Zostali zestrzeleni nad holenderskim jeziorem. Do Polski po 80 latach trafiły rzeczy osobiste lotników

Autor:
tm/gp
Źródło:
tvn24.pl
Eksponaty trafiły na wystawę
Eksponaty trafiły na wystawęMuzeum Sił Powietrznych w Dęblinie
wideo 2/7
Muzeum Sił Powietrznych w DęblinieEksponaty trafiły na wystawę

Attaché obrony ambasady RP w Holandii przywiózł do Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie (województwo lubelskie) rzeczy osobiste należące do polskich lotników, którzy nie wrócili z misji wykonywanej nad III Rzeszą. Niemcy zestrzelili ich bombowiec, który runął do holenderskiego jeziora.

- Cieszymy się, że sprawa, w której od pięciu lat bierze udział nasze muzeum, znalazła swój koniec w naszych progach, a naszą ekspozycję uświetniły tak cenne eksponaty, pokazujące, na jak wielu frontach II wojny światowej walczyli nasi rodacy – mówi Jacek Zagożdżon, kierownik Działu Edukacji Organizacji i Udostępniania Wystaw w Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie.

To właśnie tam trafiły rzeczy osobiste polskich lotników wchodzących w skład załogi bombowca Vickers Wellington IC nr R1322 SM-F z 305. Dywizjonu Bombowego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego "Ziemi Wielkopolskiej".

"Pochodzili z różnych województw ówczesnej Rzeczypospolitej"

Zegarek sierżanta Jana Piotra DormanaMuzeum Sił Powietrznych w Dęblinie

- Polska jednostka miała za zadanie, wraz z resztą dywizjonu, zbombardować śródmieścia Bremy – miasta leżącego wówczas w granicach III Rzeszy. Wystartowała ósmego maja 1941 roku z lotniska RAF Syerstone, Notts w Wielkiej Brytanii. Jako jedyna tej nocy nie powróciła z misji. Samolot został zestrzelony dziewiątego maja 1941 roku o godzinie 00.48 nad holenderskim sztucznym jeziorem Ijsselmeer (przed 1932 rokiem było ono częścią Morza Północnego – przyp. red.) – opowiada nasz rozmówca.

Pomnik upamiętniający polskich lotnikówMuzeum Sił Powietrznych w Dęblinie

Załogę bombowca stanowili: kapitan obserwator Maciej Wojciech Socharski, sierżant pilot Jan Piotr Dorman, plutonowy pilot (sierżant) Zdzisław Gwóźdź, kapral radiooperator strzelec pokładowy (sierżant) Ludwik Karcz, plutonowy radiooperator strzelec pokładowy (sierżant) Stanisław Pisarski oraz plutonowy radiooperator (sierżant) Henryk Franciszek Sikorski.

- Pochodzili z różnych województw ówczesnej Rzeczypospolitej. Wszyscy związani byli z dęblińską Szkołą Orląt – zaznacza Jacek Zagożdżon.

"Na odkrycie ciał wszystkich członków załogi trzeba było czekać ponad 70 lat"

Kilka dni po tragedii miejscowy rybak wyłowił trzy ciała. Rozpoznano i pochowano na cmentarzu w Amsterdamie dwóch pilotów: sierż. Dormana oraz plut. Gwóździa. Trzecie ciało, pozbawione prawej nogi, spoczęło w mogile na tym samym cmentarzu, jako NN. W lipcu 1941 roku, w okolicach wyspy Urk, morze "oddało" kolejnego członka załogi – kpr. Karcza, którego ciało spoczęło na lokalnym cmentarzu, skąd w 1947 roku zostało ekshumowane i przeniesione na nekropolię Oud-Leusden w Amersfoort.

Elementy słuchawek do pilotki RAF plutonowego Henryka SikorskiegoMuzeum Sił Powietrznych w Dęblinie

Na odkrycie ciał pozostałych członków załogi trzeba było czekać ponad 70 lat. Stało to dzięki temu, że jesienią 2015 roku, w czasie prac pozyskiwania piasku z dna jeziora, nad którym rozbił się bombowiec, trafiono przypadkowo na wrak. Wewnątrz znajdowały się szczątki ludzkie oraz trzy niezdetonowane bomby lotnicze, które stanowiły zagrożenie dla osób pracujących przy pozyskiwaniu piasku. W 2016 roku postanowiono więc wrak wydobyć.

