33-latek z Dęblina (woj. lubelskie) usłyszał zarzut uszkodzenia ciała swojego kolegi. Z ustaleń policji wynika, że podejrzany, podczas picia alkoholu, zaatakował nożem jednego ze współbiesiadników. W chwili zatrzymania miał blisko cztery promile alkoholu w organizmie.
We wtorek (4 lipca) wieczorem w altance w pobliżu ulicy Tysiąclecia w Dęblinie kilku znajomych spożywało alkohol. Zgodnie ze wstępnymi ustaleniami policji, w pewnym momencie doszło do nieporozumienia.
"Jeden z kompanów - 33-letni mieszkaniec Dęblina - stał się agresywny i z niewiadomego powodu ugodził dwukrotnie nożem w szyję współbiesiadnika" – pisze w komunikacie aspirant sztabowy Agnieszka Marchlak z Komendy Powiatowej Policji w Rykach.
69-latek trafił do szpitala
Pokrzywdzony 69-letni mężczyzna został przewieziony do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Natomiast 33-latek oraz pozostali współbiesiadnicy zostali zatrzymani do wyjaśnienia sprawy.
"Wszyscy znajdowali się pod znacznym działaniem alkoholu" – zaznacza policjantka.
ZOBACZ TEŻ: Atak nożownika w Stalowej Woli. Podejrzany "nie uważa swojego czynu za usiłowanie zabójstwa"
Grozi mu do pięciu lat więzienia
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na postawienie 33-latkowi zarzutu uszkodzenia ciała.
"Jak się okazało, w chwili zatrzymania miał blisko cztery promile alkoholu w organizmie. Kodeks karny za uszkodzenie ciała przewiduje karę pozbawienia wolności do pięciu lat" – czytamy w komunikacie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Ryki