożenia powodziowego dla Wrocławia. Zaapelował też o zwracanie uwagi na pojawiające się sygnały o tragicznej sytuacji mieszkańców wielu miejscowości dotkniętych przez powódź. Kolejne powiaty zostały objęte stanem klęski żywiołowej.

Kolejne powiaty objęte stanem klęski żywiołowej

Kolejne powiaty objęte stanem klęski żywiołowej

Źródło:
tvn24.pl

Powodzie w Polsce pozostawiają za sobą ogrom zniszczeń w wielu miejscowościach. Tak właśnie jest w Lądku-Zdroju na Dolnym Śląsku. Na miejscu był reporter TVN24 Jan Piotrowski. - To była tak potężna siła uderzająca w miasto ze strony przerwanej zapory, że nie mieliśmy już czego ratować - relacjonował lokalny przedsiębiorca Borysław Zatoka. - Dowiedziałem się od przyjaciółki, że jej mama zginęła, nie opuszczając domu, nie dowierzając w taką falę powodziową - opowiedział.

"Nie mieliśmy żadnych szans". Zadziałała "potężna siła"

"Nie mieliśmy żadnych szans". Zadziałała "potężna siła"

Źródło:
TVN24, PAP

Sytuacja pogodowa stabilizuje się, ale sytuacja hydrologiczna wciąż jest trudna. W wielu miejscach są przekroczone stany alarmowe i ostrzegawcze. Eksperci podkreślają, że największym zagrożeniem jest teraz przemieszczająca się fala kulminacyjna na Odrze.

Fala wezbraniowa "jest bardzo długa". Kiedy dotrze do Wrocławia

Fala wezbraniowa "jest bardzo długa". Kiedy dotrze do Wrocławia

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, PAP

Część czeskiej Ostrawy została zalana po tym, jak w poniedziałek doszło do wyrwy w wałach u zbiegu Odry i Opawy. Późnym wieczorem udało się ograniczyć wypływ wody. Na wniosek minister obrony Jany Czernochovej rząd zdecydował o wykorzystaniu dwóch tysięcy żołnierzy w pomocy przy likwidacji skutków powodzi w kraju. Marszałek województwa morawsko-śląskiego Josef Bielica poinformował o odnalezieniu trzech ofiar śmiertelnych kataklizmu.

Zalało część Ostrawy. Wody na dwa metry

Zalało część Ostrawy. Wody na dwa metry

Źródło:
PAP

"Ten straszny czas prosi o Państwa solidarność" - napisała w mediach społecznościowych Olga Tokarczuk. Noblistka mieszkająca w powiecie kłodzkim poprosiła w mediach społecznościowych o wsparcie "finansowe, rzeczowe czy choćby informacyjne" dla osób poszkodowanych w wyniku powodzi. 

"Jako mieszkanka Powiatu Kłodzkiego..." Olga Tokarczuk o "strasznym czasie"

"Jako mieszkanka Powiatu Kłodzkiego..." Olga Tokarczuk o "strasznym czasie"

Źródło:
tvn24.pl

W całym kraju zablokowanych jest 113 dróg - wynika z informacji przedstawionych przez przedstawicieli policji i drogowców na wtorkowym sztabie kryzysowym. Utrudnienia czekają kierowców z województwa opolskiego, dolnośląskiego i śląskiego. Poinformowano także o utrudnieniach na kolei.

Powódź i potężne utrudnienia na drogach i na kolei. Lista

Powódź i potężne utrudnienia na drogach i na kolei. Lista

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Była olbrzymia walka, jeżeli chodzi o wał w Nysie i bezpieczeństwo mieszkańców. Przy użyciu między innymi śmigłowców umacniano wały - mówił we wtorek w "Jeden na jeden" Czesław Mroczek, wiceszef MSWiA. Jak dodał, "ewakuacja przy użyciu śmigłowców pokazuje, że były miejsca, do których w inny sposób nie można było dotrzeć".