W miejscowości Oudemirdum stoi pomnik upamiętniający polską załogę

- Wyznaczony obszar jeziora - 900 metrów kwadratowych - został otoczony stalową tamą i osuszony. Wypompowano cztery tysiące metrów sześciennych wody. Było to pierwsze, takich rozmiarów, przedsięwzięcie w historii Holandii. Koszt całościowy zamknął się w kwocie jednego miliona euro, a w akcję włączyło się królewskie wojsko: saperzy, Sekcja Ratownictwa Morskiego oraz Sekcja Identyfikacji Królewskich Sił Lądowych – mówi kierownik Zagożdżon.

Skórzany portfel i brytyjskie monetyMuzeum Sił Powietrznych w Dęblinie

Oprócz wspomnianych bomb lotniczych udało się wydobyć m.in. części silnika, łopatę śmigła oraz karabiny 303. Vickers. A także ludzkie szczątki – kpt. Socharskiego i plut. Sikorskiego. Oraz, pozwalającą zidentyfikować trzecią osobę, kość strzałkową prawej nogi. Bezimiennym dotąd lotnikiem, który spoczął w 1941 roku na cmentarzu w Amsterdamie, okazał się plutonowy Pisarski. Wszystkie szczątki trafiły na amsterdamską nekropolię, natomiast 2 maja 2017 roku w miejscowości Oudemirdum odsłonięto pomnik upamiętniający polską załogę. Ukazała się też książka o poszczególnych etapach akcji wyciągania wraku i identyfikacji odnalezionych szczątków.

Fragmenty wraku przekazano do muzeum już w 2017 roku

Cztery lata temu władze Fryzjii oraz Recovery & Identyfication Unit (holenderska jednostka wchodząca w skład Wojsk Lądowych Holandii – przyp. red.), przekazały dęblińskiemu muzeum fragmenty wydobytego wraku.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

– Mamy tu chociażby elementy wyposażenia kabiny takie jak obudowy lampek podświetlających dla członków załogi czy tabliczki znamionowe. Ale też klamry uprzęży spadochronów, części mechaniczne silnika, zamki bombowe, zawory oraz butle tlenowe. Jak się okazało, jedna z tych ostatnich nadal trzyma ciśnienie i nadal jest sprawna. Jest w niej tlen z 1941 roku – opowiada nasz rozmówca.

Zegarek, który w 1939 roku swojemu instruktorowi wręczyli uczniowie

Wszystkie eksponaty przeszły już konserwację. Obecnie prezentowane są w ramach wystawy stałej muzeum, opowiadającej o historii polskiego lotnictwa wojskowego. Niedawno zbiory wzbogaciły się o wspomniane na wstępie rzeczy osobiste członków załogi.

Fragmenty wraku Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie

– 27 kwietnia przywiózł je do nas attaché obrony ambasady RP w Holandii pułkownik Dariusz Poczekalewicz. Stronie holenderskiej udało się odszukać dalszą rodzinę członków załogi, która zdecydowała, że pamiątki powinny zostać przekazane do muzeum. Dostaliśmy między innymi zegarek sierżanta Jana Piotra Dormana oraz elementy słuchawek do pilotki RAF plutonowego Henryka Sikorskiego. Łatwo zidentyfikowaliśmy te eksponaty, bo na zegarku był grawer informujący o tym, że jest to prezent, który swojemu instruktorowi wręczyli uczniowie dęblińskiej szkoły w 1939 roku, gdy Dorman wykładał w Dęblinie. Na słuchawkach były zaś inicjały Henryka Sikorskiego. Nie wiemy zaś, do kogo należały dwie pozostałe rzeczy: skórzany portfel z brytyjskimi monetami oraz zegarek Brytyjskiego Ministerstwa Sił Powietrznych – tłumaczy Jacek Zagożdżon.

