W sobotę rano w miejscowości Dyle (Lubelskie) młody kierowca bmw uderzył w drzewo. Mężczyzna był pijany i przewoził o jedną osobę za dużo. W sumie pięć osób trafiło do szpitali, w tym kierowca i poważnie ranna 18-letnia kobieta, która wypadła z samochodu.
Do zdarzenia doszło w sobotę nad ranem, około godziny 6, w miejscowości Dyle. Wstępne ustalenia policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wskazują na to, że 20-letni kierowca samochodu marki BMW na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. Przeprowadzone przez policjantów badanie wykazało, że miał w organizmie ponad promil alkoholu. Ponadto mężczyzna przewoził o jedną osobę za dużo, wraz z nim w bmw w chwili zdarzenia znajdowało się sześć osób.
Pięcioro rannych
Mają od 18 do 20 lat. Wszyscy są mieszkańcami powiatu biłgorajskiego. Do szpitali przewieziono pięć osób, w tym poważnie ranną 18-letnią kobietę, która w chwili wypadku wypadła z samochodu. W szpitalu przebywa także kierowca.
Jeden z pasażerów, 20 latek, nie odniósł obrażeń.
Na miejscu wypadku pracują policjanci, którzy między innymi ustalają świadków zdarzenia i zabezpieczają ślady. Zebrany materiał dowodowy ma pozwolić ustalić szczegółowy przebieg zdarzenia.
Źródło: Lubelska policja/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Lubelska policja