Czesław Mroczek: olbrzymia walka przez całą noc

Czesław Mroczek: olbrzymia walka przez całą noc

Źródło:
TVN24

Na drodze krajowej nr 35 na wysokości Marcinowic (woj. dolnośląskie) autobus wypadł z drogi i leży na boku. Na razie nie są znane przyczyny i okoliczności zdarzenia. Pojazdem podróżowało 37 osób. 12 z nich trafiło do szpitali. Na miejscu pracuje straż pożarna, pogotowie i helikopter LPR.

Autokar wypadł z drogi. Podróżowało nim 37 osób

Autokar wypadł z drogi. Podróżowało nim 37 osób

Źródło:
tvn24.pl

Mieszkańcy Nysy do późnych godzin nocnych toczyli dramatyczną walkę o wał przeciwpowodziowy. Bezwzględną ewakuację zarządzono w dolnej części Paczkowa, dolnej części Kozielna i dolnej części Starego Paczkowa po uszkodzeniu zbiornika Topola na Nysie Kłodzkiej. W powiecie oławskim zagrożone zalaniem są dwie wsie - Stary Górnik i Stary Otok.

"Zarządzam ewakuację ludności". Gdzie sytuacja jest najtrudniejsza

"Zarządzam ewakuację ludności". Gdzie sytuacja jest najtrudniejsza

Źródło:
PAP, TVN24

Wtorek to kolejny dzień zmagań służb i mieszkańców ze skutkami powodzi. W wielu miejscach woda opada i ukazuje ogromne zniszczenia. Przez zalane drogi nie można przejechać autem do Lewina Brzeskiego w województwie opolskim. - Zamiast drogi jest teraz bardzo dużo wody - relacjonowała reporterka TVN24 Michalina Czepita. Burmistrz zarządził dobrowolną ewakuację. Poważna sytuacja jest też w okolicy Lewina. - Stoi woda, mieszkańcy układają worki z piaskiem, kto może - wyjeżdża, każdy po prostu ratuje się, jak może - mówiła Czepita. W Nysie trwa nadal walka o to, aby miasto nie zostało zalane. W nocy udało się uszczelnić jedną wyrwę w wale, teraz służby próbują załatać drugą - 40-metrową.

Powódź w Polsce. Relacja

Powódź w Polsce. Relacja

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP
Najpierw zobaczył płaczących sąsiadów, potem swój dom. I też się popłakał

Najpierw zobaczył płaczących sąsiadów, potem swój dom. I też się popłakał

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Fala powodziowa na Odrze dociera do Oławy i wkrótce będzie we Wrocławiu. W poniedziałek wieczorem przekroczyła na wodowskazie w Brzegu poziom 620 centymetrów i zapadła decyzja o otwarciu polderu zalewowego Oława-Lipki. Starszy kapitan Michał Wójtowicz, oficer prasowy powiatowej PSP w Oławie, przekazał w rozmowie z tvn24.pl, że dwie wsie - Stary Górnik i Stary Otok - znajdą się przynajmniej częściowo pod wodą prawdopodobnie w ciągu kilkunastu godzin. Ze wsi Stary Górnik na ewakuację zdecydowały się "zaledwie dwie rodziny". O mieszkańcach Starego Otoku nie miał informacji. Nie wykluczył, że niektórzy ewakuowali się na własną rękę, ale podkreślił, że większość postanowiła zostać ze swoim dobytkiem i czekać.

Polder zalewowy pod Wrocławiem otwarty. Dwie wsie zagrożone zalaniem. Ludzie nie chcieli się ewakuować

Polder zalewowy pod Wrocławiem otwarty. Dwie wsie zagrożone zalaniem. Ludzie nie chcieli się ewakuować

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Marszałek województwa morawsko-śląskiego Josef Bielica poinformował o odnalezieniu trzech ofiar śmiertelnych powodzi. Siódmą ofiarę śmiertelną potwierdziły rumuńskie służby ratunkowe. Kolejne dwie osoby zginęły w Austrii w związku z trwającą tam powodzią – w Dolnej Austrii sytuacja powodziowa nadal jest krytyczna.

Stan alarmowy w Rumunii, na Węgrzech sytuacja pogarsza się z godziny na godzinę

Stan alarmowy w Rumunii, na Węgrzech sytuacja pogarsza się z godziny na godzinę

Źródło:
PAP

Oszuści wysyłają fałszywe SMS-y, które imitują alerty Rządowego Centrum Bezpieczeństwa (RCB) i zawierają podejrzane linki - ostrzega RCB. Nie wolno w nie klikać ani odpowiadać na wiadomość. Prawdziwe alerty nie zawierają linków ani próśb o kliknięcie.