Album ze zdjęciami z lat 1935-36

Co ciekawe, dzień wcześniej muzeum pozyskało z prywatnej kolekcji z Niemiec unikatowy albumu fotograficzny podpisany "III. Kurs aplikacyjny oficerów lotnictwa z lat 1935-1936 w Dęblinie".

Przedwojenny album Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie

- Wśród fotografii znajdują się między innymi zdjęcia przedstawiające szkolenie w zakresie technologii silników, broni pokładowej, nawigacji i technologii radiowej. Ale też pierwsze godziny lotu oraz zdjęcia grupowe na lotnisku. Fotografie zostały opatrzone rysunkowym "komentarzem". Zdjęcia wykonali oficerowie kursanci. Sam album opracował zaś podporucznik Maciej Socharski – jeden z członków załogi bombowca, o którym mowa. Tak oto historia zatoczyła koło – uśmiecha się nasz rozmówca.

Album również trafił na wystawę.

Muzeum Sił Powietrznych mieści się w Dęblinie przy ulicy Dywizjonu 303 12

Autor:tm/gp

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie

Pozostałe wiadomości

Reporterka TVN24 rozmawiała z panem Rafałem, który odnalazł 14-letnią Natalię z Andrychowa. Dziewczyna zmarła po tym, jak przez kilka godzin siedziała na mrozie. - Leżała z telefonem w ręku, ten telefon cały czas funkcjonował, bo miała palec na ekranie - mówił.

Śmierć Natalii z Andrychowa. Relacja mężczyzny, który ją odnalazł

Śmierć Natalii z Andrychowa. Relacja mężczyzny, który ją odnalazł

Autor:
ads/kab
Źródło:
TVN24

Tuż nad naszymi głowami ciepło płynące z południa zderzy się z zimnym powietrzem z północy, czego efektem będą weekendowe śnieżyce. Jeśli chodzi o temperaturę, to mróz będzie coraz większy. Sprawdź prognozę pogody na 5 dni.

Najpierw mocno sypnie śniegiem, potem ściśnie silny mróz. Niż Robin "wywoła sporo zamieszania"

Najpierw mocno sypnie śniegiem, potem ściśnie silny mróz. Niż Robin "wywoła sporo zamieszania"

Autor:
ps
Źródło:
tvnmeteo.pl

- Chciałem zdążyć na wizytę w szpitalu – usprawiedliwia się mężczyzna, który widział 14-latkę, która zamarzła we wtorek w centrum Andrychowa (woj. małopolskie). On, podobnie jak wielu innych kierowców i przechodniów, zauważył dziecko, jednak nie udzielił mu pomocy.

"Widziałem, jak ta dziewczyna stoi koło słupa. Ale nie przypuszczałem…"

"Widziałem, jak ta dziewczyna stoi koło słupa. Ale nie przypuszczałem…"

Autor:
wini/PKoz
Źródło:
Kontakt 24, wadowice24.pl, PAP

Dostała telefon z informacją, że jej syn miał wypadek i potrzebne są pieniądze. Postanowiła to sprawdzić i sama zadzwonił do syna, któremu, jak się okazało, nic się nie stało. Podobnych telefonów tego dnia było kilka do różnych osób. Dzwonili "członek rodziny" lub "policjant". "Oszuści cały czas modyfikują swój sposób działania. Dlatego też tylko nasza ostrożność, czujność i dystans do przekazywanych informacji spowodują, że nie staniemy się kolejną ich ofiarą" – przypominają policjanci.

Zadzwonił "syn" i powiedział, że miał wypadek w pracy. Postanowiła to sprawdzić

Zadzwonił "syn" i powiedział, że miał wypadek w pracy. Postanowiła to sprawdzić

Autor:
pop
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Premier Mateusz Morawiecki podpisał zarządzenia, które przedłużają do 28 lutego 2024 roku obowiązywanie stopni alarmowych: drugiego stopnia BRAVO i trzeciego stopnia CHARLIE-CRP na terenie całego kraju oraz drugiego stopnia BRAVO wobec polskiej infrastruktury energetycznej poza granicami Polski.

