Kary w zawieszeniu dla matki i córki za znęcanie się nad 26 psami. Prowadziły legalną hodowlę

Źródło:
PAP
Folwarki Małe. W budynku nie było wody i prądu (24.10.2019)
Folwarki Małe. W budynku nie było wody i prądu (24.10.2019)TOZ Białystok
wideo 2/4
Folwarki Małe. W budynku nie było wody i prądu (24.10.2019)TOZ Białystok

Śledczy ustalili, że zwierzęta trzymane były w fatalnych warunkach - w małych transporterach, bez dostępu do jedzenia i wody. Sąd skazał prowadzące hodowlę psów w Folwarkach Małych (woj. podlaskie) matkę i córkę na kary sześciu i dziesięciu miesięcy więzienia w zawieszeniu. Nie będą mogły przez trzy lata prowadzić hodowli, ale będą mogły posiadać psy. Wyrok nie jest prawomocny. 

Akt oskarżenia trafił do sądu na początku 2023 roku. Oskarżonymi były matka i córka (mają 42 i 21 lat), a postawione im zarzuty obejmowały okres od marca do października 2019 roku i dotyczyły prowadzenia legalnej hodowli psów we wsi Folwarki Małe w gminie Zabłudów. 

Prokuratura oskarżyła kobiety, że działając wspólnie i w porozumieniu, znęcały się nad przeszło 20 psami, co miało polegać na utrzymywaniu zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania. Chodziło głównie o psy rasy bulterier i staffordshire bulterier. Trzymane były w wiejskim domku o powierzchni ok. 30 metrów kwadratowych.

W takich warunkach były przetrzymywane psy TOZ Białystok

Część miała stać w transporterach

W opisie zarzutów była mowa o pomieszczeniach zanieczyszczonych psimi odchodami, gdzie było duże stężenie amoniaku w powietrzu i gdzie znajdowały się też niebezpieczne dla zwierząt przedmioty. Psy miały być też przetrzymywane w dużym zagęszczeniu i hałasie. A część – zgodnie z ustaleniami - bytowała w małych i brudnych tzw. transporterach, czyli kontenerach służących wyłączenie do transportu zwierząt.

Mowa też była m.in. o braku dostępu - przez okres wykraczający poza minimalne potrzeby - do odpowiedniego pokarmu i do wody.

Po wypuszczeniu z klatek niektóre psy pełzały po trawie TOZ Białystok

Dostały też trzyletnie zakazy prowadzenia hodowli

W piątek (12 kwietnia) Sąd Rejonowy w Białymstoku skazał kobiety na kary sześciu i dziesięciu miesięcy więzienia w zawieszeniu za znęcanie się nad 26 psami.

Skazane mają też zapłacić łącznie 30 tys. zł nawiązki na rzecz białostockiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Sąd orzekł też przepadek zwierząt objętych zarzutami. Panie dostały trzyletnie zakazy prowadzenia działalności gospodarczej, takiej jak hodowla psów. Sąd nie nie zakazał im jednak posiadania psów.

ZOBACZ TEŻ: Zlikwidowali pseudohodowlę pekińczyków. Właścicielka skazana

- Sądowi chodzi tylko o to, żeby nie prowadziły hodowli przynajmniej przez okres trzech lat, bo jeżeli do tej pory nie doprowadziły tej hodowli do takiego stanu, jaki był oczekiwany, to trzeba paniom dać na to czas. Jeśli zechcą zająć się na powrót taką działalnością, to muszą przemyśleć swój sposób postępowania i warunki, w jakich psy ewentualnie, na przyszłość, byłyby przetrzymywane – powiedziała, w uzasadnieniu wyroku, sędzia Ewa Dakowicz.

Sąd: zaniedbania w opiece nad tymi psami musiały być kilkumiesięczne

Podkreślała też, że już pierwsze zebrane w tej sprawie dowody wskazały, iż zarzuty były zasadne. Odwoływała się do zeznań świadków (w tym inspektorów TOZ), którzy byli w hodowli na interwencji i dokumentacji sporządzonej po niej.

Przywoływała te zeznania. Wynikało z nich, że zaniedbania w opiece nad tymi psami musiały być kilkumiesięczne.

- Myślę, że bardzo wyrazisty jest ten materiał dowodowy (...). Więc jaką inną decyzję mógł podjąć sąd w tej sytuacji? – pytała sędzia Dakowicz.

Zdaniem sądu to, że dom był w remoncie nie jest żadnym tłumaczeniem

Zwracała przy tym uwagę, że przy znęcaniu się nad zwierzętami nie trzeba udowadniać intencjonalności działania.

- Zamiar krzywdzenia zwierzęcia nie musi wystąpić, wystarczy, że sprawca toleruje taki stan, w którym zwierzę jest narażone na cierpienie, ponieważ utrzymywane jest w niewłaściwych warunkach bytowych, bez odpowiedniego pokarmu, wody i powoduje to ból i cierpienie – mówiła sędzia, odwołując się do orzeczeń SN.

W ocenie sądu rejonowego tak było w tym przypadku. Sędzia nie zgadzała się z tezą obrońcy, że był to stan krótkotrwały i zastany w dniu inspekcji TOZ i policji.

Podkreślała też, że nie jest żadnym tłumaczeniem to, iż dom był w remoncie i dopiero przygotowywane były w nim warunki dla psów.

"Zrozumienia naganności swego postępowania tu w ogóle nie ma" – mówiła sędzia, odnosząc się do postawy procesowej oskarżonych.

Zwracała jednak uwagę, że to osoby niekarane, więc już samo skazanie ich może wywołać u nich "jakąś refleksję".

Oskarżyciel posiłkowy chciał kar więzienia bez zawieszenia

Wyrok nie jest prawomocny.

Obrona chciała uniewinnienia, ewentualnie warunkowego umorzenia postępowania. Natomiast prokuratura – kar więzienia w zawieszeniu, nawiązek, ale niższych niż orzekł sąd i przepadku zwierząt. Z kolei pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego (TOZ) żądał kar więzienia bez zawieszenia i m.in. 10-letniego zakazu prowadzenia takiej hodowli.

Autorka/Autor:tm/PKoz

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TOZ Białystok

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24