Wykorzystują powódź i rozsyłają fałszywe SMS-y. Jest ostrzeżenie

Wykorzystują powódź i rozsyłają fałszywe SMS-y. Jest ostrzeżenie

Źródło:
PAP

Podstawowym dokumentem dla ubezpieczyciela jest zdjęcie szkód, spowodowanych powodzią - wyjaśniła rzeczniczka prasowa Polskiej Izby Ubezpieczeń Agnieszka Durska. Dodała, że w przypadku prostych szkód wypłata może być zrealizowana na podstawie zdjęć, bez oględzin rzeczoznawcy.

To podstawowy dokument dla ubezpieczyciela

To podstawowy dokument dla ubezpieczyciela

Źródło:
PAP

Mieszkańcy Nysy walczyli ramię w ramię ze służbami o to, by ich miasto nie zostało zalane. Władze zdecydowały o otwarciu polderu zalewowego Oława-Lipki. Z kolei w Ostrawie w wyniku uszkodzenia wału przeciwpowodziowego woda zalała jedną z dzielnic miasta. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć we wtorek 17 września.

Walka mieszkańców o miasto, otwarty polder zalewowy, Odra zalewa Ostrawę

Walka mieszkańców o miasto, otwarty polder zalewowy, Odra zalewa Ostrawę

Źródło:
PAP, TVN24

Jeden z największych światowych gigantów branży nowych technologii - Intel - wstrzymuje na dwa lata projekt budowy fabryk w Niemczech i Polsce, bo sytuacja firmy się pogarsza - poinformował w poniedziałek wieczorem polski resort cyfryzacji.

Intel wstrzymuje plany ogromnej inwestycji w Polsce. Na co najmniej dwa lata

Intel wstrzymuje plany ogromnej inwestycji w Polsce. Na co najmniej dwa lata

Źródło:
PAP

Na południu i zachodzie Polski trwa powódź. Wicepremier oraz szef resortu obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz zwrócił się z apelem do pracodawców w sprawie ochotników, którzy działają w OSP i WOT. - Prosimy o zwolnienie ich z pracy. Prosimy o to, żeby nie musieli przychodzić, jeżeli biorą udział w akcji, a są z różnych województw - powiedział Kosiniak-Kamysz podczas spotkania powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu.

"Prosimy o zwolnienie ich z pracy". Apel wicepremiera

"Prosimy o zwolnienie ich z pracy". Apel wicepremiera

Źródło:
tvn24.pl

Dotychczas żaden z zakładów ZPC Otmuchów, w tym główny położony w Nysie, nie został zalany - przekazała spółka w komunikacie. Jak dodano, do tej pory nie odnotowano istotnych strat finansowych, jednakże ryzyko zalania zakładów w Otmuchowie i Nysie nadal jest wysokie.

Zakłady ZPC Otmuchów mogą zostać zalane. Jest oświadczenie spółki

Zakłady ZPC Otmuchów mogą zostać zalane. Jest oświadczenie spółki

Źródło:
PAP

Dzięki eksperymentalnemu projektowi współprowadzonemu przez IMGW-PIB możemy zobaczyć zasięg zalanych terenów na mapach. Potężne rozlewiska widać koło Prudnika, w Kotlinie Kłodzkiej i w okolicach zbiornika Racibórz Dolny.

Powódź 2024 na mapach. "Pochodzą z satelitów radarowych obserwujących Ziemię"

Powódź 2024 na mapach. "Pochodzą z satelitów radarowych obserwujących Ziemię"

Źródło:
tvn24.pl

Budowa suchego zbiornika Racibórz Dolny trwała siedem lat i kosztowała dwa miliardy złotych. Opozycja twierdzi: "zbiornik Racibórz mógł powstać dlatego, że do władzy przyszedł PiS" - i wprowadza w błąd opinię publiczną. Przypominamy, jak przebiegała ta budowa.