Stopnie alarmowe w Polsce. Jest decyzja premiera

Stopnie alarmowe w Polsce. Jest decyzja premiera

Autor:
kris/ams
Źródło:
TVN24 Biznes

Estoński minister spraw zagranicznych Margus Tsahkna oświadczył, że stanowczo odradza obywatelom i mieszkańcom Estonii podróży do Rosji ze względu na możliwość zamknięcia granicy. - Jeśli granice zostaną tymczasowo zamknięte, ci, którzy pozostaną po stronie rosyjskiej, nie będą mogli wrócić - poinformował Tsahkna.

Szef MSZ Estonii: jeśli granice zostaną zamknięte, ci, którzy pozostaną po stronie rosyjskiej, nie będą mogli wrócić

Szef MSZ Estonii: jeśli granice zostaną zamknięte, ci, którzy pozostaną po stronie rosyjskiej, nie będą mogli wrócić

Autor:
tmw/ft
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Część dyplomatów wyszła z sali podczas obrad szczytu OBWE, kiedy swoją wypowiedź rozpoczął szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow. Niektóre państwa - w tym Polska - ze względu na obecność przedstawiciela Kremla zbojkotowały szczyt i nie wysłały tam swoich przedstawicieli.

Ławrow zaczyna mówić, część dyplomatów wstaje i wychodzi. Nagranie ze szczytu OBWE

Ławrow zaczyna mówić, część dyplomatów wstaje i wychodzi. Nagranie ze szczytu OBWE

Autor:
ads
Źródło:
Reuters, PAP

Dwie osoby zginęły w wypadku w Ciotuszy Starej (woj. lubelskie). Doszło tam do zderzenia opla z renault masterem. Droga jest zablokowana, policja kieruje na objazdy.

Tragiczny wypadek. W zderzeniu samochodu dostawczego z osobowym zginęło starsze małżeństwo

Tragiczny wypadek. W zderzeniu samochodu dostawczego z osobowym zginęło starsze małżeństwo

Autor:
ms/PKoz
Źródło:
tvn24.pl

W szkole w Kadzidle (Mazowieckie) nożownik zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby, stan dwóch z nich określany jest jako ciężki. Reporter TVN24 Mateusz Grzymowski dotarł do dwóch nastolatków, którzy byli w klasie podczas ataku. Ich relacje są dramatyczne. Według nich, 18-latek wyszedł z lekcji do łazienki i wrócił zamaskowany, z nożem w dłoni. Zaatakował "pierwsze osoby, które widział".

"Wyszedł z lekcji, wrócił w masce jak z horroru i zaatakował nożem"

"Wyszedł z lekcji, wrócił w masce jak z horroru i zaatakował nożem"

Autor:
mg/b/gp
Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

Obywatele Kolumbii pobili się w Tychach. W ruch poszedł nóż. Najstarszy, 34-letni mężczyzna zmarł. Czworo trafiło do aresztu pod zarzutami udziału w bójce. Jeden z nich ma zarzut zabójstwa.

Pobili się. Jeden nie żyje, czterech w areszcie

Pobili się. Jeden nie żyje, czterech w areszcie

Autor:
mag/PKoz
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Po tym, jak kapitan nie wpuścił go na pokład, wszczął awanturę na lotnisku. Strażnicy graniczni musieli go obezwładnić. Dopiero po chwili się uspokoił. Dostał mandat i przeprosił za swoje zachowanie.

Wpadł w szał, bo nie mógł polecieć do Barcelony

Wpadł w szał, bo nie mógł polecieć do Barcelony

Autor:
red.
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do ośmiu lat więzienia grozi rodzicom trójki małych dzieci. Będą odpowiadać za zaniedbanie. Sprawa wyszła na jaw, kiedy do awanturującego się w nocy pijanego małżeństwa przyjechała policja.

Rodzice pijani, w domu awantura, zimno, bałagan i troje małych dzieci

Rodzice pijani, w domu awantura, zimno, bałagan i troje małych dzieci

Autor:
ms/PKoz
Źródło:
tvn24.pl

40-letni lekarz zmarł nagle w pabianickim Centrum Medycznym - dowiedział się portal tvn24.pl. Mężczyzna pracował na oddziale urologicznym. Informacje potwierdził rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej w Łodzi. - Otrzymaliśmy sygnał od policji, którą powiadomiła dyrekcja szpitala. Na miejscu trwają oględziny - przekazał prokurator.

40-letni lekarz nagle zmarł w szpitalu. Na miejscu prokurator

40-letni lekarz nagle zmarł w szpitalu. Na miejscu prokurator

Autor:
pk/PKoz
Źródło:
tvn24.pl

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że w piątek ma spotkać się z Donaldem Tuskiem i będzie z nim rozmawiać o możliwej dacie wygłoszenia przez niego expose. Wskazywał, że są różne warianty dotyczące dat 11 i 12 grudnia. - Zostawiam to decyzji pana premiera - powiedział. - Tak czy siak 12 grudnia powinniśmy mieć Sejm, z którego wyjdzie wreszcie premier z wotum zaufania - dodał.

Szymon Hołownia: jutro spotkam się z Tuskiem w sprawie jego expose. "Tworzymy tutaj historię"

Szymon Hołownia: jutro spotkam się z Tuskiem w sprawie jego expose. "Tworzymy tutaj historię"

Autor:
mjz/kab
Źródło:
TVN24, PAP

Módl się i czołgaj w naszą stronę - miał usłyszeć Serhij, ukraiński żołnierz walczący z Rosjanami na wschodzie Ukrainy. W czasie walk został ranny w obie nogi, jednak mimo prób okazało się, że ekipy ewakuacyjne nie mogą do niego dotrzeć. O tym, jak udało mu się przeżyć, opowiedział w rozmowie z amerykańską stacją CNN.

Został sam, Rosjanie byli tuż obok. Ranny żołnierz opowiedział, jak zdołał przeżyć

Został sam, Rosjanie byli tuż obok. Ranny żołnierz opowiedział, jak zdołał przeżyć

Autor:
wac//mm
Źródło:
CNN

W wyniku pomyślnej akcji ukraińskiego wywiadu w telewizji na ukraińskim Krymie pokazano przemówienie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego - poinformował w środę portal RBK-Ukraina. Nagranie zawierało też wypowiedzi naczelnego dowódcy sił zbrojnych Ukrainy generała Wałerija Załużnego i szefa wywiadu wojskowego Kyryła Budanowa.

Media: przemówienie Zełenskiego w telewizorach na Krymie 

Media: przemówienie Zełenskiego w telewizorach na Krymie 

Autor:
asty/kg
Źródło:
PAP

Stacja TVN24 jest liderem rankingu "Najbardziej opiniotwórcze media w Polsce" Instytutu Monitorowania Mediów. W październiku 2023 roku TVN24 odnotowała ponad 4,9 tysiąca cytowań przez inne redakcje. Na podium znalazły się także RMF FM oraz "Rzeczpospolita".

TVN24 na czele najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 na czele najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Autor:
mp/ams
Źródło:
TVN24 Biznes

Senat zaakceptował bez poprawek nowelę ustawy w sprawie zakazu handlu. Regulacja zakazuje handlu w Wigilię większym placówkom, bez ograniczeń sklepy będą mogły za to działać w niedziele 10 i 17 grudnia.

Zmiany w zakazie handlu. Jest decyzja Senatu

Zmiany w zakazie handlu. Jest decyzja Senatu

Autor:
kris/ams
Źródło:
TVN24 Biznes

Małgorzata Paprocka z Kancelarii Prezydenta RP w dyskusji o przyszłych komisjach śledczych przekonywała, że politycy Trzeciej Drogi szli do wyborów pod hasłem "Zostawiamy przeszłość, idziemy do przodu" i nie planowali rozliczać rządu poprzedników. To nieprawda.

Zapowiadali: "zostawiamy przeszłość, idziemy do przodu"? Nie, obiecali rozliczenia

Zapowiadali: "zostawiamy przeszłość, idziemy do przodu"? Nie, obiecali rozliczenia

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podczas spotkania z uczniami jednego z krakowskich liceów mówił, że Sejm to na razie "jedyne miejsce, w którym dokonała się zmiana". Dodał, że to "najważniejsze miejsce na mapie polskiej demokracji". Jednocześnie mówił o tym, co jest "kluczem do zrozumienia tego, co dzieje się w parlamencie".