Zbiornik Racibórz Dolny "wybudowany przez PiS"? Jak było z tą inwestycją

Zbiornik Racibórz Dolny "wybudowany przez PiS"? Jak było z tą inwestycją

Źródło:
Konkret24

Siedem osób zatrzymano i aresztowano w związku z odkrytą w gminie Jednorożec nielegalną fabryką papierosów. Produkcję prowadzono w specjalnie urządzonym budynku. Policjanci zabezpieczyli 10 milionów sztuk papierosów bez akcyzy. Gdyby trafiły do obrotu, Skarb Państwa straciłby około 12 milionów złotych.

W nielegalnej fabryce były nawet mieszkania, "pracownikom" dowożono jedzenie

W nielegalnej fabryce były nawet mieszkania, "pracownikom" dowożono jedzenie

Źródło:
PAP

W tragicznym wypadku na Trasie Łazienkowskiej zginął 37-latek, który jechał autem z żoną i dwójką dzieci. Wjechał w nich rozpędzony volkswagen, którym podróżowało pięć osób. Kobieta z tego samochodu trafiła w stanie ciężkim do szpitala. Trzem mężczyznom nic się nie stało, byli pijani. Trwają poszukiwania czwartego. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że miał sądowy zakaz prowadzenia i był notowany.

Wjechali w auto rodziny z dziećmi. Jeden z nich uciekł po wypadku. Nagranie i nowe informacje

Wjechali w auto rodziny z dziećmi. Jeden z nich uciekł po wypadku. Nagranie i nowe informacje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W weekend kierowca SUV-a ściął sygnalizator na przejściu dla pieszych na Wybrzeżu Szczecińskim, potrącił dwie osoby i uciekł. Strażnicy miejscy udzieli pomocy poszkodowanym, opisali też szczegóły.

Potrącił dwie osoby, "wysiadł z samochodu, ocenił szkody, a potem wsiadł i odjechał". Policja szuka sprawcy wypadku

Potrącił dwie osoby, "wysiadł z samochodu, ocenił szkody, a potem wsiadł i odjechał". Policja szuka sprawcy wypadku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Otrzymałam wnioski od polskich władz w zakresie uchylenia immunitetu Michała Dworczyka, Mariusza Kamińskiego, Macieja Wąsika i Adama Bielana - przekazała szefowa Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola. Dodała, że zostaną one teraz przesłane do Komisji Prawnej PE. Korespondent TVN24 w Brukseli Maciej Sokołowski wyjaśnia, że tym samym rozpoczęta zostaje procedura w tej sprawie w PE.

Wnioski w sprawie immunitetów czterech polskich europosłów. Rusza procedura

Wnioski w sprawie immunitetów czterech polskich europosłów. Rusza procedura

Źródło:
TVN24, Wirtualna Polska

Podczas kontroli drogowej warszawscy policjanci zatrzymali 56-latka. Mężczyzna, jadąc ulicą Puławską, przekroczył prędkość. W systemach policyjnych widniał jako osoba poszukiwana przez prokuraturę w Gratzu do odbycia ponad 12 lat więzienia za oszustwa "na wnuczka". Nieoficjalnie ustaliliśmy, że zatrzymany to "król mafii wnuczkowej" Arkadiusz Ł., pseudonim "Hoss".

Poszukiwany "król mafii wnuczkowej" wpadł, bo przekroczył prędkość

Poszukiwany "król mafii wnuczkowej" wpadł, bo przekroczył prędkość

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Miała pięć lat. Gdy wróciła do domu, chowała chleb w ubraniach. "A co ja będę jeść jutro?"

Miała pięć lat. Gdy wróciła do domu, chowała chleb w ubraniach. "A co ja będę jeść jutro?"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Amerykańskie media podają, że podejrzanym o próbę zamachu na Donalda Trumpa na jego polu golfowym w niedzielę jest Ryan Wesley Routh. 58-letni Amerykanin pochodzący z Karoliny Północnej ma burzliwą przeszłość.

Kolejna próba zamachu na Donalda Trumpa. Co wiadomo o podejrzanym

Kolejna próba zamachu na Donalda Trumpa. Co wiadomo o podejrzanym

Źródło:
BBC, Reuters, New York Times, CNN, tvn24.pl