Hołownia wskazuje "klucz do zrozumienia tego, co dzieje się w parlamencie"

Hołownia wskazuje "klucz do zrozumienia tego, co dzieje się w parlamencie"

Autor:
tmw,
mjz
Źródło:
TVN24

Odbyły się rozmowy pomiędzy protestującymi na przejściu granicznym w Medyce a nową minister rolnictwa. Co dalej z ich protestem? - Przede wszystkim bardzo by chcieli, żeby ktoś pojawił się tutaj na miejscu. Rozmowy, o których mówimy, doszło do nich pod Warszawą. Jedyną reakcją przewoźników na to, co tam usłyszeli, była zapowiedź, że nie rozszerzą swojego protestu, co byłoby piekielną niewygodnością, dla i tak zmęczonych czekaniem ukraińskich przewoźników - relacjonuje reporter TVN24 Konrad Borusiewicz, obecny na miejscu akcji protestacyjnej.

Protest na granicy. "Ukraiński rząd stoi za swoimi kierowcami, jest sprytniejszy od polskiego"

Protest na granicy. "Ukraiński rząd stoi za swoimi kierowcami, jest sprytniejszy od polskiego"

Autor:
JW/ams
Źródło:
TVN24 Biznes, PAP

Zurych i Singapur zajęły ex aequo pierwsze miejsce w dorocznym zestawieniu najdroższych miast do życia, przygotowanym przez firmę Economist Intelligence Unit (EIU). W pierwszej dziesiątce rankingu znalazły się cztery europejskie metropolie. Najbardziej gwałtowny spadek w rankingu odnotowały dwa miasta w Rosji.

Ranking najdroższych miast świata. Jedno z gwałtownym spadkiem o 105 miejsc

Ranking najdroższych miast świata. Jedno z gwałtownym spadkiem o 105 miejsc

Autor:
jdw//az
Źródło:
CNN, TVN24.pl

Tureckie media informują, że słynna, 1500-letnia Hagia Sophia w Stambule może się zawalić, jeśli nie zostanie poddana natychmiastowej renowacji. Na ujawnionych nagraniach widać fragmenty betonu spadające tuż obok znajdujących się w środku turystów.

Słynnej budowli grozi zawalenie. Na turystów spadają fragmenty betonu

Słynnej budowli grozi zawalenie. Na turystów spadają fragmenty betonu

Autor:
pb//am
Źródło:
duvarenglish.com, birgun.net, tvn24.pl

Dziennikarze tvn24.pl, TVN i TVN24 są wśród nominowanych do tegorocznych nagród Grand Press. Nominacje otrzymali: Justyna Suchecka, Piotr Szostak, Wojciech Bojanowski, Filip Folczak, Olga Orzechowska, Maciej Duda, Łukasz Ruciński, Michał Fuja, Grzegorz Głuszak, Marcin Jakóbczyk, Piotr Świerczek, Robert Zieliński, Olga Mildyn, Ewa Galica, Marcin Gutowski, Edyta Krześniak, Piotr Jacoń, Adam Diehl, Piotr Karczewski i Michał Przedlacki.

Nominacje dla dziennikarzy tvn24.pl, TVN24 i TVN do nagrody Grand Press

Nominacje dla dziennikarzy tvn24.pl, TVN24 i TVN do nagrody Grand Press

Autor:
red.
Źródło:
tvn24.pl

Prezes Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak zainaugurował drukowanie puszek, do których zbierane będą pieniądze w ramach 32. Finału WOŚP. - Wierzę w to, że znowu przyszły czasy, w których nasza praca będzie miała konkretne przełożenie - mówił podczas konferencji prasowej. - Powiedzieliśmy, że z sepsą chcemy wygrać i pogonić to zło. Wygraliśmy - zaznaczył.

WOŚP 2024. Jerzy Owsiak: nawet jak będziemy najbogatszym krajem na świecie, to nie traćmy tego dnia

WOŚP 2024. Jerzy Owsiak: nawet jak będziemy najbogatszym krajem na świecie, to nie traćmy tego dnia

Autor:
tmw
Źródło:
tvn24.pl